Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Pochwaliliśmy się przebudową Timothy'ego jego odziedziczony dom z dzieciństwa podczas niedawnej wycieczki - jest piękny, nowoczesny i doskonale ilustruje, co można zrobić przy ograniczonym budżecie. Timothy był na tyle uprzejmy, że udostępnił rodzinne zdjęcia z wczesnych lat 90. przedstawiające pokój dzienny lub salon w oryginalnym stanie, z szarymi dywanami i pozbawionymi blasku meblami.
Timothy spędził ostatnie 27 lat (z przerwami) w swoim rodzinnym domu w San Jose, który odziedziczył dwa lata temu. Chociaż miał pojęcie o wyglądzie, który chciał osiągnąć, nie było łatwo rozpocząć przebudowę. „Trudno jest kiedykolwiek poczuć, że dom należy do ciebie, a to sprawia, że rozpoczęcie pracy jest trudne”, mówi. „Jest tyle wspomnień związanych z tym, jak wyglądał wcześniej dom, a zmiana domu może sprawiać wrażenie, że je zabierasz”.
Chociaż Timothy ma mnóstwo cennych wspomnień związanych z domem, nie był fanem wystroju, który opisuje jako „katalog domowy Macy'ego z 2001 roku sponsorowany przez Kirkland Signature.
“ Kości domu nie stanowiły problemu, ale projekt wymagał aktualizacji.Kiedy Tim odziedziczył dom, ściany salonu były „okropną zieloną flegmą”, na którą nie mógł znieść widoku. Początkowo myślał o pomalowaniu wszystkich ścian na biało, ale ostatecznie zdecydował, że tak nie będzie osiągnąć uczucie, którego pragnął w pokoju: coś ciepłego, przytulnego i wyjątkowego z innych pokoi w dom Chciał, aby salon był zachęcający i bogaty w fakturę - miejsce, w którym on i jego goście rzeczywiście by to zrobili chcieć spędzać czas w.
Ostatecznie zdecydował się na ciemne i nastrojowe - bezpośredni kontrast z białymi, jasnymi i przestronnymi ścianami, które ostatecznie zostaną znalezione w pozostałej części domu. Starał się znaleźć odpowiednią równowagę, ale po przedstawieniu kilku opcji malowania, poszedł po nią i pomalował każdą ścianę (w tym sufit) Farba Cracked Pepper autorstwa Behr.
Dziś salon jest piękny, spokojny i spokojny, ale nie wygląda zbyt sterylnie. Timothy starał się w miarę możliwości dodawać tekstury za pomocą dywanu we wzory, mosiężnego sprzętu, rąbanego drewna, żywej sztuki i wiszącej rośliny. A co najbardziej imponujące w przebudowie jest to, że Timothy sam przeprowadził większość renowacji przy prawdziwym budżecie, co wymagało mnóstwo czasu i cierpliwości. Dwa lata po odziedziczeniu domu w przygotowaniu jest jeszcze więcej projektów.
Timothy powiedział, że zaczyna się jedna z najtrudniejszych części przebudowy salonu. „Trudno jest zmienić coś, co zrobił ktoś inny i włożyć dużo wysiłku w kogoś, na kim ci zależy, bez poczucia winy z tego powodu” - mówi. „Ale zawsze będziesz mieć wspomnienia, a nostalgia będzie zawsze obecna. Gdy przejdziesz przez najtrudniejszą część rozpoczęcia, przestrzeń zacznie odczuwać twoją własne ”. W przypadku Timothy'ego jest szczęśliwy, że nigdy więcej nie będzie musiał patrzeć na„ zielony pokój flegmy ”.