Gdyby istniała Magiczna Piłka 8 Terapii Apartamentu, założę się, że miałaby dość odpowiedzi na pytanie „Czy lepiej jest, jeśli wynajmę lub kupię?”
Prawda jest taka, że nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi. Decyzja sprowadza się do kilku często cytowanych rzeczy, takich jak rynek, na którym mieszkasz i twoja osobista sytuacja finansowa. Ale jest jeden duży element układanki, który nie jest należny.
Jeśli jesteś na „powinniśmy, czy nie powinniśmy” (i „czy możemy?”) Drogę do posiadania domu, pomiędzy chwilami ważenie finansów i Trendy marketowe, powinieneś poświęcić chwilę, aby rozważyć swój osobisty apetyt na ryzyko. Jest to równie ważny czynnik, który pomoże Ci określić, czy będziesz szczęśliwszy jako właściciel domu czy najemca na zawsze.
Pomyśl o tym: nawet jeśli papierowe dolary są równe między wynajmem a posiadaniem, styl życia jest zupełnie inny. I sprowadza się do ryzyka.
Wynajem to styl życia wolny od ryzyka. Gówniany właściciel? Masz mniej niż 12 miesięcy, aby nigdy więcej nie mieć z tym do czynienia. Istnieją prawne zabezpieczenia zapewniające, że zepsuty dach lub wyciek gazu nie doprowadzą do bankructwa i bezdomności. Zawsze możesz znaleźć dla siebie lepszą sytuację.
Jeśli jesteś właścicielem domu, narażasz się na mnóstwo ryzyka. Podatki mogą się szybko zmieniać—piekło,kod podatkowy może zmienić się z dnia na dzień (jak dosłownie o drugiej w nocy jednej nocy). Rzeczy mogą się zepsuć i zmusić do sfinansowania napraw i wymiany. Nawet w mieszkaniu opłaty stowarzyszeniowe właściciela domu mogą być wędrowałem z miesiąca na miesiąc oraz specjalne oceny przyjęte większością głosów.
Jasne, w wypożyczalni wciąż możesz być zaskoczony wydatki i wzrosty. Na dłuższą metę może to kosztować więcej (a raczej spłacić mniej), ale część premii, za którą płacisz będąc najemcą przez całe życie, jest w stanie żyć bez ryzyka - finansowo i emocjonalnie.