Nazwa:Bridgette Buckley (BB1), projektant mebli, Britton Bertran (BB2), artysta i pies Mickey.
Lokalizacja: Logan Square, Chicago, Illinois
Rozmiar: 1200 stóp kwadratowych, 2 sypialnie w 20-jednostkowym budynku na dziedzińcu; około początku XX wieku.
Lata żyły w: 1,5 roku wynajmowane
Czytelnicy Apartment Therapy po raz pierwszy się spotkali Bridgette Buckley w naszym Badanie stylu letniego 2010 gdzie dowiedzieliśmy się, że spędza lato spędzając czas z Brittonem Bertranem, pijąc Toma Collinsesa, udrapowanego złotem i marząc o Skandynawii. Nie trzeba dodawać, że od tamtej pory delikatnie męczyłem Bridgette i Britton, aby dzielić z nami swoje piękne, wypełnione światłem mieszkanie Logan Square.
Oczywistą nauką jest to, że dręczenie całkowicie się opłaca! Wchodząc do domu Brittona i Bridgette, masz nadzieję, że zaprosą cię do pozostania, ponieważ jesteś zachwycony wizualnie i zbyt wygodny, aby wyjść. Od lat pracy w galerii, muzeach i świecie sztuki non-profit, Brytyjczyk zgromadził poważne kolekcja dzieł sztuki - i ma decydujące oko kuratorskie, które pięknie przekłada się na dom środowisko.
Jego prace wsparte są własną grafiką i meblami Bridgette (w większości własnymi rękami), które zapewniają cichą siłę opartą na jej skandynawskim duchu. Ich kawałki łączą się w spójny sposób, który wiele par stara się osiągnąć, gdy oboje partnerzy mają silny gust. Osobiste style Bridgette i Britton okazują się męską i żeńską stroną tej samej monety - spójna atmosfera w całym tekście, ale obie osobowości zdecydowanie świecą.
Kiedy się poznaliśmy, mieszkaliśmy w skromnych mieszkaniach z jedną sypialnią, które z dumą prezentowały nasze kolekcje: meble i dzieła sztuki. Nie różniły się niczym - wersja kobieca i męska - a kiedy się wprowadziliśmy, byliśmy zachwyceni, jak płynnie się to wszystko połączyło. Od tego czasu wciąż splatamy nasze kolekcje i style, selektywnie dodając nowe elementy.
Jedną z rzeczy, z których jesteśmy najbardziej dumni, jest to, że korzystamy z każdego pokoju w naszym mieszkaniu. Jest duży, ale każda przestrzeń jest regularnie wykorzystywana. Nie uważamy, aby jakakolwiek przestrzeń lub mebel był zbyt cenny, aby go używać, i chcemy, aby nasi goście czuli się tak jak u siebie w domu. Nasz styl jest swobodny i wygodny, z chwilami modernistycznego wyrafinowania i wizualnej przyjemności.
Inspiracja: BB1: Wiele tego, co mnie inspiruje, pochodzi z życia. Mogę przekształcić każdą działalność domową w rodzaj rytuału (żmudna, ale kochająca egzekucja i nadanie jej większego celu) i cieszyć się procesem ciągle ewoluującego domu. Zwracam szczególną uwagę na to, jak wykorzystujemy naszą przestrzeń i staram się odpowiednio ją dostosowywać; dzięki czemu z każdym krokiem jest wygodniejszy i bardziej znośny. Czerpię mocne wskazówki ze skandynawskiego designu i kultury; kładąc nacisk na subtelne oświetlenie i paletę kolorów w większości naturalnych odcieni, z akcentami koloru. Poza tym uwielbiam wszystko, co widzę Remodelista.
BB2: Będąc „artystą” chcę eksperymentować z życiem ze sztuką. Nie tylko co idzie gdzie, ale także jak co idzie i dlaczego. Potem zaczyna się podział na sztukę - i życie z nią - formę, funkcję i estetykę.
Ulubiony element: BB1: Układ, obfite naturalne światło (wiele okien), drewniane podłogi, promienne ciepło oraz zabytkowe elementy łazienkowe i płytki.
BB2: Że przedni korytarz jest lekko krzywy (budynek osiada z wiekiem) i niesamowity panoramiczny widok 3/4.
Największe wyzwanie: Chociaż jest to także wielki atut: okna. Latem zyskujemy dużo ciepła, a to tworzy mniej miejsca na ścianie do powieszenia sztuki. Ponadto nie ma bezpośredniej przestrzeni na zewnątrz, której tak naprawdę oboje tęsknimy.
Dumny zrób to sam: BB1: Jestem bardzo dumny z czułego nakłaniania Brittona do ulepszenia swojej kawalerskiej sofy poprzez dodanie nowych poduszek, pokrowca na poduszkę i zastąpienie stóp, które już dawno zaginęły (!).
BB2: Przemalowanie uśpionego kominka na idealny instytucjonalny szary kolor, aby pasował do różnych odcieni drewna, i uświadomienie sobie, że głośnik idealnie do niego pasuje.
Największa odpust: BB1: Dla mnie chodzi o determinację. Nigdy nie wydawam nadmiernych pieniędzy na przedmioty na nasze miejsce (poza własnymi prototypami), ale największy wysiłek podjąłem sprowadzenie mojej sypialni z Kopenhagi do Chicago, które dzięki pomocy kluczowych osób nie kosztowało dużo zarówno.
BB2: Pozostawienie niektórych ścian wolnych od sztuki.
Źródła snów: BB1: Wright, Andrew Hollingsworth, Artek
BB2: Alex Zachary Gallery (NY), Mondoblogo.