Spójrzmy prawdzie w oczy: zamieszkanie z partnerem przed ślubem nie jest już wielkim problemem. Tak, choć nadal może być trochę denerwujące, aby powiedzieć bardziej „tradycyjnym” członkom rodziny, że firma zarządzająca nieruchomościami i sąsiedzi (zwykle) nie będą mrugać rzęsami.
Gdy Millenialsi opóźniają małżeństwo lub całkowicie go rezygnują, wspólne mieszkanie staje się dla siebie statusem związku Dr Alexandra Solomon, autor „Kochając dzielnie” i asystent profesora psychologii na Northwestern University w Evanston, Illinois. I jest to stan, w którym coraz więcej par przyjmuje: nie tylko wzrosły wskaźniki wspólnego pożycia 27 proc Dr Solomon mówi, że tylko w ostatniej dekadzie wspólne mieszkanie (lub życie z dwoma lub więcej partnerami sekwencyjnie przez okres lat) również stało się trendem.
Chociaż życie z partnerem nie jest już tematem tabu, jeśli nie jesteś w związku małżeńskim, nie oznacza to, że jest ono zawsze akceptowane społecznie. To już nie jest pytanie „czy” jest w porządku, ale „kiedy” jest w porządku. Weźmy na przykład rozmowę, którą przeprowadziłem niedawno z przyjacielem: Powiedziała mi, że zdecydowała się zamieszkać ze swoim chłopakiem (!). Życie w Nowym Jorku miało sens finansowy (dwie osoby płacą tylko za jedną sypialnię? Tak, proszę), a ona i jej chłopak byli entuzjastycznie gotowi zrobić kolejny krok w ich związku. Jednak biorąc pod uwagę, że spotykali się od trzech miesięcy, niektórzy z jej przyjaciół i rodziny zatrzymali się. Wielu ostrzegło, że dzieje się to „o wiele za wcześnie” w ich związku, a nawet jedna z przyjaciółek powiedziała jej wprost, że to nie był dobry pomysł. Chociaż moja przyjaciółka wiedziała, że to ryzyko, to właśnie ona uznała, że warto ją podjąć.
Dlaczego tyle negatywności z galerii orzeszków ziemnych? Dr Solomon mówi, że pomimo powszechnej akceptacji wielu ludzi (w tym rodzice) to odczuwa wspólne pożycie może zagrozić jakości relacji i ułatwić utknięcie w nieszczęśliwym stanie związek. Ostrożność pochodzi oczywiście z miejsca miłości, ale ostatecznie ich troska może sprawiać ból.
Ten impas pochodzi głównie od ludzi łączących rozwój relacji z datami w kalendarzu. Według dr. Solomona związki rozwijają się w trzech etapach: Wczesna idealizacja (myślenie, że twój partner jest najdoskonalszy żywy), Fall From Grace (to moment przełamujący percepcję kiedy zdasz sobie sprawę, że twój partner jest człowiekiem) i Dzielną Miłość (gdy wiesz, że nie są doskonali, ale i tak wymyślisz sposoby poradzenia sobie z tym razem). Dr Solomon mówi, idealnie, że para zdecyduje się wprowadzić na etapie Odważnej Miłości, ponieważ przejście jest stresujące, ale może przejść nieco płynniej, jeśli para została wcześniej przetestowana. (Zasadniczo dzieje się tak, gdy twoi przyjaciele i rodzina potwierdzą twój związek jako „gotowy” do wspólnego życia). Jednak przeprowadzka przed tym etapem to nie koniec świata (ani twojego związku!) - to po prostu dodatkowy stres po już i tak entropicznym okresie.
„Czy para może przetrwać, jeśli przeprowadzą się razem, będąc jeszcze we wczesnej fazie idealizacji? Oczywiście - mówi. „Stres związany z przeprowadzką prawdopodobnie zapoczątkuje upadek z łaski, ponieważ mnożą się możliwości konfliktu - nowe role i obowiązki, wspólna przestrzeń w szafie (!). To jest przeżycie, ale dużo trzeba prosić o nowy związek ”.
W tym duchu poprosiłem dr. Solomona, a także niektórych naszych pisarzy i czytelników, którzy wprowadzili się z partnerem „za wcześnie”, aby udostępnił trochę mądrości na temat tego, jak przeszli przez niezliczoną ilość wątków, które przychodzą z dzieleniem przestrzeni z prawie nieznajomym (ale uroczym jeden!). Oto ich cztery najlepsze wskazówki dotyczące szczęśliwego wspólnego życia - bez względu na czas:
Podczas gdy Diana W. a jej mąż ożenił się po dziewięciu latach randki, para zaczęła żyć razem… 10 dni po spotkaniu.
„Planowaliśmy zostać współlokatorami, zanim się połączyliśmy, ale nasz wynajmujący wynajmował to, co miało być moim pokojem na kolejny miesiąc - pozostawiając mnie bez pokoju” - mówi.
Zdecydowanie wystąpiły czkawki w tym procesie (np. sol. powitanie siebie nawzajem w życiu znacznie wcześniej, niż by sobie tego życzyli), ale ostatecznie działało to dla pary, ponieważ nie odczuwali presji, aby utrzymać związek postęp. Wiedzieli, że pomimo stosunkowo szybkiego przejścia do „następnego kroku”, nie było pośpiechu, aby coś wymyślić.
„Tak wielu ludzi spieszy się na wesele, że zapominają, że w związku chodzi o spędzanie ze sobą każdego dnia, długo po zakończeniu miesiąca miodowego”, mówi. „Więc pracuj w takim tempie, które Ci odpowiada”.
Dr Solomon powtarza to: jeśli przyspieszysz proces przeprowadzki, spodziewaj się większej liczby nierówności prędkości - ale nie czujesz, że musisz z tego powodu zerwać.
„Poczujesz się bardziej jak para po wspólnym życiu przez sześć miesięcy w porównaniu do sześciu dni” - mówi. „To przejście. Guzki nie oznaczają, że dokonałeś złego wyboru ”.
“Zdecyduj, a nie zjeżdżaj”To model, który wymyślili Markman i Stanley; oznacza to, że para powinna wspólnie rozmawiać i wyjaśniać oczekiwania na temat tego, co dla każdego z nich oznacza wspólne mieszkanie przed wspólnym życiem. Decyzja polega na tym, jak upewnić się, że jedna osoba nie zakłada, że zamieszkanie razem jest krokiem w kierunku małżeństwo, podczas gdy druga osoba potrzebuje po prostu nowego miejsca do życia, ponieważ ich dzierżawa jest zakończona lub ich współlokator wyprowadziła się.
„Fakt, że ta transformacja następuje po zmianie tego rodzaju życia, nie jest sam w sobie problemem, ale pary muszą ze sobą współpracować, aby mieć jasność i celowość w podejmowaniu tego wyboru ”, dr Solomon mówi.
Kiedy różne przyczyny nie są jawnie komunikowane, wtedy odczucia zostają zranione. Na przykład Susan M. przeprowadziła się z chłopakiem po dwóch tygodniach randek, kiedy spadły jej mieszkania studenckie.
„Chociaż byłem pewien, że zamieszkanie razem oznaczało, że był to mężczyzna, z którym spędziłbym życie, nie był do tego przekonany” - mówi.
Jednak dopiero po tym, jak się już przeprowadziła, powiedziano to dopiero: dwa tygodnie trąciły Susan, by znaleźć własne miejsce. Ostatecznie wyprowadziła się i cieszyła z życia sama, ale było to dla niej bolesne doświadczenie, ponieważ była tak podekscytowana, aby zrobić tak „dorosły” krok w związku.
Ponadto wiedz, że przesunięcie relacji do przodu niekoniecznie rozwiązuje wszelkie istniejące problemy. Chociaż wiedziała, że jej były chłopak ma problemy z zaangażowaniem, Lauren R. przeniósł się do Europy z USA w nadziei, że wielki gest pokaże, że jest gotowa przejść do następnego kroku. Jednak kiedy już tam dotarła, szybko zdała sobie sprawę, że tak naprawdę nic nie mogła zrobić, aby pomóc mu rozwiązać problemy.
„Wspólne zamieszkanie nie jest lekarstwem na istniejące problemy” - mówi. „W rzeczywistości wiele razy tylko pogarsza te problemy. Jest to zdecydowanie sposób, aby się tego nauczyć, ale czasem marnuje się dużo czasu i pieniędzy ”.
Sassafras L. również wie wszystko o tym z pierwszej ręki. Ze przeprowadził się z partnerami stosunkowo wcześnie w związku, nie raz, ale trzy razy: Po pierwsze, po randce z partnerem na weekend; po drugie, po jednej randce; i po trzecie, po 10 miesiącach randki (co było długim okresem dla pana, ale wie, że niektórzy uznaliby to za krótki czas!) Pierwsze dwa liczyły się jako przesuwające się, podczas gdy trzecie było celowe - prawdopodobnie dlatego para jest nadal razem!
„Wiedzieliśmy, jak ważne jest przemyślane podjęcie tej decyzji”, mówi ze. „Zdecydowaliśmy się wynająć dom razem zamiast wybrać jeden z naszych apartamentów i szukaliśmy nieruchomości z dwiema sypialniami. Chociaż prawie zawsze spaliśmy w tym samym łóżku (na przemian między pokojami), wiedzieliśmy, że każdy z nas potrzebuje własnej przestrzeni. Przekonałem się, że ponieważ nawiązaliśmy otwartą i uczciwą komunikację na temat naszych celów, planów i oczekiwań, wspólne zamieszkanie przebiegło naprawdę sprawnie i doprowadziło do wspaniałego, satysfakcjonującego długoterminowego związku 15 osób lat. ”
Może się to wydawać sprzeczne z intuicją, ponieważ wszyscy słyszeliśmy, że w relacjach chodzi o kompromisy! Jednak dr Solomon mówi, że skupienie się na umowach może pomóc obu osobom poczuć się, jakby wygrywali, zamiast poczuć się uwięziony w dynamice mocy.
Wiele razy może się to objawiać w utrzymaniu autonomii w związku. Na przykład Danny A. zamieszkał z partnerem i rodziną partnera przez miesiąc w ich związku (i pozostał przez osiem lat!). Dziesięć lat później para jest nadal razem. „Zbyt dużo czasu powoduje duszenie” - mówi. „Nie zawsze musisz robić rzeczy razem. Można nadal angażować się w to, co sprawia, że jesteś szczęśliwy bez swojego partnera. ”
Anna M. przeprowadził się do Europy, aby być ze swoim obecnym mężem wcześnie w ich związku, a sześć miesięcy później postanowił zamieszkać razem. „Życie razem pokazuje, jak jesteś kompatybilny i ile kompromisu jesteście gotowi wykazać” - mówi. „Tak wiele radości i dobroci może się zdarzyć, ale tylko wtedy, gdy oboje jesteście chętni.”
Według dr Solomona jednym z największych zagrożeń dla wspólnego pożycia jest to, że znacznie utrudnia to zerwanie.
„Zaangażowanie składa się z dwóch elementów: jestem tutaj, ponieważ czuję się dobrze, i jestem tutaj, ponieważ trudno jest odejść”, mówi Solomon. „Współżycie na pewno wzmacnia to drugie, więc pary muszą aktywnie pracować nad tym pierwszym”.
Praca nad tym pierwszym może wyglądać jak wymyślenie „planu wyjścia” przed wspólnym zamieszkaniem, eliminując wszelkie kryzysy finansowe lub logistyczne, jeśli jedna ze stron będzie tego potrzebować. BethAnne F. „ześlizgnęła się” razem ze swoim mężem już cztery miesiące po spotkaniu, początkowo myśląc, że mieszkają razem, była tymczasowym układem, podczas gdy ona szukała własnego miejsce. Dodała jednak pewne zabezpieczenia na wypadek, gdyby się nie udało, w tym nie podpisując umowy najmu.
„Myślałem, że go nie potrzebuję, myśląc o tym jako o tymczasowej rzeczy, oznacza to, że nie było dużego stresu, aby działało - nawet jeśli tak naprawdę nie działało”.
Nie czekaj też na kryzys, by poprosić o pomoc: „Stres związany z zamieszkaniem razem może być głębszy intymność, ale często pary potrzebują pomocy terapeuty, aby zrozumieć, co się budzi! Dr Solomon mówi: „Nie trzeba czekać na kryzys, aby poprosić o pomoc wyszkolonego profesjonalistę”. „Wspaniale jest budować wgląd i zdrowe wzorce od samego początku.
Chociaż plan wyjścia (lub terapia par) może nie być w pełni wykonalny dla wszystkich (ludzie mieszkają razem, ponieważ jest to jedyny sposób zarabiania czynszu), ważne jest, aby zrozumieć ryzyko braku takiego planu:
Elizabeth S. mówi, że przeprowadzka z partnerem z powodów finansowych ostatecznie doprowadziła ją do sytuacji ekstremalnej przemocy domowej.
„Kiedy twoja sytuacja życiowa, rachunki i finanse są nawet trochę zależne od twojego romantycznego partnera, jest to możliwe sprawi, że znacznie trudniej będzie wydostać się ze związku, jeśli zajdzie taka potrzeba ”- mówi. „Nie potrafię wyjaśnić, jak bolesne jest bycie w takiej sytuacji, i uświadomić sobie, jak niezdolny jesteś do opuszczenia lub utrzymania własnego domu, nawet jeśli tylko finansowo. Podejmuj decyzje ostrożnie ”.
Jeśli ty lub ktoś, kogo znasz, potrzebuje pomocy, zadzwoń na infolinię National Przemoc w Rodzinie pod numerem 1-800-799-7233 lub odwiedź stronę thehotline.com, na której dostępna jest linia czatu obsługiwana przez całą dobę.
Zanim spakujesz mosiężne elementy wyposażenia, akcenty z lastryko i makrame, poświęć trochę czasu, aby się zakraść podgląd tego, co mówią eksperci od nieruchomości, to najpopularniejsze domowe trendy, w których będziemy sprawdzać nasze listy 2020.
Sarah Magnuson
18 grudnia 2019 r