Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa: Dave i Cathy
Lokalizacja: Londyn południowo-zachodni; UK
Rozmiar: 270 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 2 lata, wynajem
Zawsze mówię ludziom, że to studio było zarówno najlepszym, jak i najgorszym miejscem, w jakim kiedykolwiek mieszkałem. Było to bardzo wygodne dla podróżujących, na zakupy i dla przyjaciół, a budynek miał mnóstwo charakteru… ale był też niesamowicie hałaśliwy, w dużej mierze pozbawiony wygód i naprawdę bardzo mały. Przeprowadzka z domu do studia była dla mnie ogromną zmianą, ale kiedy moja partnerka Cathy przeprowadziła się ze mną około roku później naprawdę musieliśmy przemyśleć, co czuliśmy do rzeczy osobistych, przestrzeni osobistej i koordynacji ruch.
Jednym z największych zmartwień była dla nas mała kuchnia. Dla ludzi, którzy uwielbiają gotować i bawić, było to duże wyzwanie - ale jedno z nich przyjęliśmy. Szansa na zamieszkanie w pięknym starym budynku i miejsce, które moglibyśmy stworzyć, była ważniejsza niż, powiedzmy, piekarnik (konwencjonalny lub mikrofalowy), zmywarka do naczyń, a nawet pralka. Zrobiliśmy to, uzupełniając elektryczną płytę kuchenną o okazjonalny piekarnik i robiąc pranie po drugiej stronie ulicy w lokalnej pralni, gdzie zaprzyjaźniliśmy się z właścicielami.
Poza tym studio było czystym płótnem. Jedyną istniejącą funkcją było duże lustro na ścianie i cieszymy się, że go mamy. Kiedy pierwszy raz się wprowadziłem, podniosłem kilka nowych żaluzji i dostałem łóżko, które było tak duże, jak trzeba. Po kilku wyprawach na meble w stylu vintage i dodaniu miękkich mebli, był to prawie dom. Kiedy Cathy się wprowadziła, kupiliśmy też małą sofę i dzięki jej pomocy studio stało się znacznie bardziej uroczym miejscem do wspólnego spędzania czasu.
Nasz styl: Stwierdzenie, że mamy określony styl, może być zbyt wielkim stwierdzeniem na pierwsze miejsce razem. Ale oboje jesteśmy fanami nowoczesności z połowy wieku, skłaniając się ku nowoczesnemu rustykalnemu stylowi. Tam, gdzie to możliwe, staraliśmy się współczuć epoce budynku, ale przejście na pełną wersję Art Deco byłoby stanowiłoby dla nas wyzwanie, a także dałoby nam estetykę, która nie przenosi się zbyt dobrze podczas ruchu na.
Inspiracja: Jednym z powodów, dla których odkryłem Terapię Mieszkanie, była sekcja Małych Przestrzeni. Oboje spędziliśmy wiele godzin, przeglądając blog, szukając sposobów, w jakie inni wspaniali kreatywni ludzie mogli wykorzystać swoje małe przestrzenie. Dosłownie zmieniło moje życie na lepsze i nadal to robi.
Ulubiony element: Naszą ulubioną częścią mieszkania było zawsze duże okno z epoki. Spędziliśmy znacznie więcej czasu, ciesząc się widokiem naszych sąsiadów (nie w przerażający sposób!), Niż kiedykolwiek oglądaliśmy telewizję. Ponieważ było to jedyne źródło naturalnego światła, mogliśmy nawet zaciemnić go pewnego dnia i zamienić cały pokój w gigantyczną kamerę obscura, projekt, o którym pisałem na moim blogu fotograficznym.
Największe wyzwanie: Ta kuchnia była zdecydowanie największym wyzwaniem. Brak wszelkiego rodzaju urządzeń i bardzo ograniczona przestrzeń sprawiły, że nasze przyjęcia były bardzo interesujące. Ale mieliśmy kolacje - myślę, że rekordowa liczba gości (w tym nas) wynosiła sześć!
Co mówią przyjaciele: „Gdzie trzymasz wszystkie swoje rzeczy?”. W większości oboje naprawdę staraliśmy się ograniczyć nasz światowy dobytek do minimum, co poleciłbym, ale dwie szafki w głównym pokoju były zatłoczone i rzeczywiście trzymaliśmy w pobliżu tajną szafkę do przechowywania, abyśmy mogli zatrzymać niektóre przedmioty, które mogłyby przeszkadzać, jak sprzęt kempingowy, itp.
Największe zażenowanie: Ściana się kończy. Jako najemcy nie mieliśmy ochoty wydawać pieniędzy na malowanie studia, a właściciel nie chciał tego dla nas robić, więc przez cały czas żyliśmy z głupimi ścianami. Nie było wspaniale, ale wokół mieszkania było wystarczająco dużo niespodzianek, by zachwycić wędrujące oczy.
Dumny zrób to sam: Pewnej zimy postanowiliśmy położyć tymczasowe tapety i skończyło się na śnieżnej scenerii leśnej. Tak bardzo nam się podobało, że go trzymaliśmy, dopóki się nie wyprowadziliśmy. Zajęło dzień starannego i sfrustrowanego mierzenia i ustawiania w linii - lepki tył jest mniej wybaczający niż tapeta klej - ale byliśmy bardzo dumni z siebie, że zmieniliśmy ścianę w element - i kolejną wymówkę, by trzymać więcej imprezy.
Największa odpust: Być może kocyk Hudson Bay Point, kupiony podczas podróży do Kanady. Ma niski profil, więc nie obciąża łóżka jak kołdra (i kradnie przestrzeń) i jest bardzo ciepły… ale nie było tanie ani łatwe do domu.
Najlepsza rada: Staraliśmy się podzielić bardzo ograniczoną przestrzeń na strefy, więc w naszym głównym pokoju mieliśmy sypialnię, salon i jadalnię. W niektórych miejscach nakładają się na siebie, ale gdy jesteś w jednym miejscu, możesz trochę ukryć resztę, z niewielkim zniekształceniem rzeczywistości. Myślę, że w przypadku małej przestrzeni mieszkalnej jest to niezbędne.
Źródła snów: Skandium, Midcentury Modernpokaz designu w Dulwich College, sklepach z meblami zabytkowymi w naszej nowej dzielnicy, Crystal Palace (gdzie widzimy tutaj stół i krzesła).
Ogromne okna, wykusz, czarno-biała podłoga w kuchni, trzy kominki, witraże... to mieszkanie jest pełne detali architektonicznych.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
16 stycznia 2020 r
Chociaż jest to wypożyczalnia, Ashley zastosowała wiele niedrogich ulepszeń, obejmujących brzydkie płytki z laminowanymi naklejkami, brzydkie blaty z marmurowym papierem kontaktowym i więcej pomysłów.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
13 stycznia 2020 r