Jeśli uważasz, że spędzanie czasu w Internecie i mówienie o tym, jak ważne jest spędzanie czasu na łonie natury, jest niezwykłe, nie czytałeś Go Explore Nature. Blog Debi Huang o wychowaniu dzieci na zewnątrz pomoże Ci to zrobić, oferując fantastyczne nowe pomysły, inspiracje i wiedzę na temat znaczenia świata przyrody dla naszych dzieci.
Debi wydaje się mieć nieskończoną ilość niesamowitych pomysłów na zaangażowanie dzieci w plenerze. Nie przegap jej artykułów z Zabawnych piątków, publikowanych co - tak, zgadłeś! - piątek; dzielą się wspaniałymi sugestiami dotyczącymi łatwych i szybkich przygód na własnym podwórku. Niedawny wpis odnalazł Debi i jej synów tworzenie domów z wróżek; inny wstrząsnął ich zwykłym spacerem po sąsiedzku zimowe polowanie na padlinożerców.
Go Explore Nature dostarcza więcej niż tylko pomysły na wycieczki; Debi analizuje również lokalne ucieczki przyrody, a także te, które spotkała na wakacjach i wycieczkach. Ma też świetne pomysły na prezenty dla dzieci, które lubią odkrywać, recenzje produktów i informacje o wydarzeniach sezonowych.
Zacząłem blogować nieco ponad rok temu, aby poradzić sobie ze śmiercią mojego taty. Byłem wtedy tak surowy i emocjonalny (wciąż dusi mnie czytanie mój pierwszy post), a jedynym miejscem, w którym mogłem się pocieszyć, była natura. Na zewnątrz znalazłem spokojne chwile do myślenia i miejsca do oddychania, gdy reszta mojego życia była przytłaczająca.
Spędzanie czasu w naturze było czymś, czym oboje cieszyłem się z tatą - i chciałem, aby moi chłopcy też to robili. Pisanie zawsze było dla mnie emocjonalnym ujściem, więc czułem, że jest to idealny moment na założenie bloga o przygodach mojej rodziny w naturze.
Mój blog dotyczy łączenia dzieci i rodzin z przyrodą w moim rodzinnym mieście Los Angeles i nie tylko. To połączenie recenzji miejsc, które odwiedzamy (parków, plaż, wycieczek), prostych pomysłów na zabawę w przyrodzie i wskazówek na temat spędzania czasu na świeżym powietrzu przez cały rok. Najbardziej lubię dzielić się naszymi doświadczeniami w przyrodzie, aby inspirować innych również do tego.
Istnieje niesamowita sieć ludzi pracujących nad łączeniem dzieci z naturą. Na Twitterze jest cała nasza grupa, która używa hashtaga #playoutdoors. Bez tych ludzi nie wiem, gdzie byłbym! Poważnie, są stałym źródłem inspiracji, zachęty i wsparcia.
Weź Kari z Active Kids Club i Melynda z Twoje dzikie dziecko. Te mamy wychodzą na zewnątrz, nawet gdy pada śnieg (w rzeczywistości kochają śnieg)! I Michele z Zabawne parki hrabstwa Orange i Bethe, Guru plamy z trawy, nauczyły mnie, jak ważna jest gra w ogóle, aw szczególności gra w naturę. Jestem także Ambasadorem Wolontariuszem Nature Rocks, ogólnokrajowa kampania mająca na celu ponowne połączenie dzieci i rodzin z przyrodą.
4. Skupiasz się na wychowywaniu dzieci na łonie natury. Czy Twoja interakcja z witryną zmieniła sposób, w jaki spędzasz czas na świeżym powietrzu, lub sposób, w jaki bawisz się na zewnątrz z dziećmi?
Zdecydowanie spędzamy dużo więcej czasu w naturze niż wtedy, gdy zacząłem blogować. Wtedy byłem zadowolony z wizyty w lokalnym akwarium lub zoo kilka razy w miesiącu. Teraz spędzanie czasu na świeżym powietrzu to druga natura i część naszego stylu życia. Dodatkowo inspiruje mnie do próbowania nowych rzeczy i odkrywania nowych miejsc, czytając, co robią inni blogerzy outdoorowi.
Stałem się także znacznie bardziej świadomy przyrody w mieście. Zanim założyłem swojego bloga, myślałem, że przyroda to coś, co musisz podróżować, aby zobaczyć, czy mieszkasz w dużym mieście. Teraz obejmuję otaczającą mnie codzienną przyrodę - na przykład wrony i wiewiórki, pająki, drzewa i kwiaty. Bonus polega na tym, że moje dzieci poszły w ich ślady.
5. Czy Twój blog lub czytelnicy zmienili podejście do rodzicielstwa?
Nauczyłem się wartości niestrukturalnej zabawy w przyrodzie. Niezaplanowanie wszystkiego do litery T pozwala moim dzieciom robić to, co przychodzi im naturalnie, gdy badamy przyrodę. Zawsze jestem zdumiony wynikami. Czasami nie są zainteresowani tym, co według mnie może, ale odkrywają coś równie wciągającego, czego nigdy bym nie wymyślił. Dzieci potrzebują dzisiaj miejsca, w którym można odłączyć, odkryć, odkryć i po prostu być. A natura jest tym miejscem.
6. Czy jesteś zaskoczony ogromną społecznością rodziców piszących o wyjściu na zewnątrz, w Internecie wszystkich miejsc? W jaki sposób ta technologia pomaga ci bardziej, bardziej szczegółowo lub inaczej doświadczać natury?
To trochę dziwny scenariusz - pisanie o zabawie na zewnątrz, siedząc wewnątrz komputera. W rzeczywistości moi koledzy z #playoutdoors często komentują, ile czasu wszyscy spędzamy online. Na szczęście istnieje duża zachęta do odłączenia wtyczki i wyjścia na zewnątrz.
Mieszkając w Los Angeles, często czuję, że moje dzieci nie biorą udziału w każdym sporcie i działalności, jaką można sobie wyobrazić. Miło jest wiedzieć, że są tam inni ludzie, którzy podzielają moje pragnienie, aby moje dzieci miały dużo przestojów i wiele okazji, aby cieszyć się wspaniałą atmosferą.
Wasze dzieci muszą od czasu do czasu upaść, aby odkryć własne granice i przekroczyć je. Myślę, że rodzice naturalnie chcą chronić dzieci przed każdym możliwym niebezpieczeństwem lub dyskomfortem. Ale dzieciństwo ma obejmować część oskórowanych kolan, zadrapań, guzów i siniaków. Staram się uczyć moje dzieci, aby były bezpieczne, a następnie pozwalam im podejmować własne ryzyko i uczyć się od nich.
Od samego początku uwielbiamy słyszeć od wszystkich naszych czytelników, a także docierać do kilku osób na blogu. Jesteście matkami, ojcami, żonami, mężami piszącymi o swoich rodzinach, stylu i tym, co sprawia, że ty tykasz. Aby nadal wspierać tę wspaniałą społeczność blogów, zaczniemy teraz udostępniać zbliżenia naszej ulubionej rodziny i projektować blogi w ramach naszej „Wielkiej rodziny blogów”.