Świstak mógł przewidzieć jeszcze 6 tygodni zimy, ale my umieramy, by otrząsnąć się z otchłani i zacząć planować nasze projekty na wiosnę. Po zobaczeniu przepięknych, zabarwionych na niebiesko jaj od kurcząt z podwórka Christine Chitnis dzisiejsza wycieczka po domu, tak naprawdę zastanawiamy się (być może) sami w kwestii rolnictwa miejskiego.
Christine niedawno napisała post na swoim blogu, Lawenda i limonki, o jej cudownym doświadczeniu w wychowywaniu kur, które nie było bez wzlotów i upadków. Po dumnym obserwowaniu, jak cztery małe pisklęta dorastają i zaczynają składać jaja, dwie z nich zostały tragicznie zabite przez dzikie zwierzę w nocy. Na szczęście pozostałe dwie nadal kwitną i dostarczają parze (i wielu szczęśliwym sąsiadom) świeżych jaj.
Lato w deszczu sprawiło, że jej klatka - którą zmontowała z szablonu - potrzebowała trochę wyschnięcia, więc „złomem drewna, resztkami farby domowej, szalona fajna naklejka, którą znalazłam w sklepie z używkami i stare drewniane pudełko ”Christine stworzyła szczęśliwy dom dla swojego potomstwa, który ma nadzieję uzupełnić wiosną przybywa.
Jeśli jesteś miłośnikiem zwierząt mieszkającym w małym mieszkaniu, mamy dobrą wiadomość: Twój materiał nie musi Cię dyskwalifikować z powodu posiadania psa. Trener psów Russell Hartstein, CEO Fun Paw Care Puppy and Dog Training w Los Angeles, mówi, że psy są na czas intensywny, a nie zajmujący dużo miejsca - co oznacza, że czas, który spędzasz z nimi, ma większe znaczenie niż Twój Dom.
Ashley Abramson
Wczoraj