W niej Magazyn New York Times kawałek, Pinterest, Tumblr i kłopoty z „kuracją”Carina Chocano opisuje, w jaki sposób „wizualny blog catch-bin” stał się coraz bardziej popularny i jak „kuracja” stała się wirusowa. Chocano sama spędza dużo czasu na tym blogu (między innymi: Ffffound, Poppytalk, Oh Joy), a także popularny serwis Pinterest, który zapewnia „czyste, dobrze oświetlone miejsce do zbierania znalezionych zdjęć i udostępniania ich inni ”.
Według artykułludzie używają „takich witryn internetowych, aby uciec, odstresować się, ożywić, uspokoić się, poczuć coś, a nie poczuć coś, odwracają uwagę i (bez powodu nazywają to „pornografią stylu życia”) modulują przyjemność i podniecenie. ”
Cóż, jesteśmy? Czy naprawdę jesteśmy uzależnieni od tęsknoty? Czy uważamy, że te idylliczne miejsca pełne obrazów są przekonujące, ponieważ wypełniają pustkę w naszym życiu? Idealnie wyposażony wymarzony salon, którego obawiamy się, że nigdy nie będziemy mieć. Na początek piękny ogród, od którego nie wyjdziemy. Jeden zylion i piąty projekt DIY, który wydaje nam się inspirujący, ale tak naprawdę nigdy go nie zrealizuje.
Nazywaj mnie tandetnym, naiwnym lub banalnym, ale kiedy widzę zdjęcie na Pinterest, które naprawdę kocham, dzieje się ze mną coś dziwnego: uśmiecham się do mojego komputera. Patrzę na to jak dziecko i cicho mówię: „Czyż nie jesteś tylko najsłodszą rzeczą, jaką kiedykolwiek widziałem”. (Kontrapunkt: są też szpilki, które wywołują moje spojrzenie, jak powtarzające się szpilki „nic nie smakuje tak dobrze, jak chuda”, w którym to przypadku mówię: Czy kiedykolwiek próbowałeś babeczka?)
Pinterest zainspirował mnie do wypróbowania wielu nowych rzeczy w ciągu ostatniego roku. Zrobiłem z moimi dziećmi pomalowane na pomarańczowo latarnie typu jack-o. Pleciłem zieloną koszulkę z jerseyu ze starej koszulki. Nauczyłem się robić na drutach. I znalazłem niezliczone źródła inspiracji do postów, które piszę na tej stronie. Moje spinki do majsterkowania zainspirowały mnie do stworzenia ręcznie robionej biżuterii dla mojej pięcioletniej córki - choć ku jej przerażeniu, muszę przyznać. Wyciągając naszyjnik z koralikami, nad którymi pracowałem godzinami, powiedziała: „Czy to naprawdę mój prezent?”
Moje przypinki do jedzenia zainspirowały mnie również do przygotowania wigilijnej uczty dla mojej rodziny, co było bardzo nietypowe. Ta uwaga została wyraźnie zilustrowana komentarzem mojego ojca, który wgryzł się w moje zapasane puree ziemniaczane: „Mam nadzieję, że nie będziemy musieli czekać kolejnych 35 lat na następny posiłek!”
Na tej stronie czułem się podobnie zainspirowany. Pisanie na tym blogu zainspirowało wiele nowości w moim życiu: po raz pierwszy ścieliłem łóżko od trzydziestu sześciu lat. Ukończyłem projekty DIY, w których normalnie bym się bał. Zorganizowałem szafy i półki z książkami, zmodernizowałem poduszki w sypialni i zająłem się obowiązkami, które odkładałem na kilka miesięcy. Ale były też nieudane próby. (Mój mąż w końcu poddał recyklingowi moje szuflady na buty, odwrócone, pomalowane na biało, płótna, które zostawiłem na kilka miesięcy do wyschnięcia w garażu, na zawsze zatrzymując się w „kroku drugim” pięciostopniowej szewronowej sztuki ściennej.)
Zastanówmy się raz jeszcze: czy jesteśmy uzależnieni od tęsknoty? Być może. Ale czy to takie złe? Moim skromnym zdaniem wizualne tablice inspiracyjne właśnie to robią - inspirują. Uważam, że zbiór obrazów, bez względu na to, gdzie je znajdziesz, podlega interpretacji. To, co może wymagać dokładniejszego przyjrzenia się, to nasze indywidualne reakcje na obrazy, które widzimy przedstawiające idealne domy i drewniane rzeźby wyrzeźbione ręcznie wykałaczką.
To jak historia kierowcy autobusu, który krzyczy „Pośpiesz się!” Do trzech osób wsiadających do autobusu. Osoba numer jeden myśli: „O rany! Tak mi przykro! Czuję się okropnie z powodu powstrzymywania wszystkich! Przepraszam za spóźnienie! Przepraszam, że żyję! ”Osoba druga myśli:„ Wyluzuj, kolego! Czy mógłbyś złagodzić gniew o kilka tysięcy decybeli? ”Osoba trzecia myśli:„ Och, biedny kolego. Jest zmęczony i przepracowany. Ktoś musi dać temu facetowi spokój!
Domyślam się, że w podobny sposób ludzie mogą patrzeć na ten sam piękny obraz - wspaniale dobrze wykonany projekt DIY ukończony po dwunastu mozolne godziny spędzone na klejeniu muszli na gigantycznej kulce styropianowej, aby stworzyć wspaniały wiszący wisiorek - i mieć wiele różnych reakcje Jedna osoba może postrzegać ten obraz jako odzwierciedlenie tego, co ich zdaniem nie jest, i powie do siebie: „Jestem bardzo nieudolna! Nigdy tego nie zrobię! Imsolameimsolameimsolameimsolame! Ja jestem The. Świata. Lamest! ”Inna osoba może zobaczyć tę sumienną ciężką pracę i powiedzieć sobie:„ Wow. Inspiruje mnie to. I pewnego dnia też to zrobię ”.
A może nie, mogą pomyśleć. Może nie chcę spędzać dwunastu godzin przy użyciu pistoletu do klejenia na gorąco. Może nie mam, może mam niechęć do klejenia, a może nawet nie chcę wisiorka. Ale nadal będę inspirować się osobą, która to zrobiła.