Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Urodzona i wychowana w Montrealu, Danielle jest zagorzałym zwolennikiem swojej lokalnej społeczności, która jest jej cechą charakterystyczną styl życia od jedzenia po projektowanie domu. Duża część dzieł sztuki i dekoracji, które posiada Danielle, ma osobisty związek, który został stworzony przez przyjaciela lub lokalnego artystę, znaleziony w sklepie z używanymi rzeczami lub zebrany podczas podróży zagranicznych. To jeden z tych domów, w których prawie każdy kawałek ma swoją historię, dzięki czemu przedmioty te są bezcenne. Ten apartament z jedną sypialnią, położony na najwyższym piętrze typowego pięciopiętrowego kompleksu mieszkalnego w stylu montrealskim, jest jasny, przestronny i otoczony najbardziej obfitą zielenią w mieście. Okna i balkon od strony zachodniej zapewniają wyraźny widok na Mont Royal na południu i północy, idealne miejsce do łapania najbardziej spektakularnych zachodów słońca wieczorem.
Danielle jest zarejestrowana holistyczny specjalista ds. żywienia i prowadzi swój biznes z domu. Chociaż mieszkanie ma ograniczony rozmiar, jest wielofunkcyjne. Danielle wykorzystuje przestrzeń do maksimum i starannie podzieliła swój główny pokój na: 1) biuro, 2) profesjonalny, ale zachęcający salon / część wypoczynkową, w której może współpracować z klientami w komfortowym otoczeniu lub z przyjaciółmi i 3) Jadalnią, która służy również jako studio fotograficzne i poszerza przestrzeń do pracy z jedzeniem dla jej najnowszego przepisu kreacje. To mieszkanie jest przykładem odrobiny kreatywności, współpracy (nie wstydź się poprosić znajomych o projekt porady!) i wsparcie ze strony Twojej kreatywnej społeczności może pomóc w stworzeniu spersonalizowanej i stylowej przestrzeni do życia, pracy i gra.
Inspiracja: Charles & Ray Eames, Natura - drewno i rośliny, wibracje Feng Shui / Zen, minimalizm i proste życie.
Ulubiony element: Używany regał szklany / chromowany. Uwielbiam ten kawałek i jego historię. Kupiłem go około sześć lat temu od mężczyzny, który był sprzedawcą w Marché aux Puces St-Michel, dużym zabytkowym targu halowym w Montrealu. Zdarzył się, że miał w garażu sprzedaż swoich rzeczy osobistych, na które wpadłem pewnego niedzielnego poranka. Pamiętam, że czułam się, jakbym wygrał jackpot! Wziąłem kanapę, półkę z książkami, krzesło z drewna tekowego (które ostatecznie się rozpadło) i mały z drewna tekowego.
Największe zażenowanie: Aneks kuchenny - kiedy się wprowadziłem, był stary i w złym stanie. Mogę tylko tyle zrobić, aby utrzymać porządek i funkcjonalność.
Najlepsza rada: Instynkt! zbieraj przedmioty, w których od razu się zakochujesz, stopniowo zbierając przedmioty specjalne z czasem. Kupuj tylko to, czego potrzebujesz, zamiast konsumować w celu konsumpcji. Proste życie!