Kiedy pierwszy raz wszedłem do domu, który teraz nazywam domem, zakochałem się. Było to w cichej, wysadzanej drzewami ślepej uliczce, w której dzieci bawiły się na ulicach - ale to tylko 10 minut od centrum miasta. Nie mogłem uwierzyć, ile miejsca było: trzy sypialnie (wystarczająco dużo miejsca, aby potencjalne dzieci mogły przyjść), a dziedziniec z tarasem, ogromną gotową piwnicą, a nawet małym trawnikiem, na którym wyobrażałem sobie mojego męża i mnie uprawiać warzywa.
Przed wejściem do tego wymarzonego domu ja i mój mąż spojrzeliśmy tylko na jedną inną nieruchomość. Było brudne i pachniało psami, więc naprawdę nie mieliśmy konkurencji. Był rok 2011 i przez pięć lat mieszkałem z mężem w małym apartamencie z dwiema sypialniami. Kupno domu było najbardziej dorosłą decyzją, z jaką mieliśmy do czynienia jako para - i byliśmy podekscytowani.
Może byliśmy nawet trochę zbyt podekscytowany. W tej chwili postanowiliśmy zrobić oferta za 2000 USD poniżej ceny wywoławczej, zanim jeszcze skręciliśmy z ulicy. Zostało przyjęte.
To nie kosmos, piwnica czy drzewa, które nas sprzedały: to był pralnia i zmywarka do naczyń. Mieszkanie, w którym mieszkaliśmy, nie pozwalało nam mieć wbudowanej zmywarki do naczyń i nieść nasze brudne ubrania po trzech schodach do komunalnej pralnia piwnicza robiło się nudne. Te proste udogodnienia wydawały się rewolucyjne.
Jedyną matematyką, którą zrobiliśmy przed złożeniem oferty, było ustalenie, ile pieniędzy możemy sobie pozwolić na spłatę kredytu hipotecznego. Z entuzjazmem stwierdziliśmy, że faktycznie zaoszczędzilibyśmy pieniądze, mając dom, a nie wynajmując. Nawet dodanie opłaty za mieszkanie wymagane przez spółdzielnię mieszkaniową, nadal byliśmy zadowoleni z liczb.
Potem, po pierwszym cudownym roku, opłaty za mieszkanie były podnoszone... i znowu w następnym roku... i co roku. Po 4 latach pobytu w HOA opłaty stały się tak wysokie - prawie dodatkowe 50 procent miesięcznej spłaty kredytu hipotecznego - że martwiliśmy się, że nie będziemy w stanie sprzedać domu.
Kiedy mieliśmy nasze pierwsze dziecko, odkryliśmy zupełnie nową miłość do naszego domu. Pokój zapasowy był idealny do pokoju dziecinnego i chociaż musieliśmy zabezpieczyć dziecko przed każdym możliwym zagrożeniem, to ekscytujące było obserwowanie, jak nasz dom rośnie wraz z nami: jaskinie ludzkie przekształciły się w sypialnie dla dzieci, w jadalnie przekształcone biura (Zacząłem pracować na pełny etat) i tak dalej niegdyś ukochany ogród urosło, gdy wymagania pracy i rodzicielstwa pochłonęły całą naszą energię.
Gdy nasze życie się zmieniło, niektóre z naszych priorytetów uległy zmianie. Teraz, kiedy pracowałem dla siebie, nie musiałem być tak blisko centrum i zdaliśmy sobie sprawę, o ile więcej domu moglibyśmy mieć za grosze, gdybyśmy wyprowadzili się poza miasto.
Teraz, siedem lat później, zaczęliśmy poważnie zastanawiać się nad sprzedażą i poprosiliśmy Pośrednika handlu nieruchomościami, aby podał nam szacunkową cenę sprzedaży. Rzucił nam kilka twardych prawd: nasz dom był pierwotnie zawyżone ceny o co najmniej 10 000 $. Jeśli to nie wystarczyło, domy w naszym regionie przez lata traciły na wartości. Gdybyśmy dzisiaj sprzedawali, mielibyśmy szczęście, gdyby cena sprzedaży była o 20 000 $ niższa niż siedem lat temu. Gdybyśmy działali głowami, otrzymując bezstronną ocenę i raport wartości rynkowej przed złożeniem naszej oferty, moglibyśmy odejść lub wynegocjować bardziej rozsądną cenę. Zamiast spłacać inwestycję, nasze spłaty na przestrzeni lat nic nie znaczyły. Równie dobrze moglibyśmy wynająć.
Wydaje się teraz absurdalne, że wszystkie urządzenia przypieczętują umowę i doprowadzą nas do zamknięcia największego pojedynczego zakupu w naszym życiu. Powinniśmy byli zbadać wartość rynkową podobnych nieruchomości w okolicy, aby sprawdzić, czy dom był notowany po uczciwej cenie. Uwielbiamy ten obszar, ale nasze opłaty za mieszkanie stają się wyższe z każdym rokiem. Jeśli wkrótce nie sprzedamy, możemy utknąć tutaj na zawsze. A jeśli wkrótce sprzedamy, gwarantujemy, że stracimy pieniądze. To sytuacja przegrana.
Czy chcesz opowiedzieć historię finansowania domu? Niezależnie od tego, czy spłacasz kredyt hipoteczny wcześnie, znajdujesz super tanie mieszkanie w Nowym Jorku, czy nawet inteligentną strategię płatności czynszu, z przyjemnością to usłyszymy! E-mail [email protected] z twoją historią.