Nazwa:Lei oraz Dijon i ich dzieci, Lola i Harrison
Lokalizacja: Kapsztad, Republika Południowej Afryki
Rozmiar: + - 500 metrów kwadratowych (powierzchnia nieruchomości: 700 metrów kwadratowych)
Lata żyły w: Posiadany 1 rok
Lei i Dijon przez jakiś czas polowali na dom, kiedy natknęli się na to miejsce; wiedzieli, że to ten od pierwszego wejrzenia. Lei jest projektantem wnętrz i konsultantem handlowym i od razu dostrzegł potencjał. Podpisali umowę w ciągu 24 godzin!
W nieco ponad osiem tygodni, z pomocą fantastycznego zespołu, zmienili dom. Ściany zostały wybite, aby stworzyć więcej miejsca, a wszystkie okna i większość drzwi zostały wymienione. Włożyli dębowe podłogi i wyremontowali łazienkę i kuchnię.
Kochają rozrywkę, a sercem ich domu jest otwarta kuchnia i jadalnia. Jest przestronny ze wspaniałymi widokami na ogród. Jest to również praktyczne, ponieważ plac zabaw dla dzieci biegnie wzdłuż kuchni. Jest to jeden z elementów, które Lei uwielbia w swoim domu: że każdy może robić swoje, a mimo to wszyscy są połączeni ze względu na otwarty plan.
Lei i Dijon wierzą w to, że z czasem wybierają odpowiednie elementy, zamiast spieszyć się i kupić wszystko na raz. Są jeszcze obszary, które wymagają uwagi. Plany na przyszłość obejmują zajęcie się terenem zewnętrznym oraz wprowadzenie tarasów i schodów wychodzących z części mieszkalnej. Zakryta krata jest również w kartach.
Inspiracja: Nasz dom to opowieść o nas… rzeczy, które znaleźliśmy w małych miasteczkach na weekendowe wycieczki, sztukę i fotografię z całego świata, splecione z małymi dziwacznymi przedmiotami znalezionymi po drodze. To zbiór naszego wspólnego życia oraz wszystkich rzeczy i ludzi, których kochamy.
Wcześniej mieszkaliśmy w Sea Point, więc nagle otoczenie natury i drzew stało się magiczne - chociaż Dijon cały czas będzie narzekał na zamiatanie liści!
Co mówią przyjaciele: Bladego pojęcia! Pomyśl, że powiedzieliby, że odzwierciedla to, kim jesteśmy jako para, jako jednostki i jako rodzina.
Źródła snów: Trudno powiedzieć… połowa zabawy to wyjazd do małego miasteczka na weekendowy wypad i powrót ze starym krzesłem lub przeszukiwanie używanych sklepów w poszukiwaniu tych specjalnych znalezisk. To ogromny powód, dla którego nasz dom jest wciąż niedokończony pod względem wyposażenia… chodzi o poszukiwanie i pozyskiwanie rzeczy po drodze i dodawanie ich do historii. Uwielbiam patrzeć na lokalnych projektantów z Afryki Południowej, aby czerpać inspirację i zawsze będę w to wpadał Wampirzyca aby zobaczyć, co mają.