Mój mąż, nasze dwoje dzieci, nasz szczeniak i ja musieliśmy się bardzo dostosować, kiedy zmniejszyliśmy rozmiar z dwupiętrowego domu o powierzchni 2000 stóp kwadratowych do 300 stóp kwadratowych przyczepa typu gęsia szyja. Po roku badań czuliśmy się przygotowani, aby oczyścić nasze rzeczy i znaleźć mały dom dla naszej rodziny, ale musieliśmy przyzwyczaić się do wielu rzeczy, których się nie spodziewaliśmy. Chociaż nie żałuję redukcja w ogóle - w rzeczywistości to uwielbiam! - oto osiem rzeczy, o których chciałbym wiedzieć przed rodziną i powiedziałem „tak” malutkiemu życiu:
Kiedy mieszkaliśmy na naszych poprzednich 2200 metrach kwadratowych, nasze trzy i pół kąpieli oferowały wystarczająco dużo miejsca, aby wspierać improwizowane imprezy taneczne przed moim prysznicem, jeśli chciałem. Wiedziałem, że łazienka w maleńkim domu byłaby, no cóż, malutka - ale myślałem, że mam trochę luksusu z nie jednym, ale półtora łazienki w naszej przyczepie (z maluchem na nocniku i młodym synem, nie chciałem, żeby korzystały z naszej łazienki, gdybym mógł Pomóż temu).
Ale wkrótce się dowiedziałem, że nie ma znaczenia, jaki typ toalety wybierzesz, czy zdecydujesz się ulepszyć do małego z więcej niż jedną komodą, małe łazienki po prostu nie są do tego przyzwyczajeni. Chciałbym wiedzieć, jak wielką sprawą będzie zaplanowanie zmniejszenia szkód (nie ma już więcej spłukiwania i zapomnienia!). Chciałbym również wiedzieć, że bez względu na to, jak „duży” zbudujesz łazienkę, nadal będziesz musiał manewrować jak kaskader, aby zamknąć drzwi.
Prywatność była głównym zmartwieniem, kiedy byliśmy drobni. Kiedy my wynajmowałem małe domy zanim się zanurzyliśmy, dowiedzieliśmy się, że estetyczne funkcje, takie jak sypialnie na poddaszu i przesuwane drzwi stodoły, nie maskowały światła ani dźwięku, jak potrzebowaliśmy. Uświadomiliśmy sobie również, że jako szczęśliwe małżeństwo potrzebujemy czasu „mama-tata”, co wymagałoby oddzielenia od naszych dzieci. Dlatego zadbaliśmy o oddzielną główną sypialnię po przeciwnej stronie niż pokój dziecięcy.
Chociaż nasze miejsce ma tylko 300 stóp kwadratowych, wydaje mi się, że oferuje więcej samotnego czasu niż mój poprzedni dwupiętrowy dom. Nasza główna sypialnia w maleńkim domu znajduje się dalej niż pokój naszych dzieci, a drzwi do sypialni znacznie lepiej blokują hałas! Jest to idealnie spokojne środowisko do dekompresji.
Mam też dużo więcej wolnego czasu po tym, jak stałem się malutki. teraz mogę posprzątaj cały nasz dom w 45 minut, więc jest wystarczająco dużo czasu, aby poczytać w hamaku lub wybrać się na długą przejażdżkę rowerem. Mój mąż i ja odkrywamy, że mamy więcej czasu na spędzenie innych, co jest dość nieoczekiwanym dodatkiem!
Zanim mieliśmy dzieci, spędziliśmy z mężem tyle czasu na pieszych wędrówkach, wspinaczce i rowerze. Odkryliśmy jednak, że wygody naszego dwupiętrowego domu przyciągnęły nas do domu, gdzie dzieci spędzały czas, bawiąc się w pokojach zabaw lub oglądając ekrany. Chociaż byłem podekscytowany spędzaniem więcej czasu na zewnątrz, nie zdawałem sobie sprawy, że będziemy na zewnątrz każdego dnia przy każdej pogodzie. Deszcz lub śnieg, wiatr lub słońce, moje dzieci i ja skaczemy na zewnątrz w kałużach, jeździmy na sankach po ośnieżonych wzgórzach lub godzinami jeździmy na rowerze po ścieżce rowerowej w pobliżu miejsca, w którym aktualnie zaparkowaliśmy.
Nasza pierwsza zima życia malutka, postanowiliśmy zaparkować w Ohio. Okazało się, że jest to najgorsza zima, jaką odnotowano tam od 1800 roku. Oznaczało to, że nasza rodzina widywała się przez około cztery miesiące… może za dużo! Przeżyliśmy i jesteśmy na to lepsi, ale na pewno lepiej zaplanujemy następną zimę. Chciałbym, żeby ktoś powiedział mi, że małe żywe zimy stanowią wyzwanie i zaparkować w bardziej umiarkowanych miesiącach zimowych.
Istnieją również legalne formalności administracyjne związane z miejscem zaparkowania naszego domu. Niektóre kempingi, parki narodowe i inne miejsca są przyjazne dla samochodów kempingowych, ale nie zaakceptuje małych domów z tego powodu.
Jesteśmy w stanie być rodziną o jednym dochodzie, która „szkoli” nasze dzieci i podejmuje zabawne przygody, ponieważ nie mamy już kredytu hipotecznego i niekończącej się listy rzeczy do zrobienia, które wymagają modernizacji lub naprawy. Ale nawet przy tej wolności jest ich kilka kosztowne wydatki nie spodziewaliśmy się. Okazało się, że potrzebujemy większej ciężarówki do holowania małego domu. Kiedy po raz pierwszy zabraliśmy dom w drogę, zarówno nasz dom, jak i samochód wymagały naprawy. Nie zdawaliśmy sobie również sprawy, ile będzie droższego oleju napędowego.
Chciałbym, żeby ktoś powiedział nam, że będziemy musieli co jakiś czas wracać na nasze miejsce parkingowe przez kilka nieskryptowanych tygodni, aby zaoszczędzić pieniądze, zanim ponownie wyruszymy w drogę. Mieliśmy nawet małych przyjaciół, którzy stracili swoje domy z powodu ubezpieczenia ich małych lub płacenia podatków za miejsce, w którym są zaparkowani.
Niespodzianka: Przewiezienie małego domu może prawie dwukrotnie wydłużyć czas podróży - coś, czego nie spodziewaliśmy się z mężem. Musieliśmy zrobić wszystko, aby znaleźć stację benzynową wystarczająco dużą dla naszego urządzenia. Manewrowanie wszystkim na autostradzie zajmuje więcej czasu.
Przed pójściem malutkim kilkakrotnie oczyściliśmy nasze rzeczy. Niszczymy rzeczy, sprzedajemy rzeczy i rozdajemy więcej rzeczy, niż mogłem zliczyć. Kiedy wreszcie byliśmy gotowi do przeprowadzki, pozbyliśmy się ponad 80 procent naszych rzeczy. Zajęło nam to znacznie więcej czasu, niż oczekiwał mój mąż lub ja - przez cały rok.
Pomyślałem, że kiedy przeprowadzimy się, nasze oczyszczenia się skończą. Ale oto jesteśmy, rok po tym, jak stał się malutki, wciąż oczyszczanie co sześć tygodni ponieważ tam, gdzie są dzieci i docelowe kosze dolarowe, będzie kumulacja „rzeczy”. Staramy się 50 przedmiotów na osobę na sezon, a w naszym domu panuje zasada, że kiedy przychodzi nowy przedmiot, stary musi wyjść.
Zanim stałem się malutki, nie zdawałem sobie sprawy, że ludzie uczynią mój dom swoją firmą. Czy jestem przy pompie gazu, czy na parkingu, ludzie chcą ze mną porozmawiać o moim małym domu. Czasami są mili i są po prostu zafascynowani. Inni rzucą osądzające komentarze i spojrzenia. To zdecydowanie dostosowanie!