Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Rok temu pisałem Terapia apartamentowa po rozpadzie, post o tym, jak sprawić, by Twój dom się czuł Twój po tym, jak wyprowadza się żyjąca miłość. Ale bez względu na to, czy jesteś tym, który zostaje, czy się porusza, istnieje duża szansa, że jesteś zrozpaczonym dorosłym, który nagle nie ma żadnych garnków i patelni, a może nawet mebli…
Niezależnie od tego, czy twoim rozstaniem zajmują się prawnicy, mediatorzy, czy tylko dwoje, nie jest niczym niezwykłym, że nagle znajdujesz się bez połowy twoich spraw. Rozpad może być przygnębiający i wystarczająco trudny bez konieczności radzenia sobie z całkowitym brakiem artykułów kuchennych. I tak, wiele osób rzuca swoim przyjaciołom (lub, jak sądzę, sobie), prysznice zrywające. (Parę tygodni temu, The New York Times prowadził artykuł zatytułowany „Nieokiełznany prysznic: świętowanie rozwodu nie skomleniem, ale hukiem” w sprawie ostatniego trendu „pryszniców rozwodowych”. Ponieważ jednak tak wielu ludzi w długotrwałych, zaangażowanych związkach jest albo niedozwolonych, albo nie ma skłonności do zawarcia małżeństwa, myślę, że termin „prysznic rozpadający się” jest bardziej odpowiedni.) Myślę, że ta koncepcja ma wiele do zaoferowania: prysznic może służyć jako parapetówka (nawet jeśli zostałeś w tym samym miejscu), jest to szansa na otoczenie wszystkich przyjaciele, którzy zakorzenili się dla ciebie w tej nowej fazie twojego życia, jest to ważny krok w kierunku tego nowego życia, i jest to szansa dla twoich przyjaciół, aby dać prezenty, które pomogą uczynić twój dom Dom.
Wyobrażam sobie, że najlepszy przyjaciel zorganizuje prysznic zrywający, który wie, czy jesteś gotowy na takie przyjęcie i jakie elementy musisz wymienić. Mógłby utworzyć rejestr prezentów lub po prostu listę wszystkich brakujących przedmiotów, choć oczywiście goście byliby mile widziani, aby przynieść (lub nie przynieść) wszystko. Chociaż myślę o prezentach na prysznic rozpadający głównie z praktycznego punktu widzenia, kilka przykładów w „Nieokiełznany prysznic” były bardziej zachęcające niż praktyczne, takie jak wykwintna bielizna. (Jednak nie mogę WIERZYĆ, że Botox jest powszechnym prezentem.) Najlepszym prezentem, jaki mogę wymyślić, byłby bon podarunkowy dla klasy. Pozwoliłoby to odbiorcy nauczyć się nowych umiejętności, zyskać dumę i pewność siebie, wyjść z domu, poznać nowych przyjaciół i mieć coś, na co czekali.
Co myślisz? Czy któryś z was wziął prysznic na rozpad? Czy było to świąteczne, pomocne, uzdrawiające, zabawne, przygnębiające, niezręczne i / lub niesamowite?