Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Czy kiedykolwiek czujesz się przytłoczony, cóż, niedociążeniem? Wiesz, to dokuczliwe uczucie z tyłu mózgu, że coś jest po prostu… nie tak. Jeśli tak, to wygląda na to, że wpadłeś w koleiny, przyjacielu.
Tyle o koleinach. W pewnym sensie wkradają się w ciebie i zanim zdasz sobie z tego sprawę, utkniesz w jednym. Masz swoje rutyny i wszystkie dni mają wokół nich pocieszającą strukturę. Słuchaj, nie ma w tym nic złego. W rzeczywistości rutyna i struktura mogą być bardzo ważne. Czasami jednak mogą również zabarwić twoje istnienie odrobiną błahostek.
Wyrażenie „różnorodność jest przyprawą życia” może być frazesem, ale jest to prawda. Tak jak pragniemy normalności, pragniemy tego, co inne. Tak jak potrzebujemy parametrów, musimy je rozciągać. Tam właśnie następuje wzrost - w trakcie rozciągania.
Tak więc w takich czasach wyrwanie się z koleiny jest jedynie kwestią wstrząsu. Na co czekasz? Jeśli masz dość codziennego wybiegania autopilotem, wzywam cię do wypróbowania czegoś nowego. Lub, aby być bardziej dokładnym, wypróbuj wiele nowych rzeczy.
Przez resztę tego miesiąca (masz mniej więcej 20 dni!) Wyjdź poza swoje regularnie zaplanowane życie i rób coś innego każdego dnia. Oto na przykład kilka pomysłów na rozpoczęcie swojej wyprawowej destrukcji:
Rozumiesz sedno, prawda? Jeśli każdego dnia podejmujesz wyzwanie, by robić coś świeżego i nowego, poczujesz się ożywiony. Nie sugerujemy, abyś robił coś całkowicie poza kierownicą, na przykład skacząc ze spadochronem - zamiast tego wprowadzaj łatwe do opanowania, ale ekscytujące zmiany, które mają duży wpływ.
Chociaż, kto wie… kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione, możesz poczuć się wystarczająco zainspirowany swoją miesięczną odwagą, aby przypiąć spadochron i wyskoczyć z samolotu.