Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Teraz dwa tygodnie później zdajesz sobie sprawę, że na dole nie ma pralki ani suszarki. Prawdopodobnie zabrakło Ci skarpet do noszenia, co oznacza, że nadszedł czas na podróż do lokalnego pralni samoobsługowej. Podczas gdy noszenie wszystkich ubrań do pralni nie jest najwygodniejszą rzeczą na świecie, istnieją sposoby, aby to ułatwić. Oto, co mieli do powiedzenia doświadczeni najemcy, aby upewnić się, że Twoje wycieczki do pralni są tak wydajne i bezbolesne, jak to możliwe.
Twoim największym zmartwieniem może być to, jak łatwo przetransportować ubrania do iz pranego i suszonego miejsca w jednym kawałku. Najbardziej pomocnym narzędziem jest prawdopodobnie coś, co już posiadasz. Zrób to, co robi mieszkaniec z okolic Bostonu Tierica Pant: przetocz swoje ubrania ulicą w walizce. „To zmieniło grę” - mówi. „Po wysuszeniu ubrania mogę po prostu starannie złożyć je do walizki i zabrać z powrotem do mojego mieszkania.”
Aby maksymalnie wykorzystać te trzy godziny, Merlain ustawia minutnik w swoim telefonie, gdy tylko rozpocznie się jego cykl, wrócił do swojego mieszkania, aby zająć się innymi rzeczami i upewnił się, że wróci jako pralka lub suszarka skończone.
Rozeta używa tej samej sztuczki z timerem podczas podróży do prania. „Wydajność jest ważna, jeśli chodzi o przyziemne zadania, więc [wracam do mojego mieszkania], aby sprzątać, gotować, czytać lub relaksować się” - mówi. „Przybywam na trzy minuty przed zakończeniem cyklu pralki lub suszarki.”
Chociaż obecnie wiele pralni samoobsługowych używa kart inteligentnych lub akceptuje płatności kartą kredytową lub debetową, niektóre nadal działają na monety. A dzięki popularności platform płatniczych, takich jak Apple Pay i Venmo, gotówka (lub monety) pod ręką jest prawie niespotykana.
Merlain stworzył system zapewniający, że zawsze będzie miał pod ręką monety na dzień prania. „Za każdym razem, gdy będę miał wolne zmiany, zawsze wrzucam monety do tego kubka w moim mieszkaniu” - mówi. „Był to dla mnie jeden sposób na oszczędzanie monet na pranie i trzymanie ich w jednym miejscu”.
„Jeśli wnętrze pralki lub suszarki wygląda lub pachnie, przejdź do następnej maszyny”, mówi Rosette. Wspomina czas, kiedy nauczyła się tej lekcji na własnej skórze. „W jedną tragiczną niedzielę pióro mojego sąsiada eksplodowało w praniu i przeniosło się na moje ubrania, ponieważ nie byłem ostrożny”.