Wydaje się, że wszyscy mówią o „dzieciach” i ich uzależnieniu od technologii. Gdzie jednak jest odpowiedzialność za dorosłych? Wielu z nas sprawdza nasze telefony do 85 razy dziennie, wydaje się, że wszyscy moglibyśmy skorzystać z odrobiny interwencji. Właśnie to postanowiłem zrobić. Przysięgałem zrezygnować z telefonu na tydzień, stosując tylko trzy proste zasady:
1. Przez tydzień nie ma telefonu komórkowego ani mediów społecznościowych każdy sposób.
2. Bez oszukiwania.
3. Poważnie, bez oszukiwania.
Wyłączyłem telefon i schowałem go do szuflady, aby go nie widzieć. Z oczu, z umysłu… a przynajmniej tak myślałem. Oto, czego nauczyłem się podczas przerwy w korzystaniu z telefonu komórkowego (nawiasem mówiąc, zrobiłbym to ponownie za sekundę).
Miałem tylko dwa dni i stanąłem przed pierwszym naprawdę dużym wyzwaniem. Byłem w nieznanym sąsiedztwie, aby spotkać się z przyjacielem i musiałem przegapić zwrot lub coś innego, ponieważ byłem całkowicie zagubiony. Naprawdę mnie to wyrzuciło. Czułam się bezradna, zdezorientowana i trochę spanikowana. W końcu zebrałem to i poszedłem do starej szkoły, zatrzymując się, by zapytać o drogę. Nawiasem mówiąc, facet, którego zapytałem, spojrzał na mnie trochę dziwnie. Miał taki wyraz twarzy: „Czy właśnie mnie poprosiłeś
kierunki? Który to rok 1995? ”Całe to „poza zasięgiem wzroku, poza umysłem” naprawdę nie działa, jeśli masz coś, co zwykle stanowi część twojego dnia. Na przykład, kiedy zatrzymuję się po kawę, sięgam po telefon, gdy czekam na moje zamówienie. Sięgam również po telefon w poczekalniach, przerwach handlowych, podczas gotowania i prawie w każdej chwili, gdy w ciągu dnia jest przerwa. W rzeczywistości było to trochę zawstydzające, jak bardzo podświadomie myślałem o telefonie nawet kilka dni w mojej przerwie.
Zawsze byłem człowiekiem, ale nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo mój telefon sprawia, że jestem antyspołeczny. Jestem pewien, że sam to widziałeś. Po prostu idź do kawiarni, wydarzenia sportowego lub spotkania grupowego i spójrz w górę. Zobaczysz, że są więc. wiele. ludzie na swoich telefonach. Mój tydzień wolny pokazał mi, że kiedy nie miałem obsesji na punkcie sprawdzania telefonu, miałem jedne z największych, najbardziej przypadkowych spotkań. W kawiarni rozmawiałem z kobietą na temat ogrodnictwa, a ona powiedziała mi, gdzie kupić najlepsze sadzonki pomidorów w mieście.
Miałem tylu przyjaciół, którzy pytali mnie z przerażeniem: „Ale dlaczego? Dlaczego to robisz? ”. Nie mogli zrozumieć, dlaczego chętnie rezygnuję z telefonu. Byłam smutna? Byłem zły? Czy nienawidziłem świata? To ich przeraziło. „Cóż, daj mi znać, kiedy wrócisz do świata żywych” - powiedzieliby.
Brzmi to duchowo i w nowej epoce i tak jest. Kiedy nie miałem telefonu, żeby wypełnić moje małe przerwy w ciągu dnia, mój umysł wędrował w inne miejsca. Przez większą część dnia byłem bardziej zamyślony, refleksyjny i obecny. Potem w nocy, zamiast iść na telefon lub sprawdzać media społecznościowe, robiłbym takie rzeczy, jak czytanie, słuchanie płyt winylowych i inne rzeczy, na które zwykle nie miałem czasu. To było dla mnie bardzo dobre przypomnienie o tym, jak ważne jest, aby technologia nie przejęła życia.
Technologia jest dziś tak zintegrowaną częścią naszego codziennego życia i dopiero zaczynamy poznawać efekty naszego hiperłącznego stylu życia. Lekarze połączyli się ADHD dla dzieci, które mają dużo czasu na ekranie, i łatwo zobaczyć, jak duże ilości technologii mogą przynieść podobne wyniki dla dorosłych. Wiem, że kiedy mam wiele technologii naraz, mój mózg czuje się bardzo „sprężysty”, nieustannie przechodząc od jednej rzeczy do drugiej. Teraz chciałbym myśleć, że mam dość wysoką tolerancję na wielozadaniowość, ale kiedy muszę się skupić, odłożenie telefonu na bok zdecydowanie pomaga.
Trudno było zrezygnować z technologii przez tydzień - znacznie trudniej, niż się spodziewałem. Nie miałem pojęcia, co się dzieje w życiu moich przyjaciół bez Facebooka. Miałem zdjęcia, które dziwnie musiałem robić na Instagramie. Wiele razy chciałem po prostu wyciągnąć telefon z szuflady i sprawdzić moje SMS-y. Brak telefonu faktycznie wzbudził we mnie niepokój o wiele bardziej, niż chciałbym przyznać, przynajmniej na początku. Ale pod koniec tygodnia osiadłem i prawie cieszyłem się, że nie mam obowiązku na wyciągnięcie ręki. Dało mi to świetne poczucie spełnienia przez cały tydzień.
Mój tydzień braku telefonu naprawdę zmusił mnie do spojrzenia na technologię w zupełnie nowy sposób. Mimo że telefon wrócił do mojego życia na pełny etat, wciąż robię sobie przerwy. Czasami nawet celowo zostawiam go w domu w celu dodatkowego rozluźnienia mózgu. Teraz gdybym tylko mógł rzucić uzależnienie od kawiarni…