Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Bretania, a fotograf nowonarodzony / rodzinny i trener biznesui Jordan, bankier, który zmienił się wpoczątkujący golfista, zamienili dom w Charlotte w Północnej Karolinie na całe życie na drodze, by gonić marzenia Jordana. Dzierżawa biura w Bretanii zakończyła się w samą porę, aby się przeprowadzić, więc sprzedała swoje rekwizyty fotograficzne i skupi się na coachingu biznesowym podczas podróży przez następne sześć miesięcy.
Para szukała przez miesiąc kampera, który pomieściłby Jordan o wysokości 6'5 with z pożądanym układem - większość obozowiczów ma maksymalnie 6 ′ 3 ″. Dzięki dłuższym bokom kampera o dużych proporcjach Bretania i Jordania mają dodatkową przestrzeń do rozłożenia, gdy mogą parkować przez jakiś czas.
Nota redaktora: Ta trasa odbyła się w zeszłym roku, więc możesz być ciekawy, czy ta kreatywna para wciąż jeździ po całym kraju. Według Bretanii na Instagramie są, ale zmniejszyły się z 270 do 150 stóp kwadratowych. Są teraz w nowym RV o nazwie
Diego. Może potrzebujemy kolejnej trasy…Inspiracja: Chcieliśmy stworzyć małą przestrzeń, która byłaby naprawdę funkcjonalna przez całe życie w drodze. Zainspirował nas ruch małego domu, ale nie mieliśmy czasu ani budżetu, aby go zbudować. Małe domy są również znacznie cięższe niż wczasowicze, dlatego postanowiliśmy znaleźć przyczepę podróżną, odnowić ją, aby pasowała do naszego stylu życia, i sprawić, by bardziej przypominała dom.
Ulubiony element: Mój [Bretania] ulubionym elementem jest nasze miejsce do pracy z podwójnym biurkiem i dużym oknem. Wiedziałem, że spędzę tam dużo czasu pracując w drodze i naprawdę chciałem poczuć się zainspirowany, zorganizowany i zmotywowany do pracy.
Największe wyzwanie: Największym wyzwaniem było zapewnienie wystarczającej ilości miejsca do przechowywania i przestrzeni, która przypominałaby główne obszary naszego domu w Charlotte: kuchnię, przestrzeń życiową, jadalnię, biuro, sypialnię i łazienkę. Chciałem mieć wyodrębnione obszary do pracy i życia domowego, więc nie jemy / pracujemy / śpimy w tym samym miejscu każdego dnia. Musieliśmy również zmniejszyć rozmiar mieszkania z dwiema sypialniami / dwiema łazienkami do 28-metrowej przyczepy podróżnej - to było duże przejście. Pozbyliśmy się tak wielu rzeczy i zdaliśmy sobie sprawę, że tak naprawdę nie potrzebowaliśmy tego wszystkiego. Teraz mamy dokładnie to, czego potrzebujemy na co dzień. To jest prostszy sposób życia, na który tak naprawdę czekam.
Co mówią przyjaciele: Niektórzy mówią, że jesteśmy szaleni, podczas gdy inni chcą się wszystkiego pozbyć i wyruszyć w drogę. Kiedy widzą remont, większość ludzi mówi: „Wygląda tak ładnie. Nie mogę uwierzyć, że to kamper. Musiało to zająć tyle czasu i wysiłku. ”
Największe zażenowanie: Żadne z nas nigdy nie zostało w obozowiczu. Nie dowiedzieliśmy się nawet, jak działają wszystkie systemy - woda, elektryczność, gaz, łazienka - dopóki prawie nie skończyliśmy remontu. To prawdopodobnie powinno być pierwsze na liście. Od tego czasu wiele się nauczyliśmy, jak to wszystko działa, w tym jak opróżnić zawartość łazienki…
Dumny zrób to sam: Zrobiliśmy całe reno sami, więc cały projekt był wielkim wysiłkiem DIY. Moim dumnym majsterkowaniem jest futon magazynowy. Przez ostatnie siedem lat mój tata nauczył mnie, jak używać przyzwoitej ilości elektronarzędzi w swoim sklepie. Uwielbiam pracować z nim w sklepie - budować, tworzyć, projektować. To jedno z moich szczęśliwych miejsc. Kiedy nie mogłem znaleźć odpowiedniego futon / tapczanu / miejsca do przechowywania dla kampera, zdecydowałem, że sam go zbuduję. Sam wymyśliłem projekt, sam wyciąłem wszystkie elementy, zmontowałem, przerobiłem i ponownie zmontowałem konstrukcję. Mój tata dał mi kilka rad na temat kilku rzeczy, ale nigdy nie położył ręki na ich budowie. Jordan pomógł także przytrzymać tył, gdy przykręciłem go do podstawy. To byłoby samo wyzwanie. A moja mama uszyła granatową poszewkę na poduszkę. Poza tym wszystko zrobiłem sam. W żadnym wypadku nie jest idealny, ale jest to dla mnie ogromne osiągnięcie. Jest przytulny i bardzo funkcjonalny, ponieważ służy jako nasza kanapa, łóżko dla gości (składa się w podwójne) i ma trzy duże szuflady do przechowywania.
Największa odpust: Prawdopodobnie nasz materac! Fabryczne materace kempingowe nie są wystarczająco wygodne lub wystarczająco długie dla Jordana, który ma 6,5 ″, więc zainwestowaliśmy w piankę normalną z materacem typu queen size. Musimy dobrze spać na drodze.
Najlepsza rada: Jeśli zastanawiasz się nad remontem kampera, upewnij się, że masz mnóstwo dodatkowego czasu lub wielu ludzi chętnych do pomocy. Zajęło mi to dużo więcej czasu, niż myślałem, że będzie gotowe. Jednym z największych problemów było malarstwo. Nie pomyślałbyś, że malowanie tak małej przestrzeni byłoby tak czasochłonne, ale jest tak wiele szafek, zakamarków i zakamarków. Gdybyśmy wrócili i zrobili to ponownie, zatrudniłbym kogoś do malowania. Sprawiłoby to, że reszta procesu byłaby znacznie przyjemniejsza.