Kiedy dziesięć lat temu studiowałem w Finlandii, mój fiński przyjaciel spodziewał się jej pierwszego dziecka. Pamiętam, że pewnego dnia otrzymała pocztą pakiet macierzyński. Był to dla niej z niecierpliwością oczekiwany kamień milowy, ale zupełnie nowy dla tego Amerykanina. Zaskoczyło mnie to wtedy, gdy byłem młodym studentem. I jeszcze bardziej mnie zadziwia, że jestem mamą:
Tradycja Finlandii polegająca na wysyłaniu matkom w przyszłości pudełek z artykułami dziecięcymi na początek sięga lat 30. XX wieku. Wciąż istnieje do dziś i możesz szczegółowo zapoznać się z zawartością pudełka z 2011 roku tutaj. Od Kela, urzędu państwowego, który wydaje pudełka (lub dotacja w wysokości 140 euro - wybór matki): „Pakiet macierzyński zawiera ubrania dla dziecka i inne przydatne przedmioty, takie jak body, kostiumy romper, legginsy i kombinezony, koc, okładka, ręcznik, śpiwór, materac, szczotka do włosów, nożyczki do paznokci, obraz książka. Zawartość pakietu zmienia się co roku. ”
Różnica w projektowaniu zawartości każdego roku tworzy więź łączącą w całym kraju dzieci w tym samym wieku. Uwielbiamy naturę takiego daru od rządu, a nawet wtedy - zanim zdałem sobie sprawę, że naprawdę wychowanie dziecka
robi weź wioskę - byłam zachwycona i wzruszona tak ciepłym, troskliwym gestem, jaki dał wszystkim matkom tego narodu.Przeczytaj więcej o fińskich pudełkach dla dzieci od Michele Simeon, amerykańskiej mamy mieszkającej w Finlandii, w jej gościnnym poście na Mothering.com.