Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwy: Bianca Sotelo, Blogger at Wspaniałe wyzwanie oraz redaktor naczelny ds Apartament 34 I Craig King, zastępca kierownika dzielnicy, G-Star
Lokalizacja: Alameda, Kalifornia
Rozmiar: 750 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 3 lata; Wynajęty
Bianca i Craig mieszkają na poziomie ogrodu, a ich konstrukcja obejmuje naturalnie przyciemnione wnętrze. Skupiają się na tworzeniu pięknego oświetlenia, na ścianach o głębokich kolorach i dodaniu blasku złota akcesoria tworzą zachęcającą przestrzeń, która w najlepszy możliwy sposób jest schowana poza światem zewnętrznym sposób.
Mój styl: Oboje mamy ciemniejsze kolory - ten męski czarujący styl. Lubimy nastrojowe ściany, czarne akcenty i oczywiście złoto! Staramy się również mieszać znaleziska vintage i fajne lokalne kawałki, ponieważ mieszanie stylów jest koniecznością.
Inspiracja: Wiele osób nie wie od czego zacząć, jeśli chodzi o projektowanie, ale mam odwrotny problem, nie wiem od czego przestać! Codziennie patrzę na piękny design i zawsze znajduję niesamowite nowe czasopisma, blogi i kubki pełne inspiracji. Gdybym musiał to zawęzić, inspirują mnie detale i architektura francuska i Brookstone - moim marzeniem byłoby kiedyś zamieszkać w paryskim mieszkaniu. Dawny dom Jenny Lyon jest nadal jedną z moich ulubionych wycieczek po domu!
Ulubiony element: To trudne! Lubię to wszystko, ale naprawdę lubię rośliny, które niedawno sprowadziłem. Ożywiają przestrzeń i uwielbiam ten pop-chartreuse - wygląda tak dobrze w ciemnych kolorach!
Największe wyzwanie: Sztuka to nie lada wyzwanie. Tak trudno jest znaleźć kawałek, który do ciebie przemawia i chciałbym mieć więcej sztuki na pokrycie ścian, ale to powolny proces. Co więcej, upewnienie się, że przestrzeń nie staje się zbyt kobieca, jest czymś, co zawsze mam w głowie, kiedy podejmuję decyzję projektową. Jako podstawa na ścianach i meblach wybraliśmy ciemniejsze, neutralne odcienie, aby zrównoważyć niektóre bardziej dziewczęce akcesoria.
Co mówią przyjaciele: Większość moich przyjaciół jest zaskoczona, jak to mówią, „zebraniem”. Myślę, że dzieje się tak, ponieważ jesteśmy stosunkowo młodzi, a dekorowanie nie jest czymś, o czym myśli większość naszych przyjaciół.
Największe zażenowanie: Podjęcie decyzji o zakupie zajmuje mi miesiące, a kiedy wreszcie to kupię, wciąż muszę o tym pomyśleć. Jestem zapalonym powracającym. Przez ponad 2,5 roku nie mieliśmy żadnych opraw oświetleniowych. Poważnie, tak długo żyliśmy w ciemności - po prostu nie mogłem pociągnąć za spust. Wszystko, czego naprawdę chciałem, było tak drogie, ale obudziłem się pewnego ranka i po prostu zdecydowałem się na to i było warto. Nadal potrzebujemy lampy podłogowej lub dwóch, ale teraz jest nam znacznie lepiej niż 6 miesięcy temu!
Dumny zrób to sam: Sprawiliśmy, że garderoba jest bardziej butikowa, aby pasowała do naszego stylu i zajmowała mniej miejsca w naszej garderobie. Wyjęliśmy wszystko, wyrzuciliśmy ⅔ naszych rzeczy i zachowaliśmy tylko to, co naprawdę nosimy. To zawsze przyjemność, gdy moje buty ustawiają się w rzędzie, a moje ulubione swetry są schowane!
Największa odpust: Surowe alabastrowe lampy stołowe Regina Andrews w salonie. Drogo, tak. Warto było? Zdecydowanie. Tak jak powiedziałem, myślałem o nich przez długi, długi czas.
Najlepsza rada: Więc ludzie zawsze mówią, kupuj, na co Cię stać, ale mówię oszczędzaj na to, czego naprawdę chcesz. Nauczyłem się trudnej drogi - rozliczania i kupowania czegoś, ponieważ była to dobra cena lub szybka naprawa, a kilka miesięcy później skończyłem na wymianie - np. Wydawanie większej ilości pieniędzy. Czasami trudno to przełknąć, ale powoli uczę się patrzeć na metkę jako inwestycję i nie zwracać uwagi na trendy. Jestem przekonany, że jeśli naprawdę to kochasz, nigdy nie wyjdzie z mody.
Obawiałem się również o kupowanie części do tymczasowego domu. Przez pierwsze półtora roku życia tutaj nawet nie malowaliśmy ścian, ponieważ nie chciałem wprowadzać zmian w czymś, co nie było nasze. Ale zdałem sobie sprawę, że jest nasz, i na razie chcę być w pobliżu rzeczy, które sprawiają, że się uśmiecham, kiedy wchodzę do pokoju.
Źródła snów: Sklepy z antykami, takie jak Stuff w San Francisco, to moje szczęśliwe miejsca. Gdybym musiał wybrać źródło snów, byłoby to Dwell Studio. Lubię też robić zakupy w lokalnych butikach i wspierać niezależnych artystów w Etsy. Im mniej komercyjne są przedmioty, tym bardziej są dla nas wyjątkowe.
Od łodzi mieszkalnych, przez RV, po małe domki i wiele innych - były to jedne z najpiękniejszych i niezwykłych domów, które odwiedziliśmy w tym roku!
Adrienne Breaux
około 8 godzin temu