To dopiero pierwszy tydzień lipca i już doświadczyliśmy fal upałów w całym kraju. Prawdopodobnie słyszałeś o tym od znajomych z Twittera i Facebooka. Prawdopodobnie zauważyłeś również wzrost liczby artykułów na temat tego, czy klimatyzacja jest zaletą oszczędzania, czy po prostu źle. Mieszkając na środkowym zachodzie doświadczyłem ekstremalnych wahań ciepła i zimna, niemniej wiem, w czym stoję w tej kwestii - a co z tobą?
Jestem wdzięczny za klimatyzację. Podobnie jak wiele innych technologii, klimatyzacja jest czymś, co cieszę się, że mam dostęp w szalony gorący letni dzień zdajcie sobie sprawę, że jest to korzystne dla wielu ludzi i rzeczy, takich jak pociąg, dlatego nie przychodzę do pracy bałagan.
Jednak generalnie nie jestem wielkim fanem. Jest głośno i niekoniecznie podoba mi się to, jak się czuje - to nienaturalne uczucie spokoju. Po włączeniu zwykle wracam do zimna. Dorastałem bez klimatyzacji i żyłem bez niej przez większość życia, dopóki nie przeprowadziłem się do mojego obecnego domu. I przeżyłem, nic wielkiego. Większość, jeśli nie wszystkie, miejsca, w których mieszkałem, miały wentylatory sufitowe lub przenośne albo oba, które kocham. Wolę uczucie poruszającego się powietrza, bryzy i naturalnej wentylacji, jeśli to możliwe.
Wydaje się, że klimatyzacja jest wykorzystywana i jest nadużywana. Pracując w architekturze, wiem jednak, że większość naszego użytkowania klimatyzatora wynika z budowy budynków i klimatu, w którym są wbudowane. W dzisiejszych czasach zamiast wykorzystywać projektowanie wrażliwe na klimat, w całym kraju wznoszą się budynki, które wyglądają i działają dokładnie tak samo, bez względu na lokalny klimat.
Uważam również, że korzystanie z klimatyzacji to cykl. Im więcej z niego korzystasz, tym bardziej go potrzebujesz, tym bardziej pozostaje włączony. Nigdy nie dostosowujesz się do naturalnej temperatury powietrza, więc ciepło jest cieplejsze, a klimatyzowane powietrze wydaje się bardziej potrzebne.
Gdzie znajdujesz się w spektrum klimatyzacji? Chcesz go włączyć, wyłączyć, czy gdzieś pomiędzy?