Nazwa: Christa Cardwell
Lokalizacja: South End - Boston, Massachusetts
Rozmiar: 550 stóp kwadratowych
Lata żyły w: Wynajęty 10 lat
Według Christy Cardwell jej mieszkanie o powierzchni 550 stóp kwadratowych w południowej części Bostonu jest pełne śmieci. Poproszona o opisanie swojego stylu, śmieje się. „Śmieci szyk? Czy to jest coś?
Christa dorastała w Nowej Anglii, zanim przeprowadziła się do Austin w Teksasie, gdzie pracowała jako grafik. W jej imponująco zaaranżowanej kolekcji sztuki widać, że Christa ma kształt, wzór i kolor. Wiele z nich jest dziełem Christy - kolażami złożonymi ze starych listów i reklam, które większość ludzi poddałaby recyklingowi (lub wyrzuceniu). Wiesz, wspomniane śmieci. Inna sztuka pochodzi z podróży i związków Christy, z takich miejsc jak Block Island w Rhode Island, gdzie spędzała lata dorastając.
Często trudno jest określić wrażliwość projektową, a charakterystyka własnej przestrzeni przez Christę wydaje się być początkowo trochę brutalne, zwłaszcza że dla każdego obserwatora nie jest to oczywiście śmieci, ale najdalsza rzecz to.
Jasne, jest dużo metalu. Przyjaciel Christi zrobił z niej stolik kawowy ze złomu, którego przerobił ze śmietnika w Austin, a stół jadalny Christi uratowano ze sklepu detalicznego Austin, który przestał działać w latach 90. Żeliwny osioł - zakupiony w śmieciowym sklepie w Connecticut jako urok powodzenia kampanii prezydenckiej w 2008 r. - stoi na straży przy drzwiach. Nawet najznamienitszy z majsterkowiczów Christi, jej dopasowany do rury stojak na garnki i kinkiety, są tylko kawałkami metalu. Ale przy naturalnym świetle z wysokich sufitów mieszkania i ciepłej fakturze z drewnianych podłóg i odsłoniętej cegły, obfitość metalu wydaje się być dobrze wyważona i zamierzona. W przeciwieństwie do salonu i jadalni sypialnia jest przestronna i miękka. W końcu kto chce spać na metalowej płycie?
Christa jest w swoim mieszkaniu od dekady i faktycznie pożegnała się w zeszłym miesiącu, kiedy przeprowadziła się do większej przestrzeni, którą dzieli teraz ze swoim chłopakiem. Pożegnania są trudne, ale w mieszkaniu, w którym znajdują się pamiątki z życia i podróży Christi, jasne jest, że Christa może opuszczać mieszkanie, ale jego pamięć nigdy jej nie opuści.
Starożytni Eygptianie chowali swoich bliskich przedmiotami, które miały ich chronić i pomagać im w życiu pozagrobowym. Ale co z tym życiem? Co z rzeczami, które nas rozśmieszają lub przynoszą wspomnienie starego przyjaciela lub kochanka? Poruszamy się przez życie, spotykamy ludzi, mieszkamy w różnych miejscach i nieuchronnie zbieramy po drodze „śmieci”. Odpuszczamy trochę, zabieramy ze sobą. Piękne, przydatne, sentymentalne lub w inny sposób - nasze śmieci to wizualna mapa drogowa naszego życia. Więc jeśli to śmieci, to jest najlepszy.
Ulubiony element: Uwielbiam wszystko w tym miejscu. Wysokie sufity i okna, widok ze stołu w jadalni, moja maleńka kuchnia i łazienka, winorośle, które wyrastają z boków budynku i odgłosy miasta z moich okien.
Co mówią przyjaciele: „Christa dokładnie wie, jak zamienić małą przestrzeń w wspaniały czas. Grupy 15 osób są jak skacząca scena sąsiedzka. Przechodnie patrzą w okna i zastanawiają się, jak zostać zaproszonym. Jest to South End w najlepszym wydaniu. ”- Greg, przyjaciel Christy
Najlepsza rada: Nie spiesz się. Zastanów się nad jakością, funkcjonalnością i wszechstronnością. Nie przekraczaj trendów. Wydobywaj tylko kawałki, które nadal pokochasz, gdy będziesz mieć 100 lat.
Źródła snów: Pchle targi w Nowym Jorku, Paryżu i LA. Sprzedaż nieruchomości w dzielnicy River Oaks w Houston i Beverly Hills.