Pomysł znalezienia nowej przestrzeni, pakowania moich rzeczy i dopasowania ich gdzie indziej powoduje, że kręci mi się w głowie. Ale kryjówka Patricii z jedną sypialnią, położona w uroczej dzielnicy Los Feliz w Los Angeles, sprawia, że znów myślę o przeprowadzce. Trzy tygodnie wystarczyły Patricii, aby pusta skorupa poczuła się jak w domu.
Przenoszący się proces, który przyjaźnie nazywa „grą w Tetris”, Patricia odkryła niedawno trudności z przeniesieniem się z dużego mieszkania z jedną sypialnią do nowego, mniejszego domu z jedną sypialnią. Brak miejsca na podłodze, miejsce do przechowywania i budżet stanowiły prawdziwe wyzwanie w tworzeniu jej idealnej siedziby.
Przepełnione mnóstwem naturalnego światła, kiedy po raz pierwszy wchodzisz przez frontowe drzwi, zostajesz wciągnięty w spokojną naturę tej przestrzeni. Moje oczy natychmiast przyciągnęły ciepłą, fioletową kanapę pod sprytnie umieszczoną półką na książki, opartą o sufit.
Nie tylko najważniejsze przedmioty sprawiają, że czujesz się komfortowo w tym domu, ale szczególna dbałość o szczegóły. Dzięki unikalnym dziełom sztuki znalezionym w lokalnych sklepach w Los Angeles Patricia nasyciła swoje skromne 800 stóp kwadratowych mnóstwem osobowości. W jej przestrzeni chodzi o funkcjonalność i wyobraźnię: jasna, otwarta kuchnia spersonalizowana sztuką, a harmonijnie ubrana łazienka i ciepła, neutralna sypialnia z jedyną w swoim rodzaju szafą DIY godną pochwała.
Patricia zamieniła ten pusty dom w swoje prywatne sanktuarium, pełne stylu i charakteru, co wyraźnie odzwierciedla jej silny, artystyczny punkt widzenia.
Inspiracja: Moja mama zawsze sprawiała, że nasz dom dorastał pięknie, mimo że nie było nam dobrze. Mój ojciec stacjonował w armii w całej Europie, co wystawiało mnie na wiele różnych kultur, stylów, faktur i kolorów. Kiedy wróciliśmy do Stanów, powstało połączenie inspiracji.
Ulubiony element: Moja kanapa pod jedynym oknem w domu bez krat. Kiedy poranne światło uderza w głębokie, bogate kolory zielonych krzaków, które wyściełają okna, sprawia, że jestem szczęśliwszy niż może być.
Największe wyzwanie: Przestrzeń! Przestrzeń! Przestrzeń! Musiałem stracić trochę mebli, kiedy się tu wprowadziłem. Tęsknię za witrażem mojego ojca w stylu Tiffany, a wszystkie moje obrazy są w garażu na ścianach. To był szał czystki, ale udało mi się zdobyć większość moich rzeczy w domu i jestem całkiem zadowolony z rezultatów.
Największe zażenowanie: Że mam wannę z włókna szklanego zamiast pięknej porcelany i płytek. A jedna z pokryw szafek w kuchni jest kremowa, a pozostałe są białe. To prowadzi mnie do bananów.
Dumny zrób to sam: Szafa w mojej sypialni. Mój przyjaciel przyszedł i zainstalował półki i duży pręt na całej ścianie sypialni i myślę, że to całkiem dobre rozwiązanie ogromnego dylematu przechowywania.
Największa odpust: Zatrudnienie malarza do pomalowania domu, tak jak poprzedni najemca zastosował na ścianach bardzo ciemne kolory, co sprawiło, że przestrzeń wydawała się mniejsza niż w rzeczywistości.
Źródła snów: Modernica, Dwell, Dania 50, Antyczny sprzęt Lizzie, Tapeta z orzecha włoskiego
Ogromne okna, wykusz, czarno-biała kafelkowa podłoga w kuchni, trzy kominki, witraże... to mieszkanie jest pełne detali architektonicznych.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
16 stycznia 2020 r
Chociaż jest to wypożyczalnia, Ashley zastosował wiele niedrogich ulepszeń, obejmujących brzydkie płytki z laminowanymi naklejkami, brzydkie blaty z marmurowym papierem kontaktowym i więcej pomysłów.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
13 stycznia 2020 r