Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa:Katherine McEachern, Ian Tse i Gracie (pies)
Lokalizacja: Berkeley, Kalifornia
Rozmiar: 750 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 6 lat, wynajem
„Jako redaktor w Żałować, Stale szukam inspirujących przestrzeni i spisuję pomysły. Dla mnie styl osobisty jest ciągle ewoluującym wyzwaniem ”- mówi Kat McEachern, edytor Lifestyle dla stylowego magazynu. Kiedy spotkasz tyle utalentowanych projektantów w swojej karierze co Kat, nic dziwnego, że wszyscy mieli wpływ na jej styl. Albo że jej dom ciągle się zmienia.
Kat mieszka ze swoim mężem, Ianem w późnym połowie wieku w Berkeley. Żadne z nich nie potrafi wskazać jednego określonego stylu, do którego ich przyciąga, ale oboje wiedzą, kim są nie chętny na kompromis w sprawie: funkcjonalności. Kat i Ian uwielbiają bawić, więc było jasne, że ich dom musi być ustawiony w taki sposób, aby goście mogli przyjść na obiad, spędzać wolny czas i brać udział w gotowaniu. Na przykład dodatkowa „blat” kuchenny, dodany przez parę, jest często miejscem spotkań, w którym goście mogą spędzać wolny czas, gdy para gotuje. Dwie sofy w salonie naprzeciwko siebie stanowią idealne miejsce na zabawne noce na planszy.
Dla Kat każdy pokój ma inny styl i przeznaczenie. Podczas gdy salon jest pomalowany na odważny turkusowy kolor, z niebieskimi poduszkami i dużymi dziełami sztuki, sypialnia ma bardziej naturalny, spokojny charakter z ciemniejszymi meblami, prostą pościelą i eleganckimi liniami. Biuro Kat jest jasną, przestronną przestrzenią z półkami na książki dla wszystkich wewnętrznych czasopism, z których uwielbia czerpać inspirację.
Oczywiście wynajęcie mieszkania niesie ze sobą wyzwania. Para uwielbia łączyć pomysły ze swoją tablicą na Pinterest i zobaczyć, które z nich mogą ostatecznie wdrożyć. Wiedzą, że marmurowe blaty są prawdopodobnie poza zasięgiem, ale praca z kolorem to zawsze świetny sposób, aby nadać swojej przestrzeni świeży i niepowtarzalny charakter. „Weź trochę każdego stylu, który ci się podoba, i stwórz coś, co Ci odpowiada”, zaleca Kat.
Dekoruj powoli, to motto Kat. Zamiast wybierać trendy, Kat i Ian wybierają swoje meble i dekoracje z przeznaczeniem i znaczeniem. Indywidualny portret ich psa Gracie, ręcznie malowany znak „Wiwaty” z wesela lub drukowane zdjęcia zrobione podczas podróży - te rzeczy mają większe znaczenie niż określony styl.
Mój styl: To jest dla mnie trudne - w rzeczywistości napisałem cały esej na ile mój styl może się różnić w zależności od pokoju. Ale powiedziałbym, że eklektyczny nowoczesny - mieszanie antyków, nowoczesności z połowy wieku i nowych elementów w połączeniu z dużą ilością kolorów.
Inspiracja: Jako redaktor w Rue stale szukam inspirujących przestrzeni i spisuję pomysły. Chciałem, aby przestrzenie publiczne były prawie jak świetny salon hotelowy - wygodny, ale gotowy na przyjęcie w dowolnym momencie. Biuro jest równie zabawne, ale w jaśniejszy, bardziej przestronny sposób. A sypialnia jest najspokojniejszą przestrzenią i faktycznie była jedną z pierwszych „wykonanych”.
Ulubiony element: Otaczanie się roślinami, książkami i sztuką, które są dla nas naprawdę znaczące. Mój mąż zrobił zdjęcie nad naszym stołem w formie bufetu na wakacjach w Paryżu, a mój kuzyn zamówił portret naszego psa, Gracie, jako prezent świąteczny. Znak Wiwatu, który namalowałem na nasz ślub, i mamy w biurze kawałki od przyjaciół.
Największe wyzwanie: Ustalenie idealnego układu. W ciągu pięciu lat było około tyle układów mebli dla naszego salonu / jadalni / kuchni. Ale bardzo się cieszę z tego, co ustaliliśmy. Świetnie sprawdza się w rozrywce - dodatkowy kuchenny „blat” pozwala gościom w końcu zaangażować się w kuchnię, a kanapy naprzeciwko są idealne na koktajle po obiedzie. Doskonale nadają się także na weekendy, podczas których znajdziesz nas na kanapach naprzeciwko siebie, gdy Gracie przeskakuje między sobą.
Największe zażenowanie: Rany, to starszy budynek mieszkalny i jako najemcy postanowiliśmy po prostu mieszkać, na przykład w miejscach, w których farba nie pasuje. Pomalowaliśmy salon i jedną ścianę kuchni. Początkowo nie spodziewaliśmy się, że pozostaniemy w tym samym mieszkaniu tak długo i czasami żałuję, że nie pomalowaliśmy reszty ścian na lepszą neutralność. Ach, nauczyłem się patrzeć poza to.
Dumny zrób to sam: Istnieje wiele majsterkowiczów, częściowo z powodu tego życia szkolnego, a częściowo dlatego, że zawsze widzę rzeczy na Pinterest i myślę „mogę to zrobić!” Szlifowanie i pomalowanie wózka kuchennego tak, aby pasowało do niebieskiej ściany, naprawdę pomogło tej przestrzeni połączyć i było zabawną wymówką do zabawy z elektronarzędziami (nasza lokalna biblioteka je wynajmuje na zewnątrz!).
Największa odpust: Ten dom zabrał nas ze szkoły do małżeństwa i oboje byli zatrudnieni, ale kiedy pierwszy raz się przeprowadziłem tutaj i przenosiłem karierę, tak naprawdę pracowałem w CB2, gdzie kupiliśmy szary sofa. Przez jakiś czas wszystko było hand-me-down-up, Craigslist lub sklepy z artykułami używanymi (wciąż jest wiele sztuk!), Więc kupowanie tej kanapy wydawało się dużym krokiem w kierunku budowy naszego dorosłego domu. Niestety nie pracowałem już tam, więc nie mogłem skorzystać ze zniżki dla pracowników, ale mój czas w handlu detalicznym oznaczał, że wiedziałem, kiedy są najlepsze wyniki sprzedaży.
Najlepsza rada: Zaprojektuj swój dom, aby działał tak, jak chcesz żyć. W porządku, jeśli nie możesz dostać pięknego stołu, który kochasz; jeśli chcesz organizować przyjęcia obiadowe, weź stolik, który ci się podoba i zorganizuj przyjęcie, które sprawi, że pokochasz go tylko na wspomnienia.