Nazwa: Jane z My Pear Tree House
Lokalizacja: Armadale, Australia
Rozmiar: 220 metrów kwadratowych około 2300 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 10 lat, własność
Przechodzenie przez frontowe drzwi do 110-letniego domu Jane jest imponujące. Najwyższe sufity, jakie kiedykolwiek widzieliśmy w domu, naprawdę szerokie ościeżnice, listwy przypodłogowe i ramy okienne, nie wspominając już o oryginalnych witrażach w niesamowitym stanie. Gdy szliśmy korytarzem przez dom, wyszliśmy w nieoczekiwane miejsce - świeżo wyremontowaną kuchnię, jadalnię i salon z kompletnym zatopionym salonem, za który można umrzeć.
Jest tak wiele różnych elementów domu Jane, które kochamy; ogród przed domem odporny na suszę, najbardziej idealnie czerwona jadalnia, niestandardowy apartament w zatopionym salonie, imponująco ogromne podwórko. Najbardziej podobało nam się to, jak doskonale Jane osiągnęła to, że jednocześnie była przyjazna dzieciom i dorastała w domu - są zabawki Rozrzucone po całym domu, ale prawie ich nie zauważasz, meble są dobrze wykonane z eleganckimi wyborami tapicerki do ukrycia na co dzień zużycie i okazjonalny mebel dziecięcy nie wyglądają nie na miejscu dzięki połączeniu antyku i nowoczesności umeblowanie.
Mój / nasz styl: Nasz dom jest edwardiański, ma około 110 lat. Przednia część (w której znajdują się sypialnie, salon i jadalnia) to stara część domu. Ta sekcja ma wszystkie typowe cechy tego okresu, drewniane deski podłogowe, bardzo wysokie sufity, okna z oświetleniem ołowiowym, okna skrzydłowe, ściany gipsowe i bardzo złe okablowanie.
Z tyłu domu zbudowaliśmy bardzo nowoczesne przedłużenie. Jest to duży obszar z zatopioną studnią, w której mieści się kanapa, telewizor, kominek i wbudowany bar. Posiada również kuchnię, pralnię i jadalnię, z dużą ilością wysokich szklanych przesuwnych okien wychodzących na ogród.
Nasz styl jest prawdopodobnie minimalistycznie eklektyczny. Nie wierzymy w budowanie rzeczy, które wyglądają staro, ani w próby „dopasowania” stylów. Wiem, że wiele osób nie zgadza się z tym podejściem (w tym nasi sąsiedzi!), Ale naprawdę chcieliśmy nowego część naszego domu ma być nowocześnie zaprojektowana i wykorzystać wszystkie światła i pory roku, w których przebywamy Melbourne.
Podróżowaliśmy także trochę po Azji, lubimy mieć na widoku tych małych buddów i drewniane posągi - z tego samego powodu, dla którego wszyscy - przypominają nam o naszych podróżach i wnoszą coś wyjątkowego i autentycznego przestrzeń.
Inspiracja: Inspiracją był styl modernistycznej architektury „szklanej skrzynki” Miesa Van Der Rohe. Kolejnym domem, który kochamy jest Skywood House w Wielkiej Brytanii, która ma bardzo minimalistyczne szkło i białe ściany. Na poziomie lokalnym mieszkaliśmy przez pewien czas w małym pudełku na najwyższym piętrze George Hotel w St Kildai zbudowaliśmy coś raczej przypominającego to na tyłach naszego domu.
Ulubiony element: Uwielbiam dół, jakkolwiek ekstrawagancki. Mogę tam usiąść, poniżej poziomu gruntu i patrzeć w niebo i drzewa. To jest jak w domku na drzewie.
Radzenie sobie ze zmianami. Na przykład z powodu suszy musieliśmy drastycznie powrócić do naszego planowania ogrodu, stąd też ogród frontowy w dużej mierze odporny na suszę.
Co mówią przyjaciele: Nie mogą uwierzyć, że nikt nigdy nie wpadł do dołu rozmowy. (W rzeczywistości, gdyby dół był zaledwie kilka milimetrów głębszy, wymagałby balustrady!)
Największe zażenowanie: Przez wiele lat (właściwie 7) mieliśmy nie odnowiony pokój zabaw z deskami z korka, częściowo rozerwanymi, żółtymi ścianami i brązowymi szafkami z lat 60. W zeszłym roku w końcu ugryzliśmy kulę i włożyliśmy półki. Uwielbiam ten pokój z pasją, podobnie jak spędzamy w nim dużo czasu.
Dumny zrób to sam: Cóż, nie zrobiliśmy tego sami, ale najlepszym pomysłem, jaki mieliśmy, było zdobycie przez stolarza bardzo niedrogiego pokrycia otwartej wiaty wiórowej i listew drewnianych Mirbau. Chcieliśmy, żeby garaż wyglądał jak stodoła. Ostatecznie było to znacznie lepsze rozwiązanie niż bardzo kosztowne prace rozbiórkowe i przebudowy zaproponowane przez naszego architekta.
Największa odpust: Zdecydowanie dół rozmowy. Musieliśmy zalać płytę i zaprojektować kanapy. Kilku konstruktorów, z którymi rozmawialiśmy, było przekonanych, że się zmęczy i próbowało nas z tego wyciągnąć. Mimo wszystko było warto!
Najlepsza rada: Nie odnawiać szybko. Mieliśmy kilka głupich i szalonych pomysłów, kiedy po raz pierwszy ruszyliśmy w stronę wybijania ścian i zmiany integralności starszej części domu, której żałowalibyśmy.
Ponadto - czasami podejmowanie decyzji długo trwa. Myśleliśmy przez około rok, podczas gdy zadrżaliśmy na twardych kafelkach, o odpowiednim rodzaju dywanu do dołu i ostatecznie zdecydowaliśmy się na czerwony stos kudły.
Meble
Większość naszych mebli pochodzi od lokalnych sprzedawców antyków, przekazanych nam przez rodzinę, lub od lokalnych sprzedawców detalicznych RG Madden. Również Kazari ma doskonałe japońskie antyki.
Zabiegi okienne
Rolety w tylnej części domu to pilot zdalnego sterowania. Bardzo James Bond i bardzo potrzebny do zablokowania światła. Te żaluzje minęły Somfy
Mamy też prace Grahama Franselli, George'a Raftopoulosa i Nony Burden, wszystkich młodych (ish) australijskich artystów.
Mieszkanie to połączenie nowoczesnych i współczesnych elementów z połowy wieku, które odzwierciedlają zamiłowanie do designu, składający się z zszywek IKEA, rodzinnych pamiątek, prezentów od przyjaciół, żartów i kradzieży oświadczeń, oraz więcej.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
około 10 godzin temu
Ogromne okna, wykusz, czarno-biała kafelkowa podłoga w kuchni, trzy kominki, witraże... to mieszkanie jest pełne detali architektonicznych.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
16 stycznia 2020 r
Chociaż jest to wypożyczalnia, Ashley zastosował wiele niedrogich ulepszeń, obejmujących brzydkie płytki z laminowanymi naklejkami, brzydkie blaty z marmurowym papierem kontaktowym i więcej pomysłów.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
13 stycznia 2020 r