Na gorącym rynku nieruchomości, na którym sprzedający otrzymują wiele ofert w cenie zbliżonej do dobrze napisanej list ofertowy może być asem w kieszeni.
„List może sprawić, że poczujesz się bardziej jak osoba dla sprzedawców niż oferta i numer”, mówi Lauren McKinney, pośrednik i pośrednik nieruchomości w Gold Leaf Realty oraz dyrektor ds. rozwoju i marketingu dla Judd Builders.
Mając to na uwadze, listy kupujących powinny być krótkie i szczere, mówi McKinney, z siedzibą w Karolinie Północnej. W końcu istnieje cienka granica między pochlebnymi sprzedawcami a ich przerażaniem lub obrażaniem.
Jeśli zastanawiasz się nad napisaniem listu ofertowego, unikaj tych błędów - które w najlepszym wypadku są niezręczne, aw najgorszym przypadku mogą zniechęcić sprzedawców do całkowitego pominięcia oferty.
Być może już marzysz o przemalowaniu salonu lub wymianie starych szafek kuchennych i opraw oświetleniowych, ale najlepiej jest informować mamę o tym, jak planujesz remont domu. „Najważniejszą rzeczą, której należy unikać w liście kupującego, jest krytykowanie nieruchomości lub wzmianka o wszystkim, co możesz chcieć zmienić w tej sprawie”, mówi
Rae Dolan, agent nieruchomości w Katy w Teksasie. „Właściciele zazwyczaj robili swoje domy„ swoimi ”i należy unikać mówienia o czymkolwiek, co może wynikać podejmowali złe decyzje związane z dekorowaniem. ”Zamiast tego, sugeruje, pochwal to, co kochasz w własność.Nie wspominaj o tym, jak cierpisz z powodu zawarcia poprzedniej umowy, szczególnie jeśli uważasz, że poprzedni sprzedawca był nierozsądny, radzi Evan Roberts, agent nieruchomości z Niezawodne Homebuyers w Baltimore, Maryland. To podnosi czerwone flagi dla sprzedawców i mówi, że mogą się martwić, że odejdziesz od umowy. Przypomina to narzekanie na ostatniego pracodawcę podczas rozmowy kwalifikacyjnej. „Lepiej, aby twój list był optymistyczny i pozytywny” - mówi Roberts. „Porozmawiaj o tym, jak masz silne finansowanie i nie możesz się doczekać spotkania ze sprzedawcą przy stole zamykającym” - mówi. Kluczem tutaj jest sprawienie, aby sprzedawcy poczuli się, jakby współpracowali z rozsądnym i niezawodnym nabywcą.
Wydaje się wystarczająco niewinne, prawda? Ale zastanów się nad tą przestrogą: „Ostatnio miałem kupujących, którzy chcieli napisać list do sprzedawców i dowiedzieliśmy się, że sprzedają dom, ponieważ się rozwiedli” - mówi. Danielle Schlesier, pośrednik w handlu nieruchomościami z Coldwell Banker w Brookline, Massachusetts. „Moi kupujący nie podkreślali faktu, że są świeżo poślubieni, raczej trzymali się cech domu, który kochali. Udało się, sprzedawcy zaakceptowali swoją ofertę. ”Pomysł tutaj? Współpracuj ze swoim pośrednikiem w obrocie nieruchomościami, aby dowiedzieć się, czy jest coś w związku z sytuacją sprzedawcy, od której powinieneś trzymać się z daleka.
Każdy, kto przed spotkaniem w Google Bumble umówił się na spotkanie, zna ćwiczenie „baw się dobrze”. To samo dotyczy nieruchomości. Nie informuj sprzedawców, że przeczytałeś o nich wszystko online, mówi Dolly Hertz, pośrednik w obrocie nieruchomościami z Engel & Voelkers w Nowym Jorku. „Oczywiście nie można się oprzeć, aby dowiedzieć się, co możemy na temat sprzedawców i domu, ale powołując się na dane osobowe dotyczące ich zatrudnienia, przynależność religijna lub kluby mogą sprawić, że poczują się nieswojo, co jest najpewniejszym sposobem, aby przestali czytać Twój list ”. Hertz mówi.
Podczas otwartego domu widziałeś sportowe pamiątki w piwnicy i chcesz, aby sprzedawca wiedział, że jesteś fanem tej samej drużyny sportowej. To faul, mówią profesjonaliści. Nie koncentruj swojego listu na mieszkańcach lub ich dobrach osobistych, mówi John Graff, dyrektor generalny i pośrednik Ashby and Graff Real Estate w Los Angeles w Kalifornii. Sugeruje, aby zapewnić właścicieli, że zadbasz o nieruchomość.
Najlepsze litery odnoszą się do sprzedawcy, ale robią to na bardzo szeroką skalę, mówi Robert Parker, przedstawiciel handlowy w Climb Real Estate z siedzibą w San Francisco. „Osobiście uważam, że źle jest uwzględniać wszystko, co polityczne lub religijne” - mówi Parker. Zamiast tego opisz cechy domu, które kochasz i którym byś się cieszył, i podaj niejasny „dzień w życiu”, jak to by było, gdybyś tam mieszkał.
W przypadku nabywców z Nowego Jorku, którzy muszą uzyskać zgodę zarządu przed zakupem mieszkania, możesz je pominąć szczegóły świadczące o tym, że pracujesz w domu, mówi James McGrath, agent nieruchomości i współzałożyciel nieruchomości w Nowym Jorku pośrednictwo Yoreevo. „Nawet jeśli jesteś pisarzem, który cicho pisze, twoi sąsiedzi zakładają najgorsze i wyobrażają sobie, że ludzie przychodzą i wychodzą na spotkania przez cały dzień” - mówi.