Postawilibyśmy, że wielu z nas ma biwakową historię, która polega na byciu bez czegoś, czego bardzo potrzebujesz. To może być nóż do kanapek z masłem orzechowym lub papier toaletowy, no wiesz - wszyscy tam byliśmy i marzyliśmy, żeby mieć coś ważnego. Posłuchaj naszej historii i podziel się swoją historią po skoku!
Dorastanie w rodzinie, która pływałaby do jeziora tak często, jak to możliwe, było super! W piątek wskakujemy do samochodu, spędzamy dni pływając i łowiąc ryby; i noce śpiące pod gwiazdami. To był najlepszy czas, aż pewnego weekendu zapomnieliśmy o meczach, a raczej pudełko było puste, kiedy poszliśmy rozpalić ogień i ugotować obiad.
Mężczyźni w grupie wykorzystali swoje szkolenie skautów i zaczęli pocierać kije razem i próbować różnych rzeczy. Po pewnym czasie wyzwaniem stało się rozpalenie ognia, słońce zachodziło nisko na niebie, a nasze brzuszki były głodne! Oczywiście nie wolno nam było sprawdzać u sąsiada, ponieważ oznacza to przyznanie się do porażki. Wszyscy poszliśmy spać tej nocy po zjedzeniu suszonej wołowiny i odrobinie wody z naszych stołówek. Obudziliśmy się następnego ranka do zapachu śniadania i stała tam mama, ogień, gotowanie jedzenia - to był wspaniały widok! Oderwała się, by podsumować mecze, podczas gdy wszyscy inni spali i zawsze byliśmy za to wdzięczni!