Suzanne jest dekoratorem wnętrz pracującym w Montrealu, który specjalizuje się w tworzeniu luksusowego wystroju, w którym żywiołowość, dramat, klasa, kolor i komfort łączą się, tworząc intrygujące i cudowne przestrzenie.
Suzanne znajduje inspirację dla każdego projektu w Coco Chanel, Bunny Williams i Jonathan Adler, by wymienić tylko kilka. Dużą przyjemność sprawia jej praca z klientami przy współczesnych klasycznych projektach. Często miesza stare i nowe, ale zawsze znajduje sposób na stworzenie dialogu między różnymi utworami. Kolor jest zawsze doskonałym unifikatorem!
Suzanne uważa, że dom zawsze potrzebuje trochę historii. Mimo że niektórzy ludzie lubią zaczynać od zera, zawsze zachęca ich do zachowania czegoś z przeszłości, aby uczynić to bardziej osobistym.
Mój styl: Klasycystyczny bobo eklektyczny! Ponieważ odziedziczyłem większość mebli i dzieł sztuki od rodziny, mój dom jest tradycyjny i czerpię przyjemność z pracy nad współczesnymi klasycznymi projektami z kilkoma moimi klientami. Lubię mieszać stare i nowe, ale między wszystkimi utworami musi istnieć dialog. Kolor jest zawsze doskonałym unifikatorem.
Inspiracja: Coco Chanel jest jedną z moich największych inspiracji, ponieważ nigdy nie podążała za trendami. Powiedziała kiedyś, że „Moda wychodzi z mody” i stało się to moim mottem. Bunny Williams to świetny projektant wnętrz; jest tradycyjna, ale zawsze ma pewne elementy, które sprawiają, że pokój wygląda wiecznie młody. Jonathan Adler, ponieważ jest świetnym kolorystą; pracuje w prawdziwie szczerych kolorach i z powodzeniem tworzy bardzo harmonijny wystrój. I moja matka za jej miłość do pięknych rzeczy, a mój ojciec za jego ogromną ciekawość.
Ulubiony element: Mój stół w jadalni; jest to hotelowy stół bankietowy przykryty jedwabnym rzutem i chroniony szkłem, nic wyjątkowego poza rozmiarem. Może być zbyt duży dla pokoju, ale przyjemność dzielenia się posiłkiem z ludźmi, których kocham, moją rodziną i przyjaciółmi jest dla mnie bardzo ważna. Nigdy nie mógłbym poświęcić tych cennych chwil ze względu na wagę skali.
Problem polegał na tym, że nad stołem w jadalni nie było elektryfikacji mojego żyrandola. Elektryk musiał poprowadzić drut od włącznika światła wewnątrz ściany, przez listwę ogrodzeniową, wzdłuż sufitu oraz skrzynkę elektryczną zainstalowaną nad stołem. Działało, ale musieliśmy ukryć przewód elektryczny i skrzynkę, więc przybiliśmy i przykleiliśmy trzy listwy, aby to wszystko zakryć, i tak dalej.
Największe zażenowanie: Kiedy przeprowadziłem się po raz pierwszy - żyjąc w tym samym miejscu przez 18 lat - chciałem, aby wszystko było zrobione szybko. Nie podobała mi się moja mała łazienka i wpadłem w obsesję na punkcie instalacji lusterek, aby wyglądały na większe. Musiałem znaleźć sposób na uzyskanie i zainstalowanie serwerów lustrzanych szybko i tanio. W końcu dostałem pięć kopii lustrzanych od IKEA; rozmiary były idealne na moją ścianę. Kupiłem listwy i bardzo mocny klej konstrukcyjny, więc pomyślałem, że po przyklejeniu dolna listwa powinna utrzymywać klejone lustra na miejscu.
Cóż, po prostu nie stało się to zgodnie z planem. Dolna listwa nie była wystarczająco sucha i wszystkie lusterka zaczęły się zapadać. Mogło to być katastrofalne - wyobraź sobie 35 lat nieszczęścia (jestem dość przesądny)! W każdym razie rzuciłem ręce na ścianę, a moja poręczna kobieta zaczęła zdejmować pierwsze lustro (które niestety zostało wyszczerbione w dolnym rogu).
Tak naprawdę nie chciałem wracać do IKEA, ale musiałem to zrobić teraz, więc załataliśmy część szczeliny polifillą i jest ona ukryta za toaletą.
Morał tej historii nie jest zbyt szybki, nie spiesz się, a unikniesz rozpoczynania od nowa.
Dumny zrób to sam: Znowu łazienka. Musiałem zrobić coś, aby ulepszyć tę małą przestrzeń. Ciemnobrązową próżność pomalowałem na biało, aby jaśniej wyglądała na białej ścianie, ale zdecydowanie czegoś brakowało.
Kupiłem tapetę z balonem na moją drogę wejściową; Pomyślałem, że gdybym miał dość, będę miał go również na ścianie, naprzeciwko lustra w łazience, ponieważ oba pokoje będą naprzeciw siebie.
Nie pozostały mi żadne rolki tapety, ale niektóre wycięcia (i nie mogłem mieć wystarczającej długości, aby zrobić swoją ścianę). Nie chciałem zamawiać więcej (ponieważ musiałbym kupić dwie rolki i potrzebowałem tylko części jednej rolki).
Po obliczeniu balonów postanowiłem wyciąć każdy balon i motyw indywidualnie i przykleić je bezpośrednio jako kolaż na ścianie. Myślę, że wyszło całkiem fajnie; Powiedziałbym uroczo.
Największa odpust: Tapeta na mojej drodze wejściowej; Zakochałem się w tym i nie mogłem się bez tego obejść. Zafascynowały mnie balony na ogrzane powietrze, odkąd byłem małą dziewczynką, a mój przyjaciel z dzieciństwa zabrał mnie kiedyś na wycieczkę balonem nad doliną Napy; to było bardzo ekscytujące i piękne doświadczenie, spróbuj, to ci się spodoba.
Najlepsza rada: Obudź się we własnym domu, nie w domu znajomego, nie w domu dekoratora, w domu.
Otocz się rzeczami, które kochasz. Rzeczy mogą wydawać się powierzchowne, ale mają znaczenie, często mają znaczenie, pocieszają cię.
Twoje środowisko jest najważniejsze, to nie tylko cegła i zaprawa, to twoje schronienie, w którym czujesz się chroniony, gdzie twoje serce jest zadowolone, to ty.
Źródła snów: Bardzo lubię sklepy z odzieżą używaną, ale lubię też La Maison Française Antiques w Los Angeles, Restoration Hardware i Ikea. Wszyscy sprawiają mi radość, kiedy ich odwiedzam.
Ogromne okna, wykusz, czarno-biała podłoga w kuchni, trzy kominki, witraże... to mieszkanie jest pełne detali architektonicznych.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
16 stycznia 2020 r
Chociaż jest to wypożyczalnia, Ashley zastosował wiele niedrogich ulepszeń, obejmujących brzydkie płytki z laminowanymi naklejkami, brzydkie blaty z marmurowym papierem kontaktowym i więcej pomysłów.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
13 stycznia 2020 r