Jeśli podróżowałeś podczas wakacji, prawdopodobnie spędziłeś trochę czasu w miejscu, w którym dorastałeś. Może to było na farmie takiej jak ja (najlepsze zdjęcie zostało zrobione w moim domu z dzieciństwa), a może byłeś bardziej dzieckiem z miasta. Tak czy inaczej, jak bardzo twoje dzieciństwo wpłynęło na twoje wybory dotyczące tego, jak żyć jako dorosły?
Wielu moich przyjaciół zostało w naszym małym mieście; nie mogli sobie wyobrazić życia w innym miejscu. Jeszcze inni wypróbowali duże miasto, ale po prostu nie było ich we krwi, więc wylądowali z powrotem na wsi. A teraz mieszkam kilka minut od najbardziej szalonego zakrętu w Los Angeles.
Nie buntowałem się przeciwko życiu na wsi; tak się po prostu udało. Chociaż nigdy nie podchodziłem do prac na farmie z wielkim rozmachem (co robi dziecko?), Z całą pewnością nie spędzałem całego dzieciństwa, czekając, aż będę mógł uciec do miasta. Jako dziecko uwielbiałem farmę, ale teraz, kiedy jestem mieszkańcem miasta, nie wiem, czy mógłbym wrócić na stałe. Moja krew rozgrzała się do życia w mieście.
Wychowanie dało mi wiele cennych rzeczy i kilka przekleństw (np. Fakt, że na zawsze rozpieszczają mnie pyszne, świeże produkty z ogrodu mojego taty). Jest to dostosowanie za każdym razem, gdy przechodzę od jednego do drugiego, ponieważ są one na odwrót, jak to możliwe - ale fajnie jest móc spędzać czas w obu.