Na świecie są dwa rodzaje ludzi; tych, którzy dorastali w domku na drzewie, i tych, którzy tego pragną. W centrum Wandawega Lake Resort, znanego również jako „Camp Wandawega”, właściciel Teresasa Surratt i niektórzy bardzo lojalni, utalentowani przyjaciele zbudowali piękny domek na drzewie dla dorosłych, który w ogóle przemawia do dzieciaka z nas.
Historia domku na drzewie rozpoczęła się, gdy David i Tereasa nabyli nieruchomość Camp Wandawega. Ojciec Tereasy, Tom, ochrzcił posiadłość, zawieszając huśtawkę na kończynie dużego starego wiązu pośrodku obozu.
Niestety rok później Tom zmarł i mniej więcej w tym samym czasie stare wiąz wiązało się z chorobą wiązu holenderskiego. „Byłem zdruzgotany”, wspomina Tereasa. „Nie mogłem wyciąć tego drzewa”. Dalsze dochodzenie ujawniło, że chociaż gałęzie drzewa umierają, jego pień wciąż jest silny. Kiedy brat Tereasy przyszedł, aby wyciąć umierające drzewo, kazała mu zamiast tego obciąć gałęzie, pozostawiając pień i kończyny dolne. Tereasa i David marzyli, by pewnego dnia zbudować domek na drzewie. Kilka lat do przodu, a Angela, przyjaciółka Tereasy, wpadła na pomysł - dlaczego nie zbudować domku na drzewie w Camp Wandawega? To było przypadkowe.
Angela przedstawiła grupę przyjaciół projektantów / konstruktorów, którzy naszkicowali plany domku na drzewie. „Myślałem o„ amerykańskiej dziewczynie ”. Może platforma. Wiadro z liną? ”, Mówi Tereasa. Ale zespół miał inne pomysły.
Potem nastąpił ogromny wysiłek grupy i wysiłek miłości - grupa sama zbudowała domek na drzewie, wnosząc tysiące roboczogodzin w ciągu całorocznych weekendów. Gotowy domek na drzewie ma trzy poziomy - pokład, główną część dzienną i górny poziom z dwoma sypialnymi strychami. „To nie tyle domek na drzewie, co domek na palach”, mówi Tereasa. „To cztery słupy telefoniczne, ustawione cztery stopy w ziemię w betonowe stosy, otaczające drzewo. Został zbudowany tak, aby był tak wytrzymały jak nasz dom miejski. ”
Tereasa i David nazwali go „Domek na drzewie Toma”, na pamiątkę jej ojca. Jego huśtawka wciąż wisi na jednej z gałęzi starego drzewa, kołysząc się delikatnie na wietrze.
Największe wyzwanie: Praca wokół drzewa, które umarło, oszczędzając jak najwięcej, i włączając je do projektu. (Całą wizję przypisuję moim przyjaciołom i konstruktorom, Shaunowi Owensowi Agase, Tylerowi Petersonowi, Bladonowi Connerowi i Stevenowi Teichelmanowi oraz znajomym.)
Jakieś porady dla osób, które chcą budować podobne projekty ?: Zatrudnić stoneblitzer.com. Nie próbuj tego sam. 🙂 Potrzeba armii. Lub przynajmniej kolosalnie utalentowany zespół projektantów / konstruktorów.
Przy budowie domku na drzewie wykorzystałeś wiele materiałów z recyklingu. Czy wynikały z tego jakieś unikalne problemy ?: (Od Shaun): Kiedy zaczęliśmy opracowywać podstawową strukturę domku na drzewie, mieliśmy pewne oszacowania idealnych ilości, które mieliśmy nadzieję wyśledzić. Zaskakujące, że udało nam się znaleźć prawie dokładnie to, czego chcieliśmy, a następnie stamtąd. Bocznica i okna były usuwane z domu w stylu Cape Cod pod Chicago, legary ze starej stodoły mlecznej w Salem, WI, deski cedrowe i duża część materiałów do kadrowania zostały pozyskane z Rebuilding Exchange, również w Chicago. Zasadniczo zbudowaliśmy mały stos zapasów, a następnie z niego wybraliśmy. Sprawy ułożyły się całkiem dobrze, mimo że plany były dość luźne i elastyczne. Wszyscy zaangażowani byli w pełni świadomi faktu, że wydajność materiałowa była ważną częścią tego procesu.
Czy były wyjątkowe wyzwania lub zalety, które zostały zaprezentowane podczas projektu budowlanego, w którym uczestniczyli bliscy przyjaciele ?: Zalety Aaalll. Był to najbardziej udany, najbardziej satysfakcjonujący proces współpracy, jaki można sobie wyobrazić. Ci ludzie byli niezwykle hojni ze względu na swój czas i talenty. Po prostu nie ma słów, aby wyrazić im naszą wdzięczność.