Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nasza podłoga w łazience była obrzydliwa. Niczym dziesięcioletni obrzydliwy winylowy apartament do wynajęcia z faux drewna. Naprawdę obraz wcale nie oddaje sprawiedliwości. Bawiłem się pomysłem odłożenia płytek winylowych na wierzch (tak jak w naszej kuchni), ale podłoga jest bardzo nierówna i martwiłem się, że wilgoć spowoduje odklejenie się kleju. Więc pogodziliśmy się z tym przez półtora roku. Pośpiesz się do miesiąca temu, kiedy zobaczyłem w Internecie zdjęcie pomalowanej drewnianej podłogi (dzięki, Pinterest). Pomyślałem, że mogę to zrobić… i tanio! Miałem już taśmę dla malarza, podkład i wałki / pędzle, więc wszystko to kosztowało 10 USD za litr farby na werandę / podłogę. Zabarwiłem go w Lincoln Cottage Black firmy Valspar.
Była już godzina dwudziesta, ale jakkolwiek niecierpliwy, zacząłem od razu. Wyczyściłem wszystko z łazienki, wyczyściłem podłogę przemysłowym odtłuszczaczem i zacząłem nagrywać. Zdecydowanie zaleciłbym planowanie i szkicowanie projektu zamiast tapowania i usuwania tak jak ja zrobił… Był to zdecydowanie najbardziej irytujący i nużący krok, ale trochę planowania by to uratowało czas. Próbowałem ułożyć moją taśmę w równo odległych liniach, ale nie byłem zbytnio zainteresowany perfekcją. W rzeczywistości perfekcyjność prawdopodobnie wyglądałaby nie tak z nierównymi podłogami i krzywymi szafkami.
Po odłożeniu całej taśmy zagruntowałem moje kwadraty zwykłym podkładem ole Kil Kil. Zajęło to tylko około 20 minut i pozostawiłem do wyschnięcia na 1 godzinę, zanim nałożyłem czerń na wierzch. Pozwoliłem mu wyschnąć przez noc i rano wyciągnąłem taśmę. W tym momencie miałem dziwaka, ponieważ część podkładu wykrwawiła się pod taśmą, ale spodobało mi się to, jak to wyglądało… ledwo zauważalne. Aby zachować ostrożność, odczekaliśmy kolejne 24 godziny, zanim odłożyliśmy wszystko z powrotem do pokoju (dziękuję mężu). Świetnie sobie radził i wcale nie jesteśmy ostrożni! Daje duże zainteresowanie naszej małej łazience.
Pod względem wystroju zachowałem wszystko tak samo, oprócz tego, że dodałem (więcej!) Rośliny i drabinę na nasze ręczniki do rąk. „Drabina” jest w rzeczywistości jednostką boczną z systemu IKEA Ivar. Jeśli pamiętasz z naszego Małe fajne wejście, mieliśmy ścianę w salonie wyłożoną półkami Ivar. Cóż… przewrócili się ponad miesiąc temu i większość bocznych jednostek się zepsuła. Szukałem sposobów na ich ponowne wykorzystanie w całym mieszkaniu i to jest jeden!