Kiedy mieszkałem sam w San Francisco, było kilka rzeczy, które sprawiły, że czułem się bezpieczniej w domu w nocy: zachowałem telefon tuż obok mojego łóżka, przyjaźniłem się z kilkoma sąsiadami - i spałem młotkiem pod moim materac. Oczywiście oznaczało to, że nigdy nie mogłem znaleźć mojego młota, gdy potrzebowałem go do rzeczywistego uderzenia…
Przez lata spałem pod materacem nożem piknikowym, który ma twardą plastikową pochwę (idealną do zapobiegania kłucia snu). Zdarzyło mi się to pokazać gościowi, który delikatnie zauważył, że rzecz była zepsuta, a pochwa była na stałe przymocowana. Nadal było dobre do szturchania, ale nic więcej. Wymieniłem nóż młotkiem, który dostałem od dziadka, gdy byłem mały. Nie pamiętam go, ponieważ byłem bardzo młody, kiedy zmarł, ale jak możesz nie kochać mężczyzny, który daje młotkowi 2-letnią dziewczynkę?!
Wepchnąłem główkę młotka między mój materac i sprężynę skrzynkową, pozostawiając drewniany uchwyt nieco wystający, aby ułatwić chwytanie. Było to niewykrywalne, kiedy łóżko było ścielone, ale
ja wiedziałem, że tam był, przynajmniej w nocy. W ciągu dnia czasami szukałem młota, spanikowany, że go znowu zgubiłem.Myśl o włamaniu jest naprawdę okropna i do tej pory miałem szczęście, że jej nie doświadczyłem (z wyjątkiem udaremnionej próby w moich wczesnych latach nastolatka). Nigdy nie chcę żyć w najgorszym scenariuszu, ale nie chcę też być naiwny. Spanie z młotem pod ręką sprawiło, że poczułem się trochę bezpieczniej, trochę mniej bezbronnie. Jeśli nic więcej, na pewno chronił mnie duch mojego dziadka, prawda? Co sprawia, że czujesz się bezpiecznie w nocy?