Nazwa: Caity Birmingham
Lokalizacja: Los Angeles, Kalifornia
Rodzaj domu: Apartament
Rozmiar: 700 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 7 lat, wynajem
Opowiedz nam trochę (lub dużo) o swoim domu i mieszkających tam ludziach: Moje mieszkanie to mała, samodzielna jednostka na tyłach kompleksu w kształcie litery U z uroczym dziedzińcem pełnym drzew pomarańczowych i bananowych, z małym, krzywym patio na dachu i widokiem na centrum miasta. To stare miejsce z przeciągniętymi oknami i rozdrobnioną wanną ze szponiastymi łapami oraz pięknym kominkiem, który już dawno został zamknięty. To pierwsze miejsce, w którym mieszkałem samotnie w Los Angeles, i jest to podsumowanie wszystkich moich poszukiwań, pamiątek i kolekcji moich padlinożerców.
Moja paleta kolorów jest dowolna - wszystko, począwszy od pierwotnego „Peewee's Playhouse”, po słoneczną, wyblakłą paletę sypialni nastolatki w 1975 roku. Na kominku mam plastikowe dinozaury, więcej książek o sztuce, niż wiem, co robić, i lodówkę całkowicie pokryte magnesami i pamiątkami (przyjaciel powiedział kiedyś: „to jest jak dom mojej babci!”, co wziąłem za ogromny komplement).
Jaki jest twój ulubiony pokój i dlaczego? Uwielbiam mój salon z dużą ilością książek, starodawną niebieską sofą (znalazłem pokwitowanie w pęknięciu między ramieniem a poduszką - z 1955 r.), Mieszanką dziwnego rocznika dzieła (i praktyczne IKEA, takie jak ławka pod oknem pokrytym roślinami), sztuka z pchlich targów, eBay i artystów, których podziwiam, dziwne lampy z lat 70. i haftowany rzut poduszki To wygodny pokój, w którym uwielbiam spędzać wolny czas, a kiedy wchodzę do drzwi, od razu czuję się jak w domu.
Wszelkie porady dotyczące tworzenia domu, który kochasz? Moja najważniejsza wskazówka: nie spiesz się z procesem dekorowania i nie kupuj rzeczy tylko po to, aby wypełnić przestrzeń lub sprawić, że Twój dom będzie bardziej kompletny. Mieszkałem bez sofy przez osiem miesięcy, podczas gdy szukałem właściwej (którą ostatecznie znalazłem w sklepie z artykułami używanymi w Culver City i zapłaciłem więcej za czyszczenie parą, niż zapłaciłem za faktyczne sofa).
Twój wystrój powinien być wyselekcjonowanym przewodnikiem po osobistej historii i doświadczeniach, podróżach i skarbie poluje, dlatego nie należy spodziewać się, że każdy zakątek zostanie doskonale zorientowany, gdy tylko się przeprowadzisz w; powinna to być ewolucja i ewoluować wraz z ewolucją stylu życia i gustów. Powinieneś dać sobie miejsce na rozwój. Powiedziałbym też, nie bój się koloru. Miałem przyjaciół, którzy pytają mnie, jak sprawić, że tak wiele kolorów działa razem w jednym miejscu, a moja jedyna odpowiedź brzmi: kupuję wszystko, co lubię i lubię kolorowe rzeczy. Zaufaj własnym oczom, aby wiedzieć, co zadziała i co sprawi, że będziesz szczęśliwy, patrząc na co dzień.