Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa: Jessica Henry
Lokalizacja: Trójkąt Duboce - San Francisco, Kalifornia
Rozmiar: 500 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 4 lata, wynajem
Jessica lubi kolekcjonować rzeczy, które przypominają jej o określonym czasie i miejscu, takie jak skórzane krzesło motylkowe, które dostała w Argentynie, lub lustro w sypialni, które znalazła w sklepie z artykułami używanymi w San Diego. Wszystkie te pamiątki w połączeniu z eklektycznymi akcentami - i dużą ilością zieleni - są tym, co czyni ją wyjątkową. „Połączenie moich podróży z nowoczesnymi meblami i mnóstwem roślin sprawia, że mieszkanie jest przytulne i pełne osobowości”, mówi Jessica. „Daje to znacznie bogatsze połączenie z tym, co masz, i tworzy dobrą historię, gdy oprowadzasz gości po całym domu.”
I to prawda. Podczas gdy goście przechodzą przez mieszkanie Jessiki, może ona wskazać dokładnie gdzie dostała konkretny przedmiot i powiedziała im, że bardziej niż prawdopodobne, że zrobiła wszystko, aby przynieść go do domu. „Ostatnim razem, gdy pojechałam do Argentyny, przyniosłam skórzane krzesło motylkowe i dwa dywany” - mówi. „To była przygoda, aby zabrać ich do domu w samolocie!” Ale dla niej jest to warte dodatkowego wysiłku, ponieważ wspomnienia z podróży dodają ciepła w jej mieszkaniu, którego nie można dopasować.
Jessica pochodzi z Południa, więc naturalnie uwielbia zapraszać ludzi na kolację. Jessica i jej przyjaciele nierzadko wciskają się do przytulnego, wypełnionego roślinami salonu z lampką wina podczas słuchania płyt. Najwyraźniej Jessice udało się sprawić, by jej mieszkanie było osobiste i przytulne, wprowadzając tylko rzeczy, z którymi jest związana - podstawy tworzenia domu. „Jestem bardzo zakochana i inspirowana rzeczami, które mnie otaczają” - mówi.
Mój styl: Powiedziałbym, że jest bardzo jasny, artystyczny i eklektyczny. Nie było to celowe - przyniosłem tyle rzeczy (małych i dużych) z podróży przez lata, a one po prostu współpracują.
Inspiracja: Może to zabrzmieć banalnie, ponieważ pracuję na Pintereście, ale moja obsesja na punkcie roślin domowych naprawdę się rozwinęła, kiedy zacząłem tablica. Ratowałem Szpilki, które wyglądały jak dżungle… a potem, zanim się zorientowałem, otoczyłem się jednym. Przynajmniej mam kilku współpracowników, którzy podzielają moje zainteresowania, abyśmy mogli zastanawiać się nad rozmnażaniem roślin i harmonogramami nawadniania.
Ulubiony element: Niebieskie ściany w salonie; sprawiają, że wszystko wygląda dobrze. Nie mogę ich jednak przypisać, poprzedni najemcy pomalowali je, a kiedy dostałem mieszkanie z dobrą przyjaciółką, poprosiła właścicieli o odmalowanie.
Największe wyzwanie: Posiadanie małej kuchni. Nawet z dwoma lub trzema przyjaciółmi na kolacji czuję, że czołgam się po wszystkich w kuchni, aby gotować i podawać jedzenie. Właśnie dlatego zacząłem naprawdę kreatywnie ze schowkami - stawiam moje dodatkowe garnki i patelnie nad szafkami, a półki w kuchni trzymają moje przybory kuchenne lub przyprawy. Mimo że kuchnia jest najmniejszym pokojem w domu, zawsze są tam najdłużej przyjaciele. Rzadko opuszczamy stół kuchenny!
Co mówią przyjaciele: Moi przyjaciele żartowali z powodu niebieskich ścian - to było do momentu, gdy dom został zajęty przez rośliny. Teraz mamy coś nowego do śmiechu. Ale ogólnie moi przyjaciele twierdzą, że jest to bardzo przytulne i inspirujące, i uwielbiam mieć gości.
Dumny zrób to sam: Choć daleko im do bycia gwiazdą serialu, zrobiłem półki w kuchni. Ręcznie piłowałem drewno i plamiłem je. Jednak dostałem pomoc w ich powieszeniu.
Największa odpust: Nigdy tak naprawdę nie zainwestowałem w dywaniki (schodzą pod twoje stopy!), Ale pewnego razu byłem w Buenos Aires i zakochałem się w dywaniku, który jest w mojej sypialni. Rozmawiałem z dealerem o stylach tkania w Ameryce Południowej, a kiedy pokazał mi ten, nie mogłem się powstrzymać. Powrót do domu był jednak trudny! Musiałem wziąć kolejny bagaż, żeby dostać go do samolotu. Ale to jest tego warte.
Najlepsza rada: Artykuły domowe stanowią najlepsze i najdłużej trwające pamiątki. Poważnie pleciłem Amerykę Południową z ceramiką i poszewkami na poduszki w mojej torbie i cieszę się, że tak zrobiłem (chociaż musiałem zostawić trochę ubrań, aby pomieścić je na miejsce). Daje to znacznie bogatsze połączenie z posiadanymi rzeczami i stanowi dobrą historię, gdy oprowadzasz gości po domu. Więc tak, otaczaj się rzeczami, które przypominają ci miejsca i chwile w czasie.
Źródła snów: Pinterest, pchle targi i sklepy z antykami w całym kraju. Zawsze też uwielbiam przeglądać główną sekcję katalogu Anthropologie. Nigdy nie rzucają światła na jasne i odważne użycie kolorów!