Spędziłeś miesiące na wyszukiwaniu Zillow, Redfin i Trulia. Bezimienne godziny poświęciłeś na zwiedzanie domów, składanie dokumentów i składanie ofert. Ale wydaje się, że nic się nie układa. Jak należy nadążać za nimi przez cały ten proces?
Razem z moim partnerem szukaliśmy domu z odrobiną przestrzeni na zewnątrz i być może nieco więcej przestrzeni życiowej. Aktywnie szukamy od miesięcy i wprowadziliśmy oferty do wielu domów, z których większość została odrzucona, ponieważ sprzedawcy otrzymali również pełne oferty gotówkowe od dużych inwestorów. Stało się to ostatnio, gdy straciliśmy dom marzeń, piękny przebudowany magazyn, który może nas prześladować "Ten, który uciekł."
Teraz powiem tylko, że to nie jest historia „biada mnie”. Wiem, że mam szczęście, że mam okazję kupić dom i że w końcu coś się pojawi. Ponadto wiem, że istnieje wiele osób, które miały jeszcze trudniejsze doświadczenia z tym całym procesem. Co więcej, dom, w którym obecnie mieszkamy, jeśli nie idealny, jest w pełni odpowiedni i nie zbliżamy się do terminów przeprowadzki. W sumie to dobra sytuacja. Ale gdy proces jest w toku, łatwo jest czuć się sfrustrowanym i nieco pokonanym, i jestem pewien, że nie jestem w tym sam.
Jak więc zachować nadzieję, a może przede wszystkim czystą energię, by patrzeć, kiedy obfituje ślepy zaułek? Mój partner jest w stanie grać w długą grę, myśląc, że nawet jeśli zajmie to lata, znajdziemy właściwe miejsce, ale nienawidzę czuć się, jakbyśmy byli w stanie zawieszenia (coś, w czym prawdopodobnie powinienem być lepszy). To, co pracowało dla mnie, to po prostu próba utrzymania energii tego procesu. Kiedy nadchodzi odrzucenie, wracam do Redfin i patrzę na następny potencjalny dom. Pomaga również mieć bardzo otwarty umysł na temat lokalizacji i typu domu, więc wyszukiwanie jest nadal interesujące dzięki różnorodności miejsc, które mieliśmy okazję odkryć.
Ale wyobrażam sobie, że wielu z was opracowało własne porady i wskazówki. Czy fantazjujesz o swoim wymarzonym domu, dając sobie nową studnię optymizmu? Czy zmieniasz swoje oczekiwania? Zatrzymujesz wyszukiwanie i czekasz? Czy ograniczasz wyszukiwanie, aby było mniej czasochłonne i zajmowało mało miejsca w mózgu? Co Ci się przydało i odwrotnie, co nie?