Kiedy Erika zobaczyła zdjęcia loftu Oakland, który teraz nazywa domem, natychmiast podpisała umowę najmu, nawet nie patrząc osobiście na przestrzeń. Wiedziała, że zapewni jej wszystko, czego potrzebuje: przestronny obszar, w którym mogłaby oddawać się rzemiosłu i majsterkowaniu projekty, ekspansywne ściany, na których mogłaby zawiesić sztukę, którą kocha, oraz elementy przemysłowe, takie jak odsłonięte rury i cegła.
Kiedy Erika spakowała swoje rzeczy w Austin i przyniosła je do Oakland, zaczęła wypełniać przestrzeń i ściany meblami i akcentami, które ją zainspirowały. Uwielbia meble z West Elm i CB2, ale lubi dodawać do nich własną osobowość. Kiedy nie lubiła koloru półki IKEA przy wejściu, pomalowała ją na zielono, aby pasowała do niej żywa osobowość, a ona pomalowała parę krzeseł IKEA na niebiesko, aby pasowały do odważnych kolorów wokół im.
Trudno jest jej kontrolować chęć przenoszenia rzeczy. W ciągu ostatnich dwóch lat strych przeszedł pięć różnych remontów. „Z jakiegoś powodu zawsze mam pomysł na coś do zrobienia w tym miejscu” - mówi. „Jestem rzemieślnikiem. I DIY, jak oddychasz. Kiedy byłem nastolatkiem, moi przyjaciele dali mi pseudonim Czarną Martę. ”W dany weekend można ją spacerować przez lokalny rynek antyków lub spacerując po alejkach sklepu domowego, szukając nowego projektu do pracy na. A jej pomysł na seksowny tekst? Przesłanie chłopakowi zdjęć z jej poliuretanowania mebla, wymyślenie nowego zastosowania papieru kontaktowego lub wejście do Home Depot.
Inspiracja: Życie, niecierpliwość i chęć rzucenia mi wyzwania w połączeniu z neurotycznym kołem chomika mózgu. O! I spokojnie spaceruje po Home Depot. To mój dżem. To miejsce jest jak Mekka. Trolluję także Terapię Apartamentów, Houzz, Saatchi Art i kilka kont związanych z projektowaniem wnętrz na „Gram”.
Ulubiony element: Rozległa ściana galerii w salonie, podłogi z twardego drewna, moja bardzo pojemna kuchnia oraz wszystkie odsłonięte rury i cegła.
Co mówią przyjaciele: Nie przestawaj SnapChatting swoich majsterkowiczów i dekoracji! Przyjaciele (i okazjonalnie kierowca dostawy UPS) wydają się kochać moje miejsce. Komplementy są obfite. Mój przyjaciel Ty nadal borsukuje mnie, żebym prowadził więcej. I chociaż organizuję okazjonalne przyjęcie obiadowe oraz doroczne rozdawanie Przyjaciół - co jest świetną zabawą - myślę, że nadszedł czas, aby uzyskać więcej zajęć towarzyskich na pokładzie. Przyjaciele, radujcie się! W najbliższej przyszłości mogą być tylko Karty Ludzkości i noc jagnięcego taco.
… A potem jest mój chłopak. Bez wątpienia podzielamy zamiłowanie do designu, sztuki, architektury i wnętrz, a nasze style przypominają diagram Venna; on jest Eames, jestem Adler i przecinamy West Elm. Wiem, że jest dość dumny z moich umiejętności budowania, kreatywności i sposobu zaprojektowania strychu, chociaż czasami myślę, że zostawiam go drapiącego się po głowie.
Dumny zrób to sam: Upcykling i przekształcenie ciemnobrązowego regału Ikea '06 w biało-drewnianą ławkę na media. Ten projekt zakończył się moim wprowadzeniem do właściwego używania szydła (dziękuję mojemu sąsiadowi, Tinkering Monkey, Mike za instrukcję).
Największa odpust: Jadalnia. Problem polegał na tym, że wiedziałem dokładnie, czego chciałem, a następnie w jeden weekend szybko przelałem gotówkę, aby stało się to rzeczywistością. Stół, kredens, krzesła, dywan, art. Właśnie taki jestem - niecierpliwy. Mam pomysł, sięgam do źródła, a potem gotowe! Bez czekania. Niemożliwe. Brak opcji. „Poczekaj chwilę CB2. Co masz na myśli mówiąc, że moje krzesła do jadalni są na zamówienie?! Poważnie? To nie jest bueno ”.
Najlepsza rada: Czy to się liczy, jeśli rada jest ode mnie? Przyciąga mnie banalne, stereotypowe frazes: „Do you, Boo”. Twój dom jest zarówno domem, jak i sanktuarium - powinien być wypełniony kawałkami ciebie. Kiedy rozglądam się po strychu, mogę czytać się w selekcjach i widzę kolekcję doświadczeń, wzrostu i wspomnień, a nie rzeczy. Mam ten biały i tęczowy pas wełny Crate i Barrel, który kupiła mi moja siostra dziesięć lat temu, i chociaż już nie rozmawiamy, ten rzut jest jedną z pierwszych rzeczy, które chwytam, kiedy jest mi zimno i chcę się przytulić w górę. Wiem, że moja podświadomość sięga po to, aby przypomnieć sobie nasze jaśniejsze dni. Uwielbiam ten cholerny koc.
Źródła snów: Uwielbiam Jonathana Adlera i naprawdę doceniam jego niesamowity talent do łączenia kaprysu z praktycznością. Także: Chairish, Lux, Design Within Reach, RocheBobois, Heath Ceramics (płytki na płytki na płytki!), DwellStudio, Room & Board