Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Amelia z Urban Cottage NYC, czasami ma chwile, kiedy widzi duży mebel lub gigantyczny, rzeźniczy blok rzeźnika i żałuje, że nie ma mało więcej powierzchni do umieszczenia. Choć marzy o wiejskim domu na przyszłość, jej obecny dom ma mało miejsca, ale jest bogaty w inteligentne pomysły na przechowywanie. I była na tyle łaskawa, by dzielić się swoimi sekretami dotyczącymi przechowywania małej przestrzeni.
„Ale teraz, w tej chwili - wiem, że mam wszystko, czego potrzebuję. Tyle z tego, co przysięgałem, nie mogłem żyć bez starego mieszkania, nawet nie tęsknię ” Amelia mówi.
Przed przeprowadzką uważałem się za praktykę czyszczenia i edytowania. Ale jako główny najemca w moim ostatnim mieszkaniu większość mebli była moja. A potem były wszystkie moje rzeczy - zebrane znaleziska z pchlego targu, przybory kuchenne z lat 40., vintage sofa Chesterfield, którą odwykłam.
Kości to studio były zupełnie inne od mojego starego, słodkiego chodzenia. Wyobrażanie sobie nowej przestrzeni sprawiło, że skupiłem się i byłem brutalnie szczery. Czułam, że wszystko, co ze sobą zabrałem, musiało być świadome przestrzeni, ale także musiało mieszać się z tym nowym, nowoczesnym klimatem. Klasyczne elementy, które zrobiły cięcie, były bardziej w połowie wieku niż dom wiejski. Stało się to grą „This or That”… weź kanapę, sprzedaj kanapę. Kiedy poczułem wahanie lub opór, po prostu próbowałem skupić się na zdobyciu gotówki i stworzeniu miejsca na nowe elementy, których potrzebowałem. W razie wątpliwości sfinansuj swoją przyszłość.
Najważniejszym wyzwaniem było stworzenie systemu do szaf i ławy w jadalni. Naprawdę musiałem przemyśleć przepływ tych obszarów. Kuchnia i łazienka były znacznie prostsze. Reszta stała się zagadką, a każdy ruch zależy od następnego. To jak wielka gra w Tetris.
Najrzadziej używane rzeczy (rzeczy sezonowe, pościel dla gości i materace powietrzne) trafiły na ławkę. Przednia jedna trzecia dużej szafy stała się użyteczna: pranie, odkurzanie, narzędzia i inne. Pozostała część szafy poszła w kierunku mojej garderoby. (Komoda w salonie została zakupiona do przechowywania złożonej odzieży). Szafa na bieliznę była zawleczką. Każda półka stała się niezwykle cenną nieruchomością.
Kupiłem ławkę i kosze w łazience do przechowywania ręczników. Środki czyszczące poszły pod zlew kuchenny. Znalezienie innych rozwiązań dla tradycyjnych szafek na bieliznę oznaczało, że miałem teraz miejsce na moje biuro, nuty i dzienniki wizualne wraz z codzienną pościelą.
Ława została zaprojektowana dla mojego starego mieszkania, aby moja współlokatorka miała dodatkowe miejsce do przechowywania. Zasadniczo jest to siedmiostopowe pudełko, a pokrywa się zawija. Wszystkie inne duże przedmioty, które kupiłem na nowe miejsce, mają to samo dualność / praktyczność. Wyspa kuchenna przechowuje duże i dekoracyjne elementy, ale nadaje się do przygotowywania posiłków i jako bufet. Komoda z połowy wieku pod telewizorem wygląda jak konsola, ale przechowuje złożone ubrania. Regał pełni funkcję magazynu, a także zapewnia separację pomieszczeń.
Jedną z pierwszych rzeczy, które każdy może zrobić, aby jego szafa była mniej frustrująca, jest usprawnienie wieszaków. Jednorodność ogranicza plątaninę wieszaków - gdy różne rodzaje przylepiają się do siebie. Cienkie, aksamitne flokowane wieszaki są kluczem do małej przestrzeni. Możesz zmieścić o wiele więcej na drążku, a rzeczy pozostają na swoim miejscu - nawet najbardziej chuda podkoszulek z paskiem. Nawet jeśli rzeczy nie są idealnie zorganizowane, posiadanie tego samego stylu i koloru wieszaka sprawia, że wyglądasz, jakbyś to wszystko wymyślił.
Powiedziałbym po prostu styl i edycję regularnie. Niedawno ponownie przejrzałem swój regał i podarowałem kilka książek, aby zrobić miejsce na nowe. Pilnuję też wyspy, aby upewnić się, że nie jest zbyt zagracona. Nigdy nie spotkałem miski ani porcji, której nie kochałem. Ale potrzebujesz ujemnej przestrzeni, aby naprawdę zobaczyć i cieszyć się tym, co masz. Kiedy więc pojawia się coś nowego, zwykle oznacza to, że musi iść coś innego.
To są kosze IKEA. Używam ich do przechowywania dodatkowej papeterii, kartek z podziękowaniami, serwetek koktajlowych, podgrzewaczy, świec stożkowych, kokardek i przywieszek do pakowania prezentów. To jak wszechstronny schowek na wszystko, co związane z hostessą.