Czy znasz zasadę 50/20/30? Jest uważany za idealny sposób na budżet, i wygląda to tak: 50 procent twojej zapłaty za dom ma pójść na niezbędne wydatki i niezbędne rzeczy (pomyśl czynsz, media, jedzenie, transport i wszelkie inne stałe płatności, które ty mieć płacić co miesiąc), 20 procent ma być przeznaczone na oszczędności, a 30 procent na wydatki osobiste (np. wyjście, Netflix, członkostwo na siłowni i wszelkiego rodzaju elastyczne wydatki na styl życia, których nie masz koniecznie potrzeba).
Nowy Jork jest drogim miastem do życia - mieszkania rzadko są tanie i tak naprawdę nie robi nic innego. Zastanawialiśmy się więc, czy możliwe jest osiągnięcie podziału budżetu 50/20/30 w mieście o tak wysokich kosztach utrzymania?
Prawda o zasadzie 50/20/30 jest taka, że dla każdego jest inna, bez względu na to, gdzie mieszkasz, ponieważ każdy ma różne wynagrodzenia, plany życiowe (a tym samym cele finansowe), sytuacje zadłużenia i smakuje Aby zobaczyć, jak to naprawdę jest dla mieszkańców Nowego Jorku, poprosiliśmy ludzi o anonimowe dzielenie się pracą, dochodami i tym, co
rzeczywisty współczynniki podziału budżetu są i, aby porozmawiać o ich relacji z pieniędzmi.Kiedy wspomnimy o czyimś współczynniku, kolejność procentowa wygląda następująco: Niezbędne wydatki / Oszczędności / Pieniądze „zabawy”
Wiek: 27
Zawód: Asystent / kierownik biura i agent literacki
Roczne wynagrodzenie: $40 000 bazy plus prowizja od mojej niezależnej pracy agencyjnej
Rzeczywisty stosunek: 60/15/25 (więcej oszczędności na otrzymywaniu prowizji)
“Mój czynsz wynosi około 30 procent miesięcznego wywozu do domu, co - w pewnym momencie - powiedziano mi, że jest standardem życia w Nowym Jorku. Ale sprawiam, że tak się dzieje, mieszkając w moim małym narzeczonym z trzema sypialniami, jednym mieszkaniem z wanną i dwoma współlokatorami. Gdybyśmy wraz z partnerem wynajmowali nawet najmniejszą i najbardziej gównianą z jednej sypialni, mój współczynnik czynszów wynosiłby od 40 do 50 procent miesięcznego zabierania do domu. Przez kilka lat mieszkaliśmy sami i zdaliśmy sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie wygenerować żadnych oszczędności, co stawia nas w naprawdę niekorzystnej sytuacji w planowaniu naszej przyszłości, więc wróciliśmy z współlokatorami. Pomiędzy spłatami kredytu a oszczędzaniem na wesele nie ma zbyt wiele miejsca na wykorzystanie naszego potencjału oszczędnościowego ze względu na zawyżone ceny wynajmu w Nowym Jorku. Właściwie zaczynamy planować przeprowadzkę z Nowego Jorku - życie tutaj nie wydaje się już dłużej zrównoważone ”.
„Jestem PODŁOGA, że mój stosunek jest dość dokładny. Mam szczęście mieszkać gdzieś, gdzie mój czynsz jest rozsądny (jak na standardy NYC). Jednak zdecydowanie nie dodałem wystarczająco dużo do mojego budżetu na jedzenie. Te płynne zamówienia / weekendowe brunche zakradają się na twoje konto bankowe. Zdecydowanie muszę zaoszczędzić więcej, ale po raz pierwszy jestem bardzo młoda i zarabiam. Po prostu cieszę się, że nie jestem spłukany. Dodatkowo oszczędzam na pierwsze duże wakacje tego lata, a nie ogólne oszczędności, więc do grudnia mój procent oszczędności wynosił zero. Moje osobiste wydatki zmieniają się najbardziej z tych wszystkich - a to zaczyna się miesiąc jak marzec, w którym dostaję dwie pełne wypłaty. Krótsze miesiące i dwutygodniowe okresy wypłaty zdecydowanie wypaczają wskaźnik. Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że to świetny sposób, aby spojrzeć na swoje wydatki i jestem niesamowicie zaskoczony, że mój stosunek ogólnie się zgadza! ”
„Sam czynsz stanowi 57 procent mojego miesięcznego wywozu do domu (po opodatkowaniu), co oznacza, że mój stosunek prawie nie odpowiada standardowi. Wprawdzie to mój wybór, aby mieszkać samotnie w części miasta, którą lubię, ale nie wydaje się to nieuzasadnionym pragnieniem kobiety, która ma własny biznes i ma około 30 lat. Zasadniczo pożegnałem się z oszczędnościami i planuję po prostu bardzo ciężko pracować przez resztę życia LUB wciągnąć się w dzieci moich bliskich przyjaciół, aby na starość zaopiekowali się mną, ponieważ nie przewiduję małżeństwa ani posiadania dzieci mój własny. Zrównoważony rozwój to coś, o czym często myślę. Gdy osiedlam się w tym, kim naprawdę jestem, idea życia, do którego jestem odpowiedni, wydaje się coraz bardziej nużąca, co jest trudna rzeczywistość, ponieważ praca, którą wykonuję, jest w rzeczywistości specyficzna dla Nowego Jorku, więc nie mogę pójść gdzie indziej, aby magia się wydarzyła mnie. Po prostu walczę, żeby znaleźć równowagę. Ponownie jednak ciągle mi się przypomina, że mogłem wybrać inne życie, w którym pieniądze są łatwiejsze do zdobycia, a wydatki na życie nie są tak oburzające. To luksusowa i uprzywilejowana egzystencja, do wyboru walka. ”
Wiek: 26
Zawód: Asystent redaktora
Roczne wynagrodzenie: $49,000
Rzeczywisty stosunek: 60/25/15 (25 procent wybiera karty kredytowe zamiast oszczędności)
„Mój czynsz nie jest wcale taki zły dla Nowego Jorku, ale mój współczynnik jest wyższy w tym obszarze z powodu moich pożyczek studenckich. Zwolniono mnie tuż przed latem ubiegłego roku i nie kwalifikowałem się do bezrobocia, więc w zasadzie musiałem żyć oszczędności i moje karty kredytowe (w tym płacenie czynszu), dopóki nie znalazłem pracy w pełnym wymiarze godzin, co zajęło kilka miesięcy. Mój wcześniejszy stosunek, wcześniej, był bardziej jak 62/18/20, z tymi 18 procentami tak właściwie idąc do moich oszczędności, ale na razie, dopóki cały ten dług nie zostanie spłacony, mam wszystko, co zwykle wkładam w swoje oszczędności, a potem trochę - około 25 procent - na rachunki z kart kredytowych. Zazwyczaj spłacam też trochę więcej niż minimum z moich pożyczek studenckich, ale trzymam się minimalnej płatności, kiedy rozliczyłem swój dług.
„Trzymając się planu finansowego, który dla siebie przygotowałem - i przy niewielkiej pomocy ze zwrotu podatku - powinienem spłacić moje karty kredytowe do sierpnia, na co naprawdę czekam. Brak oszczędzania w tej chwili jest dla mnie bardzo przerażający, ale co miesiąc płaciłem tyle odsetek, że chciałem nadać priorytet zadłużeniu i postawić jak najwięcej na to. Nadal wychodzę z przyjaciółmi i chodzę na koncerty, ponieważ wiem, że gdybym tego nie zrobił, byłbym utknąłem w moim mieszkaniu i całkowicie nieszczęśliwy, ale zdecydowanie jestem bardziej oszczędny niż zwykle być."
Wiek: 26
Zawód: Marketing cyfrowy i zarządzanie mediami społecznościowymi
Roczne wynagrodzenie: $76,000
Rzeczywisty stosunek: 40/30/30
„Utrzymałem tę samą sytuację życiową, ponieważ zarabiałem 35 000 USD jako koordynator ds. PR. Tak, mam trzech współlokatorów, ale to w połączeniu z brakiem pożyczek studenckich pozwoliło mi zaoszczędzić dużo pieniędzy i dobrze się bawić. Dopiero niedawno doszedłem do tego, co według mnie jest uczciwą pensją, więc mam wiele oszczędnych nawyków - taniego jedzenia w ciągu tygodnia, unikając taksówek, farbując własne włosy i robiąc własne paznokcie (odpowiadam również z bardzo nieokrzesanego Chromebooka, za który dostałem $300). Splurgy, które mają dla mnie najlepszy sens, forkują ponad 20 $ miesięcznie na sprzątanie domu (ponownie, trzech współlokatorów) i 120 USD miesięcznie za ClassPass (nie mogę kupić koktajli za 20 USD, kiedy mam zajęcia rowerowe po praca!). Staram się nie dopuścić, aby przytrafiło mi się zbyt wiele „pełzania stylu życia”, ponieważ nie chcę mieszkać w Nowym Jorku na zawsze i chciałbym wyjdź z ładnym jajkiem, ale zaczynam mieć obsesję na punkcie roślin doniczkowych i fantazyjne gówno Stauba, więc może to być problem."
„Pełne ujawnienie: Niedawno dostałem podwyżkę, więc jestem mile zaskoczony tą dystrybucją! Myślałem, że potrzeby wyniosą 90 procent. Moje potrzeby to czynsz w moim apartamencie typu studio na Brooklynie, miesięczna karta MetroCard, spłata kredytu studenckiego i karty kredytowej, rachunki telefoniczne / internetowe / elektryczne oraz Trader Joe. Więc na to najpierw wydaje pieniądze, ale potem moją drugą kategorią priorytetową jest „Osobiste” - takie rzeczy jak członkostwo w siłowni (idę do Equinox, więc tak, proszę, przeciągnij mnie), ubrania / produkty do pielęgnacji, miesięczna fryzura, konto Hulu i mój codzienny latte-and-cruller w Daily Provisions blisko mojego gabinet. Cokolwiek pozostało, idzie na moje oszczędności. Ale używam tej aplikacji o nazwie Qapital, która zaokrągla wszystkie wydatki związane z kartami kredytowymi do najbliższej liczby całkowitej i umieszcza to różnicę w konkretne pule pieniędzy, które oznaczyłem (np. „poduszka podatkowa”, „na wypadek, gdy muszę się przenieść”, „San Juan 2017”, itp.). Więc nie wiem, jak wymyśliłem konto oszczędnościowe, ale wow, istnieje.
„Nie sądzę, żebym mógł obwiniać moją czynsz w Nowym Jorku za powód, dla którego nie jestem bliżej 50/20/30 (moje studio jest 1300 USD), ale myślę, że dzieje się tak z powodu moich pożyczek i zadłużenia z tytułu kart kredytowych uzyskanych w college'u i od czasu pierwszej przeprowadzki miasto. Obecnie nie naliczam odsetek od moich kart kredytowych, co jest świetne, ale mam tylko wiele rachunków do zapłaty. Między internetem a rachunkiem za telefon, pożyczkami i podatkami w Nowym Jorku, nie zdołam zatrzymać dużej części moich pieniędzy, zanim ich nie będzie.
„Jeśli chodzi o zasadę 50/20/30, to jest trochę przestarzałe, aby rozdzielić„ Konieczności ”i„ Osobiste ”. Myślę, że jeśli naprawdę na to nalegałeś, lepszą nazwą „Osobiste” byłoby „Bitą Śmietaną”, dekoratorami życie. Ale ryzykując, że zabrzmi jak kompletne narzędzie, bardziej chcę żyć holistyczne życie, które rzeczy, na które wydajesz, powinny sprawić, że poczujesz się dobrze i stabilnie w życiu, w którym żyjesz. Jestem zdecydowanie kimś, kto dorastał ze smakiem przekraczającym moje własne możliwości, ale teraz, gdy zbliżam się do czegoś, co czuję jak finansowa wypłacalność, miło jest być w porządku, biorąc taksówkę do domu o 3 nad ranem, nie czując się okropnie pobłażliwy. Nie mam zamiaru wracać do szkoły, mieć dzieci ani niczego, co mogłoby wymagać dużego jaja, więc nie mam nic przeciwko powolnej, ale pewnej pracy na rzecz oszczędności. To zajmie trochę czasu, ale hej, jeden bezwartościowy miedziak na raz ”.
Wiek: 27
Zawód: Księgowy / student
Roczne wynagrodzenie: $65 000 (chociaż moje biuro przeznaczało 5 000 $ na moją przedpłatę za czesne, więc moje wynagrodzenie brutto jest odliczane od 60 000)
Rzeczywisty stosunek: 60/20/15 (chociaż szczerze mówiąc, 20% idzie na czesne, więc w rzeczywistości jest to bardziej 80/0/15)
„Naprawdę nie zgadzam się z sugerowanym współczynnikiem, ale obecnie kilka rzeczy działa na moją korzyść. Jestem mężatką, ale mój mąż nie ma pracy, więc chociaż nasze mieszkanie nie jest tak drogie, to nie jest tak tanie z jednego dochodu. Jestem także w szkole dyplomowej, za którą płacę bez pożyczek, ale to oznacza, że 2-3 razy w roku moje oszczędności całkowicie znikają, gdy płacę za semestr. Również moje osobiste wydatki są niskie tylko dlatego, że praca i szkoła sprawiają, że jestem zbyt zajęty, aby prowadzić jakiekolwiek życie. Idealnie wszystko to zmieni się w niedalekiej (lub względnie bliskiej) przyszłości, a kiedy to nastąpi, mam nadzieję, że będę w stanie zwiększyć swój procent oszczędności i zabawne pieniądze. ”
Wiek: 26
Zawód: Asystent projektanta mody
Roczne wynagrodzenie: $40,000
Rzeczywisty stosunek: 49/31/20 (31% wybiera karty kredytowe zamiast oszczędności)
„Po pierwsze, zarabiam co dwa tygodnie, więc budżet opieram na dwóch wypłatach, chociaż tak nie jest technicznie pełny miesiąc (za rok będę miał 26 wypłat, więc dwa są „dodatkowe” poza tego typu budżet). Miesięczne rachunki obejmują czynsz, media (elektryczność, internet), telefon komórkowy, ubezpieczenie najemcy i Adobe CC. Ubezpieczenie zdrowotne i miesięczna karta MetroCard są usuwane z mojej wypłaty przed opodatkowaniem, więc nie muszę ich przeznaczać na budżet. Na szczęście nie mam żadnych pożyczek studenckich, ale teraz agresywnie spłacam dwie karty kredytowe, które mam, a za około miesiąc zostaną spłacone, więc moje wskaźniki może pozostać taki sam, ale płatność kartą kredytową zostanie w całości przeznaczona na oszczędzanie (wcześniej oszczędzałem niewielką kwotę, ale postanowiłem ją zawiesić, aby spłacić dług JAK NAJSZYBCIEJ). Również w odniesieniu do oszczędności mam około półtora miesiąca naprzód z pieniędzmi przeznaczonymi na wszystkie rachunki miesięczne, więc technicznie oszczędności, chociaż nie uważam, że tak (kolejny powód, dla którego czuję się komfortowo, nie aktywnie oszczędzając w za chwilę).
„Tworząc ten budżet / plan wydatków, zdałem sobie sprawę, że co miesiąc wydajeam zupełnie inną kwotę na jedzenie, i zwykle zamazuje się między jedzeniem na mieście a zakupami, więc trzymam to oddzielnie od dokładnych rachunków, które należy płacić co miesiąc, i jest elastyczny, ponieważ mogę zdecydować, czy chcę wydać dodatkowe pieniądze na jedzenie lub zakup nowego makijażu lub coś. Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że jestem w pewnym stopniu zbliżony do tego idealnego współczynnika, ponieważ mam dość tani czynsz w Nowym Jorku (820 USD) i nie mam pożyczek studenckich, co jest trochę kłopotliwe, ponieważ to zupełnie nie jest normą w Nowym Jorku ”.