Tysiąclecia tracą wiarę w amerykański sen - przynajmniej według nowej ankiety przeprowadzonej przez Trulia. W 2015 r. 80 procent Amerykanów w wieku 18–34 lat stwierdziło, że właścicielstwo domów było częścią ich osobistego „amerykańskiego marzenia”. W tym roku liczba ta spadła do zaledwie 71 procent.
W ankiecie Trulia zapytała ponad 2000 dorosłych Amerykanów o ich stosunek do własności domu. Kiedyś integralny element tak zwanego „amerykański sen, ”Wiele dobrze udokumentowanych czynników powoduje, że młodzi ludzie postrzegają posiadanie domu jako mniej prawdopodobną część swojej przyszłości.
Dodatkowe czynniki finansowe, w tym brak bardziej stabilnej pracy (30 procent) i niezdolność do spłaty Pożyczki studenckie (26 procent) są szczególnie ważne w tej grupie wiekowej.
Chociaż pokolenie milenialsów traci wiarę w zakup domu, nie mówią za wszystkich Amerykanów. Po oddaleniu od wszystkich ankietowanych respondentów, chęć posiadania domu wzrosła w ubiegłym roku do 73 procent, co stanowi wzrost o jeden procent w porównaniu z zeszłoroczną ankietą.
Ale nawet dla tych, którzy chcą - i planują - na zakup domu, czynniki te opóźniają zakup domu dla wszystkich. Badanie wykazało, że 60 procent Amerykanów planujących zakup wstrzyma się z zakupem do 2020 roku.
I choć niektórzy szybko wskazują na preferencje milenialsów dotyczące mniejszych przestrzeni życiowych, takich jak małe domy, jako odpowiedzialna za opóźnienie w zakupie domu, zgodnie z Cheryl Young, starszą ekonomistką w Trulii i autorką raportu, teoria ta nie wytrzymuje.
„Zapytany o cele związane z nieruchomościami w 2017 r. 39 procent dorosłych w wieku 18–34 lat odpowiedziało, że chcieliby wybrać większy dom”, mówi Young. „To powiedziawszy, więcej młodych ludzi jest otwartych na życie w małych domach niż jakiekolwiek inne pokolenie. Zapytany o kompromisy w 2018 roku, 25 procent pokoleń mieszkałoby w małym domu, w porównaniu do 18 procent Gen Xers i 13 procent osób z wyżu demograficznego. ”
Jeśli chodzi o odkładanie kupna domu, dopóki nabywca nie będzie bardziej zabezpieczony finansowo, Young twierdzi, że nie jest to nowe zjawisko i jest mało prawdopodobne, aby miało to znaczący wpływ na cały rynek mieszkaniowy.