Witamy w Scandi Week - siedmiodniowy nacisk w Apartment Therapy na wszystko, co dotyczy Skandynawii (często określane jako kraje Szwecji, Danii i Norwegii). Czasami wydaje się, że cały świat ma obsesję na punkcie kopiowania tego zakątka globu, od ponadczasowej estetyki po słynne rytuały przytulności. W następnym tygodniu przyjrzymy się temu wszystkim - sprzątaniu, popkulturze i oczywiście mnóstwu inspirujących projektów. Podnieś koc i zachwyć się nami. Ta trasa jest powtórką wspaniałego skandynawskiego domu, który zwiedziliśmy kilka lat temu… ale przeczytaj poniżej aktualizację na temat nowego domu Julianne!
Ten dom był nowym budynkiem, ale nigdy nie dowiesz się o nim, przechodząc przez pokoje. Każda przestrzeń jest pokryta teksturami, naturalnymi materiałami i sztuką. Po utracie ojca muzyka rock and rolla Julianne odnowiła salon, dołączając zdjęcia swoich ulubionych artystów muzycznych.
„Dom był jednym z dziesięciu domów zbudowanych według tego samego projektu”, pisze Julianne. „Nowoczesny i skandynawski. Chciałem więc bardziej osobistego charakteru i ciągle staram się dodawać własny styl; stare spotyka nowe, w pewnym sensie. ”
Od czasu pierwszej trasy, która odbyła się dwa lata temu, w domu i życiu Julianny wprowadzono pewne zmiany. Po pierwsze, teraz bloguje pod stroną internetową Piękne życie. I... podczas tej trasy pożegnała się z domem, aby ścigać marzenie o powolnym życiu kraju w tym, co wygląda absolutny dom marzeń. Opisuje motywację tego bardzo niedawnego ruchu w post na blogu.
„W dzieciństwie w północnej Norwegii marzyłem o zamieszkaniu w miejscu, w którym mamy kabinę. Ustronny, ale wciąż krótka droga do wszystkiego, czego potrzebujemy. Miejsce, w którym otaczają nas zwierzęta, gdzie śpiewają ptaki, i miejsce, w którym możemy usiąść na schodach i zanurzyć się w porannym słońcu.
Za każdym razem, gdy wracam do domu, nadal chcę iść do naszej kabiny. Ponieważ to jedyne miejsce na świecie, w którym mogę znaleźć taki spokój, którego pragnę. Teraz możemy go wreszcie znaleźć w naszym własnym domu. ”
Nasz styl: Naprawdę nie wiem, jaki jest mój styl. Ale musiałbym powiedzieć, że to połączenie starego i nowego. Zawsze jestem oszczędny i rzadko kupuję nowe rzeczy. Jestem trochę artystą, trochę Skandynawią, trochę rock and rolla i trochę klasycznym. Jestem wszystkiego po trochu.
Inspiracja: Norwegowie wybierają typowy skandynawski styl, który ma bardzo minimalny klimat. Ale nie czuję tego klimatu we własnym domu. Inspirują mnie różne epoki czasowe, a większość inspiracji czerpię z naszego sąsiedniego kraju, Szwecji. Mają nieco inny styl i inspirują mnie blogerzy, tacy jak Johanna Bradford, Krickelin i AnnaCate. A także dom Kinfolk.
Ale czerpię także inspirację z własnego życia. Mój ojciec niedawno zmarł, a wkrótce potem zacząłem remontować nasz salon, nadając mu zupełnie inny styl. Teraz ściany są ozdobione naszymi ulubionymi muzykami i mają różne elementy naszych muzycznych zainteresowań. I to wydaje się słuszne, ponieważ mój ojciec był muzykiem rock & roll, a ja odziedziczyłem jego gust muzyczny. Zdecydowanie odzwierciedla moje dzieciństwo.
Ulubiony element: Naprawdę uwielbiam wprowadzać naturę do mojego domu. Drewniane detale, bambus, kwiaty i zielenie. I to również wydaje się słuszne, ponieważ większość z nas, Norwegów, jest maniakiem natury!
Największe wyzwanie: Zdecydowanie musi to być sposób budowania domu. To zupełnie nowy, bardzo nowoczesny dom. Ale pomiary są trudne, jeśli chodzi o wybór mebli i tym podobne. Ale czuję, że sprawiliśmy, że to działa dla nas.
Co mówią przyjaciele: Myślę, że nasi przyjaciele lubią nasz dom i że czują się tutaj jak w domu. Przynajmniej mam nadzieję, że tak. Nasz dom jest także ich domem. To moja filozofia.
Dumny zrób to sam: To musi być nasze podwórko, które Howard buduje tej wiosny ze swoim ojcem. Nasze sąsiedztwo jest bardzo zatłoczone, więc jest to nasz sposób na zachowanie prywatności. Naprawdę uwielbiam siedzieć tam, kiedy jest naprawdę gorąco, ponieważ jest tam bardzo fajnie. Lub wieczorami, kiedy otwieramy butelkę wina pod światłami. To takie przytulne!
Największa odpust: Cóż, kiedy się wprowadziliśmy, wszystko było (zgodnie z definicją) „skończone”. Ale nadal chciałem remontować, aby było to nasze własne. Więc namalowaliśmy DUŻO, rozłożyliśmy tapety i wprowadziliśmy wiele „niepotrzebnych” zmian. Ale było całkowicie tego warte. Każdy dom w naszej okolicy wygląda tak samo. Ale teraz nasz dom ma bardziej osobisty charakter!
Najlepsza rada: Oderwij się od trendów, gdy chcesz ozdobić. Nie patrz na to, co robią inni, chyba że chodzi o zdobywanie pomysłów i inspiracji. Rób swoje i wybierz to, co lubisz. Zapisz listę inspiracji i nie spiesz się. Każdy może udekorować dom, ale zrobienie domu zajmuje dużo więcej czasu. Jak powiedział kiedyś Fleetwood Mac: idź swoją drogą!
Chociaż jest to wypożyczalnia, Ashley zastosował wiele niedrogich ulepszeń, obejmujących brzydkie płytki z laminowanymi naklejkami, brzydkie blaty z marmurowym papierem kontaktowym i więcej pomysłów.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
2 dni temu