Nazwa: Mariana i Manuel i ich kot, Bamboo
Lokalizacja: Tøyen - Oslo, Norwegia
Rozmiar: 525 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 2 lata; najem
Witamy w Scandi Week - siedmiodniowy nacisk w Apartment Therapy na wszystko, co dotyczy Skandynawii (często określane jako kraje Szwecji, Danii i Norwegii). Czasami wydaje się, że cały świat ma obsesję na punkcie kopiowania tego zakątka globu, od ponadczasowej estetyki po słynne rytuały przytulności. W następnym tygodniu przyjrzymy się temu wszystkim - sprzątaniu, popkulturze i oczywiście mnóstwu inspirujących projektów. Podnieś koc i zachwyć się nami. Ta trasa jest powtórką wspaniałego skandynawskiego domu, który odwiedziliśmy kilka lat temu.
Mariana jest podróżniczką, pochodzącą z Argentyny, architektem, którego styl określa prostota i szacunek dla oryginalnych walorów przestrzeni. Dzieli to proste, małe mieszkanie w Norwegii ze swoim partnerem, Manuelem i ich kocim przyjacielem, Bamboo. Odzwierciedlając swój koczowniczy tryb życia, z powściągliwością wybiera przedmioty do domu, wykazując silne przywiązanie do jakości i wartości sentymentalnej.
Ten apartament na początku XX wieku na czwartym piętrze znajduje się w odległości pięciu minut spacerem od centrum Oslo i wychodzi na ogrody botaniczne w mieście. Mariana uważa, że ważne jest, aby wprowadzić przyrodę do środka i z powodzeniem odzwierciedla ona zielone otoczenie mieszkania. Po wejściu do budynku napotyka się wspaniałe oryginalne schody, które służą zarówno jako piękne przypomnienie wieku budynku i jako przyzwoity trening, biorąc pod uwagę 10 stóp mieszkania sufity. Te wysokie sufity i wysokie okna są filarami ery architektonicznej w Oslo i źródłem największego uroku mieszkania: światła.
Mariana jest mistrzem wykorzystania przestrzeni. Brakuje szaf, wykorzystuje wysokość sufitu z niestandardowymi półkami, aby przekształcić halę w funkcjonalne i stylowe miejsce do przechowywania. Mała łazienka służy jako pralnia, z pralką o pół wielkości i sprytnie zainstalowanym drążkiem prysznicowym na całej szerokości pokoju, który działa jak sznur na bieliznę. Sypialnia, najbardziej minimalny pokój w domu, to spokojne sanktuarium, w którym z balkonu wpada świeże powietrze i światło. Bez bałaganu, bez przeciążenia. Mariana skupia się wyraźnie na tym, jak czuje się dom. Przestrzeń jest interesująca, czysta, a jednocześnie minimalna, niesamowicie ciepła i zachęcająca.
Nasz styl: Proste, zabawne, zielone. Skupiam się na jakości, a nie na markach.
Ulubiony element: Rośliny Gdyby wybuchł pożar, pierwszą rzeczą, którą bym złapał, byłyby rośliny! Oprócz roślin uwielbiam naturalne światło.
Największe wyzwanie: W tym mieszkaniu nie ma szaf. Nie mam wielu rzeczy, ale musiałem wykazać się kreatywnością w zakresie przechowywania odzieży.
Największe zażenowanie: Jeśli jesteś w moim domu, jesteś moim przyjacielem. Nie ma powodu, aby się wstydzić.
Dumny zrób to sam: Półki w salonie. Połączyłem trzy małe półki narożne IKEA Rårgrund, które w rzeczywistości są częścią serii łazienkowej, aby stworzyć długi regał wzdłuż ściany w salonie. Pasuje do pokoju i jest miłym miejscem do wyświetlania książek i roślin.
Najlepsza rada: Poświęć trochę czasu na poznanie swojej przestrzeni. Poznaj światło i jego działanie w różnych porach dnia. Im wyżej znajdujesz się w budynku, tym lepsze światło. Zawsze szukam mieszkań powyżej trzeciego piętra.