Kiedy wraz z mężem kupiliśmy nasz pierwszy dom dla górników, było to niegrzeczne przebudzenie. Moi rodzice wynajmowali przez całe dzieciństwo, więc nie miałem doświadczenia z właścicielem domu do wynajęcia. Mój tata pracował także przy budowie nowych domów, więc nie pochłonąłem cennej mądrości starego domu na kolanach. Ciągle przyciągają mnie domy, które potrzebują poważnej TLC, i przez lata wiele się nauczyłem o tym, czego potrzeba, aby posiadać jeden - rzeczy, których nie nauczyłem się w telewizji. Oto sześć rzeczy, które chciałbym wiedzieć, zanim kupiliśmy nasz pierwszy (i drugi i trzeci) stary dom.
Wiedziałem, że takie rzeczy jak systemy i urządzenia HVAC mogą wyjść na zewnątrz i że dachy należy od czasu do czasu wymieniać. Ale kto by wiedział, że pewnego dnia wystąpią ogromne opady deszczu i woda wypłynie z toalety w piwnicy, zalewając podłogę trzema stopami wody i niszcząc wszystko? Wtedy też dowiedziałem się, że ubezpieczenie naszego domu nie obejmuje powodzi. To był pierwszy ważny
niespodzianka! nieszczęście, ale dalekie od ostatniego. Przez lata odkąd między innymi wylewała się woda z rur w ścianach, zupełnie nie działał nowy system HVAC i przeciek w linii wodnej do domu.Miesiąc mieliśmy niesamowicie wysoki rachunek za wodę i po pewnym dochodzeniu stwierdziliśmy, że w linii biegnącej do domu wystąpił przeciek. Byłoby to obowiązkiem zakładu dostarczającego wodę, prawda? Źle. Są odpowiedzialni tylko do pewnego punktu, na ogół od ulicy do miernika lub zaworu odcinającego. Nasz wyciek był między tym punktem a naszym domem, około 50 stóp rury, którą trzeba było wykopać i wymienić. Dosłownie płakałem, gdy przyszedł hydraulik i powiedziałem, że naprawa będzie kosztować tysiące dolarów (znaleźliśmy nowego hydraulika).
Nigdy nie ma dobry czas, aby coś poszło nie tak. Ale umieszczone w rubryce „gdy pada deszcz, leje”, złe rzeczy naprawdę zdarzają się w absolutnie najgorszych momentach. Byłem w domu po operacji dentystycznej, przygnębiony i cierpiący, kiedy firma użyteczności publicznej pojawiła się na temat potrzebnej naprawy linii gazowej. Po tym, jak tego ranka porzuciłem dużą część zmian w pracy dentystycznej, musiałem się odwrócić i zapłacić za kosztowną naprawę nieoczekiwanie.
Tak, sprzedawcy nieruchomości są zobowiązani przez prawo do informowania o problemach z domem. To wszystko dobrze i dobrze, ale czasami ludzie robią nieuczciwe rzeczy (szokujące, wiem). Odkryliśmy wiele nieprzyjemnych tajemnic, które nie zostały ujawnione przez poprzednich właścicieli. Nauczyłem się jednej lekcji od nabywcy naszego ostatniego domu: kiedy przyszedł jej inspektor i napisał listę rzeczy, które uważał za błędne, wymagała od nas naprawy. Więc weź ujawnienie z odrobiną soli i przeczytaj raport z kontroli za pomocą grzebienia o drobnych zębach.
Słyszeliście powiedzenie: jeśli coś może pójść nie tak, tak będzie. Jest powód, który mówi. Mieliśmy właśnie zakończyliśmy renowację drewnianej podłogi i nową płytę gipsowo-kartonową w renowacji trzeciego domu w naszym domu, gdy nadciągnęła burza… i odkryliśmy, że przecieki dachu. Tak, na nowych ścianach i podłodze.
Wiedziałem, że to się dzieje, ale wielokrotnie się sprawdzało. Byłem trochę naiwny, wychowałem się w rodzinie budowlanej, w której ludzie byli uczciwi i rzetelni w swojej pracy. Więc kiedy odkryłem, że są ludzie, którzy nie przychodzą do pracy na czas (lub wcale), nie wykonuj dobrej pracy lub faktycznie pogarszają sytuację, nie kończ pracy, przeciążenia, a czasem wszystkie powyższe, tak było bolesny. Po zbyt wielu doświadczeniach z podejrzanymi i / lub niekompetentnymi podwykonawcami nauczyłem się nigdy nie ufać nikomu, dopóki się nie udowodnią… i aby zrobić wszystko, co w ich mocy, aby dobrzy wracali - bez względu na to, czy organizują przyjęcia z pizzą, czy wysyłają mnóstwo rekomendacji.
Tak, mój 130-letni dom czasami utrzymuje mnie w nocy. Naprawy są nieskończone i kosztowne, a czasami mam dość żołądka z powodu jednego lub drugiego problemu. Teraz martwię się o pewne wskazania; jeśli nie naprawimy zaprawy murarskiej, wilgoć, która dociera (prawdopodobnie od dziesięcioleci) będzie się utrzymywać, a cegły, które właśnie odsłoniliśmy podczas naszej ostatniej renowacji, spadną. Ale jeszcze nie dostałem cytatu, ponieważ po prostu nie mogę się z nim zmierzyć.
To powiedziawszy, nie zamieniłbym tego starego stosu cegieł na cokolwiek. Nigdy nie dotrzemy do wszystkich projektów w tym życiu (przepraszam, kiepskie drzwi, chciałbym cię przywrócić), ale co, do diabła, zrobilibyśmy, gdybyśmy nie mieli tej cholewki utrwalającej, aby zachować ciekawość?