Wiele lat temu koncertowałem po kraju jako muzyk. Bez środków na hotel nasza furgonetka była jedynym miejscem, które moglibyśmy nazwać domem. Po zamknięciu tego rozdziału utrzymałem przy życiu styl życia (znany również jako wandalizm), biorąc garść dłuższych podróży samochodem dostawczym jako moim domem.
Po podsumowaniu spędzam większą część roku na furgonetce. I choć może się to wydawać jedyne w swoim rodzaju doświadczenie, w rzeczywistości jest więcej osób, które dobrowolnie wybierają życie w furgonetce, niż można się spodziewać. W chwili pisania hashtag na Instagramie #vanlife ma już prawie 5,5 miliona postów—W górę od 1.2 miliona zaledwie dwa lata temu.
Większość koncertów na pół etatu, tak jak ja (raport z 2018 r. Z Życie wychodzące, cyfrowa publikacja lifestyle van, szacuje ją na około 51 procent). Chociaż wielu z nich mieszka w samochodach stacjonarnych i długoterminowych, na przykład Amy Bunker, nauczycielka i artystka, która sprzedała jej dom w Austin, a od maja 2018 r. mieszka z RV i podróżuje praktycznie bez przerwy. Są też tacy, którzy robią mieszankę tych dwóch, spędzając czas w drodze w ciągu dnia i zatrzymywanie się w domach przyjaciół, rodzin i przyjaznych nieznajomych (lub okazjonalnie w hotelu) noc.
Dlaczego wzrost życia koczowniczego? Zmiany gospodarcze, takie jak wzrost niezależne zatrudnienie na podstawie umowy, oznacza bardziej niepewne zatrudnienie, ale także mniejsze codzienne zaangażowanie pracodawców. I z odległe możliwości z czasem rośnie także liczba osób, które mogą żyć wygodnie w drodze niż kiedykolwiek wcześniej.
Poleganie na furgonetce zapewniającej schronienie jest jedną z tych rzeczy, których nie możesz w pełni zrozumieć, dopóki tego nie zrobisz. Podczas gdy wspaniałe zdjęcia, które widzimy na Instagramie, mogą wprowadzać w błąd co do trudności życia w furgonetce, istnieje naprawdę wiele powodów, aby po to sięgać. Oto pięć rzeczy, które szczególnie interesowały mnie w życiu van. Kto wie? Może nawet sprzedać cię za zerwanie umowy najmu, wybranie furgonetki i wyruszenie w drogę - przynajmniej na jakiś czas.
Wiesz, co się stanie, gdy nie będziesz musiał płacić czynszu? Oszczędzasz pieniądze Jasne, że w zamian za ubezpieczenie, płatności, benzynę i ogólne naprawy, których może wymagać van, ale i tak wielu z nas płaci podobne ceny za samochód - a także odkrztuszuje co miesiąc ciasto na czynsz lub kredyt hipoteczny. Chociaż mogą wystąpić pewne niczego nie podejrzewające wydatki, mieszkanie w furgonetce może uratować wielu ludzi spory kawałek zmian. Według blogera Dynamo Ultimamieszkanie w furgonetce pozwoliło jej zaoszczędzić nieco ponad 1000 USD miesięcznie.
To słowo stało się tak nadużywane, że waham się go tutaj użyć, ale nie warto podkreślać przygody życia w samochodach dostawczych. Jeśli masz już wszystko, czego potrzebujesz w pojeździe, spontaniczne objazdy na pobliską plażę lub górę nie są aż tak wielkim problemem. Po prostu… podejmij decyzję i gotowe!
„Uwielbiam to, jak dużo ziemi pokonałem i widzę tyle pięknych części naszego kraju” - powiedział mi Bunker. „Jestem pod wrażeniem czystej ilości otwartej przestrzeni, którą musimy wykorzystać. Zanurzenie się w ogromnych połaciach ziemi, szczególnie z dynamiczną geologią południowego zachodu, przypomina mi, jak malutkie jesteśmy w wielkim planie rzeczy. ”
#Vlife ma nastawienie na wzrost. Tak, może to być trudne, ale będziesz stawać się bardziej zaradny, odporny, uważny, żądny przygód i pragmatyczny z każdym wyzwaniem rzucanym ci przez van. Odkryłem, że to lekcje, których nigdy nie nauczyłbyś się w swoim codziennym życiu w mieszkaniu. A przy wszystkich zmieniających się miejscach i twarzach, twój światopogląd może szybko rozwinąć się z podróży w furgonetce - nawet jeśli jest to tylko krótkoterminowe.
Być może „elastyczność” jest tutaj bardziej trafnym słowem, ponieważ „wolność” implikuje tak wiele różnych rzeczy, ale z pewnością czuje się jak wolność, kiedy ją masz.
Zapytałem Bunker o jej ulubione zalety życia w drodze, i nic dziwnego, że „wolność” była na szczycie jej listy: