Moja córka poprosiła o „przyjęcie lekarza” na swoje 5 urodziny na początku tego roku. Próbowałem znaleźć inne inspiracje imprezowe, ale nie miałem zbyt wiele szczęścia. Skończyło się na tym, że był to czerwono-biały motyw starej szkoły, który uwielbiała ona i jej przyjaciele.
Znaleźliśmy też parę różowych zarośli do noszenia na imprezie, co podekscytowało jej kochające różowe serce bez końca.
Używając kartonów, stworzyliśmy karetkę, używając białego papieru kontaktowego i czerwonej taśmy izolacyjnej. Mieliśmy czerwone migające światło (resztki z zeszłorocznej imprezy policyjnej!), Które znajdowało się na samej górze. Odłożyliśmy też białą kartkę i przymocowaliśmy do niej czerwoną taśmę klejącą do dekoracji ścian. Wyciąłem kilka czerwonych krzyży z papieru budowlanego i przykleiłem na gorąco do sznurka na świąteczną girlandę.
Wszyscy goście nosili maski chirurgiczne oraz plakietki z nazwiskiem lekarza lub pielęgniarki. Przekształciłem puste butelki w butelki z udawanymi lekarstwami z większą ilością białego papieru kontaktowego i biurokracji. Zaopatrzyłem też stół w prawdziwe pomocniki, waciki i inne fajne artykuły dla dzieci, aby leczyć wypchane zwierzęta i lalki.
Była tam poczekalnia wraz ze stosem książek bibliotecznych o tematyce lekarskiej, aby dzieci mogły się nimi cieszyć, gdy nie są zajęte leczeniem pacjenta. W grach graliśmy w „Pin-the-Cross-on-the-Nurse's-Hat”, wymyśloną przez urodzinową dziewczynę! Rozdaliśmy małe zestawy pierwszej pomocy, co sprzyja imprezom.
Ogólnie rzecz biorąc, dzieci świetnie się bawiły - zwłaszcza urodzinowa dziewczynka!