![Oto dlaczego Ant Anstead opuszcza „Wheeler Dealers”](/uploads/acceptor/source/70/no-picture2.png)
Wszystko małe apartamenty nie są równe. Powinienem wiedzieć, ponieważ mieszkałem w 25 z nich podczas ośmioletniego eksperymentu podnajmu. Moje dwa tuziny plusów przyniosła decyzja o powrocie do szkoły. Jedna tymczasowa podnajem doprowadziła do kolejnej… potem kolejnej… potem kolejnej. Gdzieś pomiędzy ruchami odkryłem, że uwielbiam to pół-nomadyczne życie. Nie tylko mogłem doświadczyć wielu różnych dzielnic, mebli i instalacji, ale nawet odkryłem, że oszczędzam pieniądze (!). Gdy byłam gotowa, by zająć własne miejsce, wiedziałam dokładnie, czego muszę unikać (mianowicie niezręczne układy, zatkane krany kuchenne i piękne widoki… ceglanych ścian) i czego nie można było negocjować. Co dokładnie stanowi idealną małą przestrzeń? Z mojego doświadczenia wynika, że są to cztery atuty:
Nie zdawałem sobie sprawy, jak ważne jest światło słoneczne, dopóki nie wynająłem małego mieszkania na parterze na dwa miesiące w Nowym Jorku. Pierwszy raz to widziałem, podczas burzy śnieżnej. To była świetna cena za wspaniałe miejsce i wydawało się przytulne, ale wygodne. (Niestety, nie, nie mam już zdjęć moich starych mieszkań. Ciągłe poruszanie się oznaczało, że musiałem pozostawać szczupły, a bałagan emocjonalny był pierwszym idź.) Za dwa miesiące miałem nawet możliwość podpisania umowy na kolejny rok, kiedy dzierżawa najemcy była w górę! Jednak nie wytrzymałem tak długo.
Po kilku tygodniach spędzania dni w mieszkaniu pracując w domu, poczułem się przygnębiony. Brak naturalnego światła sprawił, że „przytulne” mieszkanie wydawało się ciasne, prawie zamknięte. Było duże okno, które wychodziło na trawę za budynkiem, ale będąc na parterze, z otaczającymi je wysokimi konstrukcjami, słońce było zasłonięte przez prawie godzinę dziennie. Postanowiłem przenieść się ponownie, tym razem na nieco droższe przejście na trzecie piętro po drugiej stronie Manhattanu. Było jasno i słonecznie - i chłopcze, czy to zmieniło mój nastrój! Od tego czasu próbowałem mieszkać w mieszkaniach wychodzących na południe lub zachód, aby uzyskać jak najwięcej światła w ciągu dnia. Oczywiście, jeśli używasz swojego mieszkania tylko do spania i nigdy tam nie spędzasz czasu, prawdopodobnie możesz uciec od życia w ciemnej przestrzeni!
ZA wspaniały widok lub dostęp na zewnątrz może nadrobić nawet najmniejsze przestrzenie. Pomaga to nie wydawać się zbyt ograniczającym. Podczas gdy moje absolutnie najlepsze apartamenty miały trochę dodatkowej fizycznej przestrzeni na zewnątrz, jak patio lub ogród, a nawet widok na ogród sąsiadujący lub wspólnotowy po drugiej stronie ulicy pomógł mi poczuć się bardziej mentalnie przestrzeń. Nie miało też znaczenia, jak niezwykła była zieleń: odkryłem, że zaśnieżony ogród koił mnie zarówno zimą, jak i kwitnący latem. Nawet w przestrzeniach, w których nie miałem widoku na ogród, odkryłem, że rozkładanie skrzynek z kwiatami za oknami naprawdę mnie ożywiło. Nauka popiera mnie w tym: nawet sprawiedliwie widok natury wykazano, że ma wiele zalet, na przykład pomaga zwiększyć samodyscyplina.
Wielkość mieszkania nie jest tak ważna jak jego konfiguracja. Przekonałem się, że w małych mieszkaniach im bardziej otwarta była przestrzeń życiowa, tym bardziej była wygodna, ponieważ było więcej możliwości przestawienia i ustawienia mebli. W niektórych przypadkach wolałem otwarte kwadratowe lub prostokątne studio niż sypialnię z jedną sypialnią, ponieważ miałem wiele różnych opcji, gdzie umieściłem łóżko, biurko, wygodne krzesło lub miejsce do siedzenia. Przekonałem się, że w mniejszych pokojach z jedną sypialnią, na które miałem budżet, często nie miałem wystarczającej ilości miejsca w podzielonej części sypialnej na więcej niż łóżko. W studiu udało mi się jednak nadać priorytet przestrzeni, która odpowiada moim potrzebom. Ponadto, mając to wszystko w jednym otwartym pokoju, mogłem używać mebli do dwóch celów. Na przykład mógłbym użyć otomana jako stolika nocnego, ale wyczyść go w ciągu dnia i użyj go do jego pierwotnego celu lub dodatkowego miejsca siedzącego w razie potrzeby.
Lubiłem też bardziej restrykcyjne mieszkania - o ile wszystko miało swoje miejsce. Kiedyś wynająłem wspaniałe pokrojone studio z wąskim miejscem do pracy, które zostało zamknięte z miejsca, w którym znajdowało się łóżko, a następnie wąskie miejsce do gotowania, które prowadziło do małej łazienki. Chociaż nie mogłem przenieść żadnego mebla, wszystko było idealnie proporcjonalne i ustawione, dzięki czemu było o wiele bardziej przestronne niż było. (Pomogła też ściana okien wychodzących na zachód, które przyniosły mnóstwo oświetlenia i widok na park Tribeca!)
Zajęło mi naprawdę dużo czasu, aby uświadomić sobie, jak ważne jest przechowywanie w małym mieszkaniu. Posiadanie bałaganu - choć konieczne - na zewnątrz, może sprawić, że mała przestrzeń będzie szczególnie ciasna. Dlatego, choć wolę wygląd umywalki na cokole, najlepsze apartamenty, w których mieszkałem, zawsze miały umywalki. Ważne są również garderoby i ściany do przechowywania drzwi przesuwnych! Chociaż wszyscy możemy dążyć do bycia Marie Kondo, będziesz mieć rzeczy w swoim mieszkaniu - prawdopodobnie więcej niż chcesz. Dobrze jest mieć rzeczy, ale upewnij się, że są ukryte - szczególnie w małej przestrzeni.
Zanim spakujesz mosiężne elementy wyposażenia, akcenty z lastryko i makrame, poświęć trochę czasu, aby się zakraść podgląd tego, co mówią eksperci od nieruchomości, to najpopularniejsze domowe trendy, w których będziemy sprawdzać nasze listy 2020.
Sarah Magnuson
18 grudnia 2019 r