Jako główne wejście do domu, a także w zasięgu wzroku z kuchni, błoto Sary było jej brudną, małą tajemnicą, że tak naprawdę nie była w stanie zachować tajemnicy. Ale po 5 latach życia z jej wejściem jako odleżyną, w końcu postanowiła zająć się tym projektem. Ponieważ mieszka blisko wody, nie bez problemu zdecydowała się na motyw morski do pokoju.
Po opróżnieniu kolekcji śmieci, które nagromadziły się przez lata, błoto wyglądało na dwa razy większe. Stare półki zostały zdjęte, a drewniane panele zostały pomalowane Benjaminem Moore'em Simply White. Sarah dodała dwa drewniane składane krzesła, które, jak powiedziała, zainspirowały pomysł na motyw morski. Druciany koszyk pomieści obuwie dziecięce i 8 korków do łodzi, zebrane w sklepie z zaopatrzeniem statku, służą jako haki na torby i inne rzeczy. Stara lina morska, którą podniosła w tym samym sklepie, zainspirowała ją do wypowiedzenia „ahoy” jako miłej wiadomości na jednej ze ścian i „bon voyage” nad drzwiami wyjściowymi. Pokój został zwieńczony przy użyciu pozostałej liny jako granicy wzdłuż listwy. Nowa przestrzeń jest jasna, uporządkowana i przestronna - drastyczna poprawa w stosunku do starej szarej i zagraconej błocie!