![Ocena kredytowa, którą musisz wynająć mieszkanie](/uploads/acceptor/source/70/no-picture2.png)
W zeszły czwartek ogłosiłam, że jestem gotowa podjąć projekt, który ma na celu zmniejszenie mojego mienia i prostsze życie Życie z mniej, tydzień 1: Ustalanie agendy. Kiedy zdałem sobie sprawę z ilości pracy, którą miałem przed sobą, szukałem porady w Mo + Mo Living: „Przejdź przez całą swoją przestrzeń i przygotuj ją na to, co uważasz za niezbędne, cenione i piękne. Ofiaruj resztę - powiedziała. I tak zacząłem od moich ubrań, płaszczy i butów.
Nigdy nie bałem się oddawać towarów. Czyszczę ubrania wiele razy w roku, ale jakoś zawsze jest coś do przemyślenia. W zeszłym roku przeprowadziliśmy się z mężem z nowo wybudowanego mieszkania na Brooklynie do domu z lat 20. XX wieku na uroczym przedmieściu New Jersey. Chociaż kochamy nasz dom (absolutnie go uwielbiamy!), Najtrudniejszym aspektem życia w starszym mieszkaniu jest przestrzeń w szafie. Nasze są małe, w większości nie większe niż podgrzewacz wody, w tym ten w naszej sypialni. Nienawidząc pomysłu rozkładania odzieży między szafami z trzema sypialniami (wiedziałem, że to nie jest trwałe rozwiązanie), zrobiłem to, co chwilowo musiałem, rozłożyć. Potem z napiętym grafikiem i całą dodatkową przestrzenią (poza zasięgiem wzroku, bez pamięci) opóźniłem się.
Więc tutaj siedzę, po czterech rundach czyszczenia w ciągu tygodnia, z wszystkimi ubraniami z powodzeniem przechowywanymi (nie wypchanymi!) W naszej szafce w głównej sypialni i komodzie. Teraz, gdy moja garderoba istnieje w jednym miejscu, łatwiej jest przygotować się na ten dzień: zmniejszyłem swoją liczbę wyborów (nie że wcześniej kochałem wszystkie wybory!) I mogę zobaczyć wszystko na raz.
Widząc te wypisane ilości, zdaję sobie sprawę, że nie mam powodu robić zakupów przez wiele miesięcy. Liczby mnie też oburzają, ale widzę wartość w zachowaniu każdego z tych przedmiotów. Nosiłem każdy z nich w ciągu ostatniego roku. Mam, obiecuję!