![Dawny dom Ellen Degeneres jest na sprzedaż - rezydencje Beverly Hills](/f/2393923be9264841f98ae1fe28787f0f.jpg?crop=1xw:1xh;center,top&resize=480:*?width=100&height=100)
Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa: Abi Dare
Lokalizacja: Horfield, Bristol
Rozmiar: 1000 stóp kwadratowych
Lata życia: 4 lata, własność
Minimalizm nie jest obecnie nową koncepcją projektową, ale istnieje naprawdę uzasadniony powód stylistka i blogerka Abi Dare jest rysowany w neutralnych kolorach. „Mam stan zwany synestezja, czyli wtedy, gdy jeden zmysł łączy się z innym, a nie jest doświadczany osobno ”, mówi Abi. „W moim przypadku oznacza to, że widzę każdą literę, cyfrę i dzień tygodnia jako inny odcień, w wyniku czego mój umysł ciągle tętni kolorem. Otaczanie się stonowanymi tonami, takimi jak szary, biały i beżowy, jest bardzo potrzebnym antidotum na to! ”
Obecnie mieszka w wiktoriańskim domu na tarasie w Bristolu ze swoim mężem Chrisem i ich kotem ratunkowym z Syjamskim krzyżem, Lokim. Abi, pochodząca z kariery w dziennikarstwie podróżniczym, prowadzi teraz nagradzaną nagrodę Te cztery ściany blog, na którym pokazuje swoją miłość do prostego designu, uspokajających kolorów i spokojnego życia, co znajduje odzwierciedlenie w jej domu pełnym białych i neutralnych kolorów.
Mój styl: Zazwyczaj opisuję to jako „miękki minimalizm” - oszczędny i pozbawiony bałaganu, ale także przytulny i zachęcający. Uwielbiam wprowadzać współczesne wzornictwo z połowy stulecia, jednocześnie wykorzystując w pełni wiktoriańskie elementy domu i lubię utrzymywać pokoje tak jasne i przestronne, jak to tylko możliwe.
Inspiracja: Inspiracje czerpię z blogów Pinterest, Instagram i innych blogów poświęconych wnętrzom, a także z czasopism o projektowaniu Enki, RUM i Moja rezydencja. Znajduję też wiele pomysłów podczas podróży - projektowanie, które ma poczucie miejsca i które łączy minimalizm z lokalnymi wpływami, zawsze mnie inspiruje.
Ulubiony element: Para krzeseł Bertoia z lat 70. XX wieku w naszej jadalni, które były absolutną okazją na pchlim targu. Były pierwszą rzeczą, którą kupiłem do tego pokoju, i ostatecznie stworzyłem wokół nich cały schemat!
Ponadto moją kolekcję grafik i odbitek, którą z czasem zbudowałem. Wszystkie one coś dla mnie znaczą, a niektórzy artyści są moimi przyjaciółmi. Inne były prezentami mojego męża, który wyśledził artystów, których prace podziwiał w kawiarniach lub galeriach.
Największe wyzwanie: Wonky ściany i podłogi! Nie sądzę, żeby gdziekolwiek w domu była linia prosta… w rzeczywistości cała nieruchomość ma kształt klina, ponieważ jest tarasem i siedzi dokładnie tam, gdzie zakręty ulicy, więc tył jest szerszy niż przód!
Co mówią przyjaciele: „Gdzie są wszystkie twoje rzeczy?” I „Dlaczego obróciłeś wszystkie swoje książki w niewłaściwy sposób?” Mamy wiele wbudowanych schowków, aby utrzymać porządek, a ja tak naprawdę nie jestem wielkim skarbcem. Jeśli chodzi o książki, wyświetlanie ich w ten sposób jest równoznaczne z tym, jak balansuję jako mól książkowy i konieczność utrzymywania w domu wyciszenia!
Największe zażenowanie: Replika krzesła i stołka Miesa van der Rohe „Barcelona” w głównej sypialni, którą kupiłem w chwili szaleństwa wiele lat temu (uwielbiam projekty, ale nigdy nie mogłem sobie pozwolić na oryginały). Naprawdę nie zgadzam się z całym przemysłem fałszywych mebli i nigdy nie kupiłbym ich teraz, ale będą musieli zostać, dopóki nie będę mieć pieniędzy, aby je zastąpić czymś innym. Teraz wolę oszczędzać na prawdziwy design, nawet jeśli zajmuje to lata!
Największa odpust: Nie sądzę, żebym potrafił wybrać jedną konkretną rzecz, ponieważ staram się bardzo uważnie zastanowić, zanim zainwestuję w coś dla domu, zamiast rozpryskiwać się na impuls. Oświetlenie i stół jadalny były prawdopodobnie najdroższymi zakupami, ale już takie zrobiły ogromna różnica w wyglądzie domu i myślę, że nadal będziemy je mieć, kiedy będziemy w naszym domu Lata 80!
Najlepsza rada: Postępuj powoli, zamiast podejmować wielkie decyzje dotyczące dekoracji, których możesz żałować. Zawsze warto najpierw zamieszkać w nieruchomości, ponieważ poczujesz światło i jego zmiany w ciągu dnia, a także sposób korzystania z przestrzeni. Jesteśmy w tym domu od czterech lat i wciąż to robimy - częściowo z powodu budżetu, ale także dlatego, że chcemy wszystko naprawić i stworzyć przestrzeń, w której z przyjemnością będziemy mieszkać od lat chodź.
I nie zwracaj zbytniej uwagi na trendy - dom powinien być odzwierciedleniem Ciebie i Twojej osobowości, a nie gustu innej osoby. Kto i tak ma pieniądze, by nadążyć za ciągle zmieniającymi się trendami…?
Źródła snów: Wiele rzeczy czerpię ze skandynawskich marek, ponieważ uwielbiam sposób, w jaki równoważą formę i funkcjonalność, a tak naprawdę nie umawiają się na randki. Moimi ulubionymi są Menu, Ferm Living, Nowe prace, Przez Lassen i Projekt Cooee. Marzę o posiadaniu czegoś przez Kristina Damteż, ale to jest „jeden dzień”!
Zwykle łączę elementy inwestycyjne, na które zaoszczędziłem, z tańszymi przedmiotami z IKEA i H&M Home. Oba mają świetny asortyment, a ich produkty wyglądają fantastycznie w połączeniu z droższymi przedmiotami.