Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa: Vicki i Ross
Lokalizacja: Melbourne, Victoria, Australia
Lata żyły w: 8 lat, własność
Vicki i Ross przeprowadzili się do swojego domu na przedmieściach Carlton osiem lat temu. Ich budynek był pierwotnie częścią sąsiedniego hotelu - i znajdował się z tyłu boisko do gry w piłkę ręczną. (W rzeczywistości odbyły się pierwsze Międzykolonialne zawody piłki ręcznej przeciwko Nowej Południowej Walii!) Nadal można zobaczyć oryginalne ślady po ścianach na ich wspaniałym dziedzińcu.
Ich dom przeszedł wiele inkarnacji przez lata - w 1970 roku wybitny architekt John Mockridge przekształcił go we własną rezydencję z korkowym sufitem i dziedzińcem. Kiedy przeszedł na emeryturę, trzecia historia została dodana jako studio do malowania. Budynek pozostał niezmieniony od jego projektu aż do drobnych przeróbek Rossa i Vickiego w 2013 roku.
Chcieli zachować integralność jego projektu, ale włączyć obecne dopasowanie do kuchni i łazienki. Ich imponująca kolekcja win musiała również znaleźć nowy dom, kiedy tu przybyli, więc strefa toalety na zewnątrz była zadaszona i utwardzona, zaizolowana i wyposażona w pojemniki na butelki. Ich remonty zostały zakończone trzy lata temu.
Dom stoi na placu, a otoczenie jest bardzo spokojne i sąsiedzkie, pomimo bliskiej odległości od miasta oraz wielu restauracji i teatrów. „To naprawdę łatwy dom do życia, nic zbyt delikatnego ani cennego. Wspaniale jest wracać do domu ”- mówi Vicki
Co mówią przyjaciele: Nasi przyjaciele lubią wrażenie szerokości i hojności przestrzeni, tak trudno dotrzeć do miasta, gdzie wiktoriańskie domy są normą.
Dumny zrób to sam: Szybujące ściany to świetna okazja dla obecnego twórcy zdjęć do wypełnienia ich dziełami sztuki. Kolekcja rośnie z wielu źródeł: warsztatów S & J Framing w Prahran, aukcji Joels Dom w South Yarra, Bridget Mcdonnell Gallery przy Rathdowne Street w Carlton i prywatnie źródła. Wśród ulubionych są Celia Percival, Charles Blackman i John Olsen. Zainstalowany system do zawieszania pozwala na przestawienie, gdy nowe prace wchodzą w skład mieszanki.
Największa odpust: Największą przyjemnością było wybranie kamienia Castlemaine w szalonej nawierzchni na dziedziniec. Nie żałujemy ani grosza. Ściany żenią się tak radośnie. Pokrywając również podłogi dywanami z The Rug Gallery na Johnston St Collingwood.
Najlepsza rada: Najlepszą radą, jaką otrzymaliśmy, było wykonanie całej pracy, a nie zrobienie trzeciej historii w późniejszym czasie. Naszą radą jest, jeśli to możliwe, mieć budowniczego i architekta, którzy mają do siebie zaufanie. Dobry budowniczy skondensuje swoich podwykonawców w tych, którzy dobrze wykonują robotę.