Nazwa: Dan Devening
Lokalizacja: Chicago
Rozmiar / typ: Posiadał 1400 mkw. ft. mieszkanie z dwiema sypialniami w nowo wybudowanym trzypokojowym mieszkaniu
Lata żyły w: 4
Dan Devening, z domem przesiąkniętym przez siebie oszałamiającymi efektami wizualnymi „MMC (przeważnie z połowy wieku)”, żyje tak, jak pracuje: ze sztuką i w otoczeniu. Jego galeria (Devening Projects + Editions) i osobiste studio znajdują się zaledwie kilka przecznic od jego rezydencji i pokrywające się między domem a pracą, sztuką i przedmiotem, meblami i designem, zapewniają temu artyście to, co uważa za niezbędne znajomości. Dzięki pracy i przestrzeni pokazowej praktycznie na swoim własnym podwórku Devening dobrze się spisał, tworząc osobistą społeczność pracy, odpoczynku i zabawy:
Prawie tak długo, jak tworzy i opiekuje się swoim domem - przyjemnym, zalanym światłem, pełnym czyste linie i równa ilość zarówno miękkich, jak i olśniewających kolorów - Devening również prowadzi swoje Galeria:
Ciesz się tym spojrzeniem w obu przestrzeniach, gdzie jest mnóstwo organizacji, piękna i detali.
Inspiracja: Herzog i de Meuron, Dom Farnsworth, Dom Corbusiera w Berlinie, Charles i Ray Eames, Ronan i Erwan Bouroullec, Julius Shulman, Hella Jongerius, rzeźba i meble Donalda Judda… i wszyscy artyści, którzy pokazali się w moim Galeria. Ciągle mnie zaskakują i inspirują.
Ulubiony element: Kupiłem swoje miejsce z powodu niesamowitego światła; Jestem na najwyższym piętrze w trzypiętrowym mieszkaniu z oświetleniem ze wszystkich czterech stron. Uwielbiam też taras na dachu. Działa na całej długości budynku i oferuje niesamowite zachody słońca oraz widoki na park Humboldta. Innym ulubionym jest kominek, który udało mi się zaprojektować podczas budowy. Jeśli chodzi o meble, jestem wielkim fanem mojej kanapy Martin Visser Spectrum, którą kupiłem w Hollis w 2002 roku; moje krzesło Saarinen Womb zakupione od Davida Cartera w Pegboard Modern i fotele Norman Cherner, które niemal za nic złapałem na sprzedaży domu w Omaha. Od kilku lat zbieram ceramikę zachodnioniemiecką z pchlich targów podczas podróży do Niemiec i Austrii. Ta kolekcja staje się coraz bardziej ekscentryczna i kolorowa.
Największe wyzwanie: Uwielbiam klasyczną rzeźbiarską doskonałość dzieł z połowy wieku, które mam, ale chciałbym zacząć mieszać więcej tekstur, aby stworzyć więcej ciepła i przytulności. Myślę o starszych kawałkach drewna i wprowadzam jakiś wzór.
Co mówią przyjaciele: „Czy to moja kolej, aby usiąść na krześle macicy?”
Największe zażenowanie: Mam setki książek ułożonych w równe stosy w całym moim domu, ale nie mam w pełni funkcjonalnego regału.
Dumny zrób to sam: Nie jestem typem majsterkowicza; większość tej energii idzie na prace, które wykonuję w mojej pracowni i galerii. Ale moja dziewczyna Sarah jest całkowicie genialnym majsterkowiczem, więc mogę w pełni wykorzystać jej umiejętną pomysłowość. Zajmuje się wszystkimi moimi domowymi rehabilitacjami, w tym przekształceniem mojej garderoby w w pełni funkcjonalną kuchenną spiżarnię. Ona jest naprawdę niesamowita!
Największa odpust: Mam stale rosnącą kolekcję dzieł sztuki, więc najczęściej moje pobłażania mają tendencję do budowania tego. Ostatnie ulubione przejęcia obejmują wydania Sarah Morris, Christophera Woola, Wilhelma Sasnala oraz zestaw rysunków Gerda Borkelmanna. Inną pobłażliwością może być 35 świeczników Nagel zaprojektowanych przez Caesara Stoffi, które znalazłem na pchlim targu w Niemczech i które zabrałem z ostatniej podróży. W rzeczywistości chodziło bardziej o wytrzymałość niż pobłażanie, ponieważ dodali około 50 funtów. do wagi mojego bagażu.
Najlepsza rada: Zastanów się, jak dobra sztuka może nadać Twojemu życiu wymiar, który jest tak niezbędny, jak dobrze wykonane i wygodne meble. Przeprowadź badania, uzyskaj dobre porady i kupuj dzieła, które kochasz.
Chcesz podzielić się domem z Apartamentem Therapy? Skontaktuj się z redakcją za pośrednictwem naszego formularza zgłoszeniowego House Tour.