Kiedy ruszyliśmy tą drogą, podwórko Laury nie wyglądało dużo… Tylko brudna, zakurzona przestrzeń bez trawy i nieużywanej toalety zewnętrznej (nie, naprawdę). Po znoszeniu znęcania się przez wiele miesięcy remontów i bardzo entuzjastycznym psie, ogród potrzebował trochę TLC. Teraz, po miesiącach ciężkiej pracy, ogród jest znacznie piękniejszą (i przydatną) przestrzenią. Laura i przyjaciele zbudowali nawet garaż - z zestawu! Chodź spójrz.
Skończyliśmy nasze nowe podwórko i chociaż z czasem przekroczyliśmy budżet (oczywiście!), Jesteśmy zachwyceni tym, jak się okazało. Stworzyliśmy przestrzeń, którą kochamy i która jest idealna dla naszych potrzeb.
Nowy garaż jest naprawdę funkcjonalny i stanowi piękny dom dla mojego nowego samochodu, który kupiłem w zeszłym tygodniu! Zdecydowaliśmy się na dość duży garaż (6,7 m długości x 3,55 m szerokości z dachem 3 m) i chociaż martwiliśmy się, garaż może się okazać bardzo imponująca funkcja w przestrzeni, w rzeczywistości bardzo dobrze wtapia się w otoczenie i praktycznie znika w tło. Dodatkowa przestrzeń wewnątrz garażu zapewnia dużo miejsca na dodatkowe miejsce do przechowywania, więc w końcu my udało mi się przenieść wszystkie narzędzia elektryczne, rowery i inny sprzęt sportowy z salonu Pokój! Od wuja, który już go nie potrzebował, dostaliśmy małą szopę ogrodową, której używamy do przechowywania przedmiotów ogrodniczych, których używamy regularnie, aby zapewnić łatwy dostęp.
Aby zaoszczędzić trochę gotówki, kupiliśmy od miejscowego żłobka małe sadzonki tubusów, które mają się naprawdę dobrze, i nie możemy się doczekać, aby strzelały przez cały rok. Wszystkie rośliny, które kupiliśmy, zostały starannie wybrane, aby pasowały do środowiska na naszym podwórku, i kupiliśmy tylko trzy rośliny, które nie były rodzime. (Trzy duże Clivia miniata, które są roślinami kochającymi cień i odpornymi na suszę, posadzono pod dużym drzewem). Jest też Sansevieria trifasciata (język teściowej) rosnąca w ogrodzie, który był tam, zanim kupiłem nieruchomość. Pozostawiliśmy je nietknięte - wydają się bardzo odporne!
Wybrałem wiele płynących roślin, aby przyciągnąć rodzime ptactwo (w tym Correa reflexa, kilka gatunków Grevillea i Kennedia padają na twarz), i mogę powiedzieć, że chociaż wciąż są małymi roślinami, tak naprawdę pracujący! Często jem śniadanie na zewnątrz i zauważyłem, że rośliny te przyciągają już wiele małych rodzimych ptaków kochających nektar.
Trawa już się ugruntowała i naprawdę kwitnie! Zbliżając się do zimy, będzie miał wiele okazji do ustalenia głębokich korzeni, które pomogą zapewnić odporność na suszę do następnego lata. Stworzyliśmy również miejsce do zabawy dla psów pod drzewem, w którym Rika może kopać i chować swoje skarby, a ona już to rozgryzła! Uwielbia kopanie w miękkiej glebie i chociaż początkowo dziwnie było nam zachęcać do takiego zachowania, zachęcamy ją, gdy widzimy, jak kopie w tym miejscu.
Ci z was, którzy czytają od początku, będą pamiętać, że planujemy spalić trzy miniaturowe drzewa cytrusowe wzdłuż linii ogrodzenia; jednak nie zaleca się sadzenia przed zimą, ponieważ zimno może hamować ich wzrost, więc niestety będziemy musieli poczekać do wiosny, zanim zaczniemy z tym.
Jednak nasze wapno doniczkowe, które mieliśmy od kilku lat, wydaje owoce i wygląda całkiem nieźle, więc jesteśmy pewni, że w przyszłym sezonie możemy stworzyć zdrowych espalierów cytrusowych w ogrodzie. Na razie jednak używamy tego obszaru jako małego łóżka ogrodowego na warzywa (groszek i szpinak na zimę!).
Mam w tej przestrzeni dwa ulubione elementy. Pierwszym z nich jest ścieżka z czerwonej cegły z recyklingu, która wije się przez podwórze, tworząc przejście do garażu. Tommaso wykonał niesamowitą robotę z zakrzywionymi liniami i wycinając wszystkie cegły, aby pasowały do siebie jak gigantyczna łamigłówka! Ta ścieżka naprawdę dodaje rustykalnego uroku ogrodowi i uwielbiam, że uratowaliśmy je z oryginalnej toalety na zewnątrz, która została prawdopodobnie zbudowana około sto lat temu. Teraz, gdy robi się mokro, zaczynają być trochę omszałe i śliskie, więc musimy się zastanowić, jak je wyleczyć lub zaplombować.
Moja druga ulubiona funkcja to coś, czego nigdy nie planowano. Kiedy kupiłem dom, na tyłach podwórza znajdowała się ogromna skała, która tak naprawdę nie służyła żadnemu celowi. Zastanawialiśmy się, jak go pozbyć jakiś czas temu, ale podobał mi się jego wygląd i nie chciałem go puścić. Kiedy rozpoczęliśmy prace w ogrodzie, wynieśliśmy je na pas i zostało zapomniane na kilka miesięcy. Następnego dnia po ułożeniu trawnika patrzyliśmy na obszar pod drzewem, który wyglądał całkiem nago. Widziałeś linię wzrostu u podstawy drzewa, gdzie wcześniej był beton, i nagle przypomniałem sobie tę wielką skałę, która siedziała na linii. Został więc wrzucony z powrotem do środka, umieszczony pod drzewem, a za nim uzupełniliśmy trochę ziemi, co było świetnym sposobem na podniesienie poziomu gruntu z powrotem do poprzedniego miejsca. Umieściliśmy wokół niego kilka roślin prostaty Kennedii, które będą rosły jako przykrycie ziemi wokół skały, i myślę, że stworzyło to naprawdę przyjemną, nieoczekiwaną i ziemistą cechę w ogrodzie.
Gratulacje, Laura! Nowa przestrzeń wygląda świetnie, a my będziemy musieli sprawdzić w przyszłym roku, aby zobaczyć, jak idą nowe nasadzenia.